Katedra Literatury Porównawczej w składzie:
Nie tylko skupienie towarzyszyło seminaryjnemu spotkaniu. Było też sporo radosnych akcentów. Od lewej siedzą: prof. Krystian Roleder, prof. Zofia Ratajczak, prof. Wincenty Myszor, dr Adam Dziadek |
- Niedługo istniejąca Katedra Literatury Porównawczej szuka miejsca w pejzażu Uniwersytetu Śląskiego - tymi słowami rozpoczął seminarium prof. Tadeusz Sławek, szef katedry - Próbujemy działać na skrzyżowaniu wielu dróg i miejmy nadzieję, że z biegiem czasu nam się to uda - dodał, - Poszukiwanie drogi to odwieczny cel jednostki. Tytuł seminarium jest po części pretekstem, ma pewien klucz, który należy rozwiązać - dopowiadał inicjator dyskusji.
Celem spotkania było rozważenie wielu istotnych pytań, dotyczących życia aktywnego i kontemplacyjnego. - Oprócz tego chcemy się zastanowić, co to oznacza żyć razem? Jak wygląda droga, ścieżka, postawa każdego z nas? Jaki jest cel życia i na czym polega spełnienie każdego z nas? Wydaje się, że to będzie właśnie ukryty podtekst cyklu tych spotkań. A zatem pytanie proste, ale zarazem bardzo skomplikowane - jak żyć wspólnie dzisiaj? - tym zapytaniem prof. Sławek rozpoczął właściwą dyskusję.
Krótki przegląd historyczny postawionego problemu był omawiany krok po kroku i każdy miał prawo do interwencji. Spotkanie miało charakter otwarty, więc wszyscy byli równocześnie prowadzącymi i prowadzonymi. Cenne uwagi gości pogłębiały i poszerzały drogi konwersacji. Historia idei życia odsłaniała wiele kontekstów interpretacyjnych, dotkała wielu płaszczyzn. Sprawdzano aktualność propozycji poprzedników z odległych stuleci oraz stawiano je w relacji do współczesnych ideałów.
Rozważania problemu życiowych dróg rozpoczęto
Kierownik Katedry Literatury Porównawczej prof. Tadeusz Sławek (pierwszy od lewej) |
Wielogłosy wskazały różne definicje obu dróg. Jednak nikt, nie potrafił wyraźnie i zwięźle sprecyzować, czym jest vita activa i vita contemplativa. Intuicyjnie stwierdzono, że nie należy, czy wręcz nie da się rozdzielić tych dróg. Istnieją tylko różne gradacje, stany "gęstości", czy po prostu rodzaje skupienia szeroko pojętej aktywności.
Tak wyglądały wstępne ustalenia seminarzystów, reprezentujących różne stanowiska. Cała seria planowanych spotkań będzie dotykać różnych płaszczyzn. Co będzie dalej, jakie pytania i rozwiązania się pojawią? W jakich kierunkach rozbiegną się głosy, na jakie zakręty natkną się współcześni? Wszystko wyjaśni się na kolejnym spotkaniu 8 kwietnia o tej samej porze i tym samym miejscu.
Człowiek nie wie, jakie miejsce ma zająć: wyraźnie jest zbłąkany i strącony ze swego prawdziwego miejsca, bez możności odszukania go. Szuka go wszędzie z niepokojem i bez skutku, w nieprzeniknionych mrokach. (Blaise Pascal: Myśli)