Wokół planów powołania w 1945 roku Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach

W latach 1965-1970, dokładnie nie pamiętam roku, zakupiłem w jednym z antykwariatów krakowskich, chyba przy ul. Sławkowskiej, 27-stronicową broszurkę w kartonowej karcie okładkowej pt. Memoriał w sprawie założenia uniwersytetu w województwie śląsko-dąbrowskim, Katowice 1945, ss. 27. Publikacja ma numer cenzorski: 230/1872. Wykonana została w drukarni Wojew.[ódzkiego] Urzędu Informacji i Propagandy w Katowicach - nr publikacji 51. Informacje te pomieszczone są na karcie okładkowej. Nie wymieniono redaktorów: odpowiedzialnego lub technicznego.

Według informacji uzyskanej w dniu 15 VII 1992 r. Biblioteka Jagiellońska wspomnianej wyżej broszury nie posiadała. Tak też jest zapewne i w innych bibliotekach, nawet tych mających prawo do egzemplarza obowiązkowego. Broszura ukazała się w dniu 9 czerwca 1945 r., tzn. po konferencji Obywatelskiego Komitetu Przygotowawczego Uniwersytetu Śląskiego odbytej dnia 2 czerwca pod przewodnictwem Dra Józefa Lisaka przy udziale Ministra Oświaty Dra Stanisława Skrzeszewskiego, jak informuje o tych wydarzeniach "Protokół" z tejże konferencji zamieszczony jako Aneks 8 do broszury.

Niezależnie jednak od obu datacji, tzn. odbycia się konferencji (2 VI 1945) i zapewne skierowania do druku całości materiałów wraz z Protokołem końcowym (9 VI 1945) - mogła istnieć jeszcze wersja robocza, którą posługiwano się na konferencji "Komitetu Przygotowawczego", w rozmowach z Ministrem etc. Nie sądzę, by w tak ważnej sprawie korzystano z maszynopisu "Memoriału". Wersji roboczej tekstu hipotetycznego (maszynopiśmiennego lub drukowanego) nie znaleziono. Być może jest on jeszcze przechowywany w Archiwum Zakładowym Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach wraz z materiałami Komitetu Przygotowawczego lub w Archiwum Państwowym. Biblioteka Śląska dysponuje egzemplarzem Memoriału. Biblioteki pozakatowickie mogą posiadać egzemplarze nabyte w okresie późniejszym. Egzemplarz zakupiony przeze mnie w Krakowie jest interesujący jako rzecz sama w sobie - zobowiązuje współczesnych historyków i organizatorów nauki na Śląsku do wnikliwej lektury - a wszelako zaciekawia jeszcze z wielu innych powodów. Tekst Memoriału w wersji skróconej opublikowano w tomie Wyrósł z dobrego drzewa... Uniwersytet Śląski 1968-1998. Fakty, dokumenty, relacje. Red. nauk. Antoni Barciak, Katowice: Wyd. UŚ 1998, s. 198-208.

Z perspektywy półwiecza Memoriał utrwala mnóstwo informacji o gronie osób tworzących "Obywatelski Komitet Przygotowawczy" (prof. Wydziału Prawa Uniwersytetu Lwowskiego dr Tadeusz Bigo, doc. dr Wiktor Bross z tegoż Uniwersytetu, doc. dr Stefan Kwaśniewski z Uniwersytetu Poznańskiego, prof. Roman Ingarden z Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Lwowskiego, dr Józef Lisak - dyrektor Wyższego Studium Nauk Społeczno-Gospodarczych w Katowicach, dr Roman Lutman, ks. Prałat Stanisław Maśliński - delegat Biskupa Stanisława Adamskiego, dr Józef Pieter - dyrektor Instytutu Pedagogicznego, Jan Smoleń - kurator Okręgu Szkolnego oraz liczni przedstawiciele władz partyjnych PPR i PPS, władz administracji państwowej, redakcji pism: dr Augustyn Grodzicki - redaktor "Dziennika Zachodniego", przedstawiciel Stronnictwa Demokratycznego, w sumie 34 członków). Protektorat honorowy sprawował generał dywizji Aleksander Zawadzki, wojewoda śląsko-dąbrowski, przewodniczącym "Obywatelskiego Komitetu Przygotowawczego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach" był dr Józef Lisak.

