Dyskusje o zjednoczonej Europie

Na przełomie października i listopada w auli Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego odbył się cykl paneli dyskusyjnych o Zjednoczonej Europie. Spotkania zorganizował Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej, Fundacja im. Friedricha Naumanna oraz Uniwersytet Śląski. Organizatorzy zaprosili wielu znakomitych gości, niestety nie wszyscy zaproszeni mogli przybyć na spotkania. Niemniej jednak dyskusje były atrakcyjne i interesujące.

Pierwsze z cyklu spotkanie odbyło się w poniedziałkowe

W trakcie dyskusji
południe 27. października, a tematem przewodnim było: Czy potrzebujemy nowej tożsamości europejskiej w zjednoczonej Europie? Wśród zaproszonych gości byli: prof. Marek Szczepański - Dyrektor Instytutu Socjologii UŚ, Wojciech Czech - były Wojewoda Katowicki, dr Jerzy Gorzelik - Przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska oraz redaktor Michał Smolorz - publicysta "Dziennika Zachodniego", który poprowadził dyskusję. Każdy z uczestników wypowiedział swoją opinię na wskazany temat. Są dwa wektory tożsamości - rozpoczął prof. M. Szczepański - tożsamość rozumiana w sensie pozytywnym, która wyzwala postawy pro-społeczne oraz tożsamość negatywna, która wywołuje egocentryzm i partykularność. Jako bazę, na której można budować wspólną tożsamość, wskazał tradycje judeo-chrześcijańskie, wartości cywilne i obywatelskie, jak: tolerancja, pluralizm, obywatelskość oraz wspólnotę celów. Ponadto stwierdził: Nie widzę na razie szansy na tożsamość - i tę europejską, i tę w obrębie naszego województwa. Podobne zdanie wyraził Wojciech Czech, podkreślając, iż niejednorodność w Europie jest bardzo wyraźna i istnieje wielka potrzeba budowania świadomości obywatelskiej, jednak na pewno nie będzie to łatwe. Dr Jerzy Gorzelik przedstawił pogląd, iż można mówić o dwóch rozumieniach Europy. Po pierwsze - rozumienie czysto geograficzne, które nie wywołuje żadnych emocji, i po drugie - rozumienie Europy w sensie kulturowym. My Polacy jesteśmy - jedo zdaniem - w Europie na razie tylko w sensie geograficznym, dopiero stajemy się w pełni Europejczykami. Czy tożsamość europejska jest nam potrzebna? Ja uważam że tak - podsumował.

Tematem przewodnim drugiego panelu było: Czy Unia Europejska da szansę demokracji? Dyskusja odbyła się 30. października, a wśród zaproszonych gości byli: Izabela Milewska z Centrum Informacji Europejskiej w Katowicach, Bartłomiej Nowak z Centrum Stosunków Międzynarodowych oraz Rafał Rowiński, związany z Fundacją im. Roberta Schumana. Unia Europejska już daje szansę demokracji - rzucił Rafał Rowiński - bo przecież każde państwo, które chce wstąpić do Wspólnoty, musi być demokratyczne. Jako argument przytoczył tzw. Kryteria Kopenhaskie, ustalone na szczycie Rady Europejskiej w 1993 roku, a określające warunki przyjęcia państw do UE. Należą do nich: stabilność instytucji demokratycznych, praworządność, poszanowanie praw człowieka, gospodarka rynkowa, ochrona praw mniejszości narodowych oraz przyjęcie acquis communautaire (dorobek prawny Wspólnot Europejskich). W podsumowaniu wyraził jednak zdanie, iż - mimo postępu nie ma szans na pełną demokrację, gdyż różnice między państwami są zbyt duże. Izabela Milewska w swych rozważaniach przypomniała podział demokracji na bezpośrednią (w starożytności i Szwajcarii) oraz pośrednią, która dominuje w większości państw europejskich. Wyraziła również przekonanie, że model szwajcarski byłby najlepszym wzorem dla UE, jednak należy się zastanowić czy pełna demokracja w tak ogromnej organizacji międzynarodowej jest w ogóle możliwa. - Nie da się teorii demokracji przełożyć na UE - ripostował Bartłomiej Nowak - tak długo, jak Unia będzie pomysłem elit, będzie to tworem mało demokratycznym, UE zawsze cierpiała na deficyt demokracji.

Ostatnia dyskusja odbyła się 5 listopada, a motywem wiodącym było pytanie: Czy Europa może się jednoczyć bez wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa? W dyskusji wzięli udział: poseł Zbigniew Zaborowski - członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej, Artur Gerwel - współpracownik Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Izabela Milewska z Centrum Informacji Europejskiej w Katowicach, dysputę prowadziła Marta Jasińska. Poseł Zaborowski wyraził przekonanie, że wspólnej polityki zagranicznej w dalszym ciągu nie ma, choć czynione są w tym kierunku próby, np. Traktat z Maastricht (1.11.1993), Traktat Amsterdamski (2.10.1997), regulujące takie zagadnienia, jak: ochrona wspólnych wartości, podstawowych interesów i wolności państw członkowskich, umacnianie bezpieczeństwa UE oraz wspieranie współpracy międzynarodowej. Jednak mimo tych uregulowań, podział ról w UE jest mało precyzyjny i nie wskazuje wyraźnie człowieka odpowiedzialnego za politykę zagraniczną. - Europa bez wspólnej polityki zagranicznej nigdy nie zintegruje się tak jakbyśmy chcieli - powiedział Artur Gerwel. Uważa on, iż konieczne jest powstanie wspólnej polityki zagranicznej i obronnej, ale siły europejskie powinny być autonomiczne od NATO. Ostatni głos w dyskusji zabrała Izabela Milewska, która stwierdziła, że: esencją polityki zagranicznej jest rozmowa z innymi krajami, gdyż żadne państwo nie jest w stanie funkcjonować samo na świecie, nawet USA. Rozwijając swoją argumentację, dyskutantka wyraziła przekonanie, iż mimo, że polityka zagraniczna to wrażliwy temat, trzeba się go podjąć by umożliwić pełną integrację Unii Europejskiej. Jeśli zaś chodzi o siły zbrojne to : Europa nie jest w stanie ani dublować, ani uzupełniać, ani wspierać NATO, gdyż jej budżet na obronność jest nieporównywalnie niski niż środki NATO.

Każde spotkanie kończyło się pytaniami do dyskutantów, którzy chętnie odpowiadali słuchaczom, oraz słodkim poczęstunkiem. Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej zapowiedział organizację kolejnych spotkań o tematyce europejskiej.

RENATA ŻYLIŃSKA
Autorka jest studentką IV roku filologii polskiej

Autorzy: Renata Żylińska, Foto: Renata Żylińska