Uroczystość wręczenia VI edycji stypendiów Śląskiego Funduszu Stypendialnego odbyła się 30 października w Katowicach. Spośród 20. laureatów, aż dziewięcioro to studenci Uniwersytetu Śląskiego. Śląski Fundusz Stypendialny powstał w 2001 roku, z inicjatywy Senatora RP Adama Graczyńskiego. Od tamtej pory około 130. studentów ze Śląska uzyskało pomoc w formie stypendiów, kursów językowych czy zestawów komputerowych.
Dużo chętnych
W tej edycji o stypendia starało się blisko 200 osób. Rada Fundacji pod przewodnictwem senatora Graczyńskiego pozytywnie zaopiniowała i wskazała 20. szczególnie uzdolnionych studentów. Otrzymali oni stypendia semestralne w wysokości 1500 zł (w pięciu ratach miesięcznych po 300 zł). Warunkiem uzyskania stypendium jest uzyskanie odpowiedniej średniej ocen (powyżej 4,5), dochód na jednego członka rodziny nie powinien przekraczać 600 zł, mile widziana jest działalność społeczna, konieczne zameldowanie na terenie Śląska. - stawiamy na nasz region i ludzi stąd pochodzących - mówił senator Graczyński, gratulując tegorocznym stypendystom.
Śląski liderem
Studenci UŚ już od dawna stanowią silną grupę wśród stypendystów. -
Senator RP Adam Graczyński gratulujący stypendystom podczas uroczystości w siedzibie Stalexportu (jednego z fundatorów) |
Stypendium i co dalej?
Czy trudno spełnić stawiane wymagania? O tym, że wysoka średnia i działalność społeczna są głównymi atutami młodych ludzi, wiedzą chyba wszyscy. Jednak należy pamiętać, że bez wizji swojej kariery trudno osiągnąć wysokie cele. - Kluczem do sukcesu jest to, by studiować i robić to, co faktycznie jest naszą pasją. W dzisiejszych czasach tylko to może gwarantować, że będziemy wybitnymi specjalistami w danej dziedzinie. Najgorsza dla młodego człowieka jest przeciętność. Trzeba być zdeterminowanym do tego, żeby nieustannie poszerzać swoje horyzonty i doskonalić umiejętności zarówno w teorii jak i praktyce - radzi prezes Nizielski i dodaje - my jesteśmy właśnie po to, by pomagać tym, którzy chcą to robić, a uniemożliwiają im to problemy finansowe.
Recepta na powodzenie
Jeśli chcemy osiągnąć sukces, naszą pracę na jego rzecz
Prawie połowa stypendystów SFS to studenci UŚ. Na zdjęciu student WNS Krystian Dudek po wręczeniu symbolicznego dyplomu |
Jak wiadomo, recepty na sukces nie ma. Czasem warto się zastanowić, czy lepiej rozpoczynać drugi fakultet tylko po to, by zdobyć przysłowiowy papier, czy może skoncentrować się na wybranym kierunku i już podczas studiów zdobywać cenne doświadczenie zawodowe. Pozostaje pogratulować stypendystom i liczyć na to, że zdolni młodzi ludzie będą mieli okazję zrewanżować się fundatorom stypendiów, już jako ich pracownicy, co w podziękowaniu dla darczyńców, w imieniu wszystkich laureatów VI edycji stypendiów SFS podkreślił Krystian Dudek.