Memoriał

W skład Prezydium Komitetu ścisłego wchodzili: dr Zdzisław Grelowski - naczelnik Wydziału Prezydialnego Urzędu Województwa Śląsko-Dąbrowskiego, Mieczysław Kłapa - wiceprezydent m. Katowic, prof. dr Kornel Michejda z Uniwersytetu Wileńskiego, dyrektor Kliniki Chirurgicznej w Katowicach, Kurator Jan Smoleń oraz dr Kazimierz Stawiarski - naczelnik Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego.

Memoriał z roku 1945 jest ponadto najważniejszym źródłem informacji o koncepcjach organizatorskich, o wydziałach uniwersyteckich, które zamierzano powołać oraz o zadaniach, jakie formułowano wobec mającego powstać uniwersytetu. Organizatorzy używali świetnej, przekonującej argumentacji. Może też i ów Memoriał świadczy o błędach, które stały się powodem klęski tej pięknej inicjatywy naukowo-organizacyjnej. Od 1945 r. w Katowicach powstało wiele uczelni akademickich, a powoli zbliża się 50-lecie powstania Uniwersytetu Śląskiego, które zapewne trzeba będzie uczcić monografią historyczną Uniwersytetu, sięgającą do "prehistorii" jego dziejów. Pewne informacje z tego zakresu przynosi tom Wyrósł z dobrego drzewa... Wbrew pozorom na gruntowne badania historyczno-archiwalne nie jest zbyt dużo czasu.

2.

Egzemplarz Memoriału zakupiony przed laty przeze mnie był własnością - co do tego nie mam żadnych wątpliwości - rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. dr. Tadeusza Lehra-Spławińskiego, wybitnego slawisty i językoznawcy, profesora UJ w latach 1929-1962 oraz rektora tejże uczelni przed wojną (1938-1939) oraz przez krótki okres po II wojnie światowej w latach 1945-46.

Prof. T. Lehr-Spławiński był w czasie okupacji więziony wraz z innymi profesorami UJ i AGH w Krakowie i we Wrocławiu, a następnie przebywał w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen aż do 8 II 1940 r. Obowiązki rektora UJ sprawował w czasie wojny prof. Stanisław Szafer, a zaraz po niej stanowisko rektora podjął znów prof. T. Lehr-Spławiński.

Memoriał
 
Memoriał

Do rektora UJ w imieniu Komitetu Obywatelskiego dr Jóżef Lisak skierował wspomniany Memoriał z 1945 r., zaopatrzywszy go zwięzłym, niespełna dwu stronicowym listem przewodnim. W chwili nabycia przeze mnie Memoriału do broszurowej okładki był spinaczem przypięty list Przewodniczącego Komitetu Przygotowawczego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach dr. Józefa Lisaka. Napisano go na blankiecie Wyższego Studium Nauk Społeczno-Gospodarczych w Katowicach, ul. Krasińskiego 3 (Gmach Śląskich Zakładów Naukowych). Tekst listu wykonano perfekcyjnie. Trudno znaleźć jakiekolwiek uchybienia formalne: Obok formuły urzędowej ("Jego Magnificencja Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego") wypadało wymienić nazwisko. List rozpoczyna się od słów "Przesyłam 4 egzemplarze memoriału", a może należało zacząć od skróconej tytulatury: "Magnificencjo". Wszystkie inne dane, nasz znak i liczba: L. 17/28 KS, numer pisma, przedmiot: "szkolnictwo wyższe na Śląsku" etc. spełniają wysokie wymagania administracyjne i dobrze świadczą o Studium, na którego blankiecie powstało pismo. List był pisany nowoczesnym wówczas systemem blokowym, tzn. poszczególne jego akapity miały podwójny odstęp. Po lewej stronie nazwa instytucji, tzn. "Wyższe Studium" i dwie informacje: o Wydziale Organizacji Przemysłowej oraz Wydziale Administracji Publicznej tejże uczelni. Autor listu i przewodniczący Obywatelskiego Komitetu uznał, że blankiet firmowy półwyższej szkoły zawodowej, dwuwydziałowej, będzie najstosowniejszy w korespondencji z rektorem akademickiej szkoły wyższej w Krakowie.

List posiada datę: Katowice, 27 lipca 1945, a zatem powstał krótko po wspomnianej konferencji katowickiego środowiska akademickiego z ministrem Skrzeszewskim. Wpłynął on do dziennika podawczego UJ 1 sierpnia 1945 i otrzymał nr 2670/45.

Nim przejdziemy do ewentualnej analizy listu przewodniego, pragnę zacytować jego istotne zdanie:

"Sprawy te [wymienione w 3 punktach] można by omówić na specjalnym wieczorze tu albo u Panów. Bylibyśmy szczęśliwi, gdyby Jego Magnificencja poświęcił tej sprawie więcej życzliwej uwagi".

Czy istotnie Magnificencja uczynił coś więcej jak przypięcie przy pomocy spinacza listu przewodniego do karty okładkowej broszury i umieszczenie jej wśród nadbitek na regale biblioteki domowej, z którymi po latach - mówiąc po prostu - po śmierci właściciela, nasz Memoriał wraz z listem znalazł się Antykwariacie Naukowym na Sławkowskiej w Krakowie.

3.

List ten - w moim przekonaniu bardzo interesujący - winien być wraz z broszurą przedmiotem analizy historyka szkolnictwa wyższego na Śląsku. Oba dokumenty pragnąłem zaraz po powstaniu Uniwersytetu Śląskiego w 1968 r. ofiarować uczelni na ręce rektora Kazimierza Popiołka. Rektor list przeczytał uważnie, broszurę dobrze znał i po pewnym czasie zwrócił mi obie rzeczy. Uczynił uwagę, która mnie zadziwiła, iż to są cenne dla nas dokumenty, ale lepiej niech to u pana pozostanie. Speszyłem się nieco dalszym uzasadnieniem opinii rektora, której treść zamilczę. Mogę tylko stwierdzić, że życie potwierdziło jego przekonanie.

Z początkiem 1992 r. tekst listu wraz z Memoriałem w toku tzw. porządkowania, a właściwie przenoszenia części zbiorów z rodzinnego domu w Krakowie wpadł w moje ręce. Zaciekawiony jego treścią wysłałem stosowny list do kierownika Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr. Leszka Hajdukiewicza, mego przyjaciela, prosząc go o kwerendę w zarysowanej w liście sprawie, tzn. ewentualnego odzewu ze strony uczelni jagiellońskiej wobec starań katowickiego środowiska naukowego i miejscowych władz. Znając adresata miałem pewność, że zrobi to z największą dokładnością. Liczyłem na jakieś nowe ustalenia, może w archiwum UJ zachowały się ślady korespondencji dotyczące powyższej sprawy, ewentualnie protokoły dyskusji w senacie UJ, w tzw. małym senacie lub innych agendach. Sądziłem, że pismo katowickie było w UJ przedmiotem rozważań, może nawet sporów.

W dniu 29 czerwca 1992 r. otrzymałem z Archiwum UJ list urzędowy, skierowany do mnie drogą służbową na Wydział Filologiczny do Instytutu Bibliotekoznawstwa. Cytuję:

Drogi Adamie,
Dziękując serdecznie za nadesłaną kserokopię pisma "Obywatelskiego Komitetu Przygotowawczego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach", z    ż a l e m    i n f o r m u j ę, że w materiałach aktowych naszej uczelni z roku 1945 nie zachowały się żadne dokumentarne ślady wymienionego pisma oraz ślady korespondencji dot.[yczącej] powołania Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach [...]

W ubiegłym roku przy okazji kwerend biograficznych w Archiwum UJ, uzbrojony w list do mnie byłego dyrektora Archiwum UJ - którego portret obok innych znakomitych kierowników tej placówki wisi w pracowni głównej - zwróciłem się do archiwistów, nie bez wyrzutów sumienia wobec zmarłego przed laty prof. Hajdukiewicza, z zapytaniem, czy przypadkowo nie wypłynęły jakieś nowe dokumenty w sprawie powołania UŚ w roku 1945. Odpowiedziano mi rzeczowo, dając do zrozumienia, że moje wątpliwości wobec listu z 1992 r. są nieuzasadnione.

Epizod z dziejów "prehistorii" Uniwersytetu Śląskiego należy zamknąć wnioskami. Chyba miał rację minister oświaty S. Skrzeszewski, który stwierdził, że wobec zniszczeń wojennych Warszawy i Wrocławia oraz innych miast, najważniejszym problemem dla Polski zachodniej, dla Śląska było powołanie Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie istniała infrastruktura uniwersytecka, biblioteki, laboratoria, pracownie etc. Pod względem politycznym argument o powołaniu uniwersytetu we Wrocławiu był przeważający.

Myślę też, że - być może - były i jakieś drobne uchybienia w korespondencji, jak np. propozycja, by "sprawy te można by omówić na specjalnym wieczorze (sic!) tu albo u Panów". Domaganie się też, by Magnificencja poświęcił "tej sprawie więcej życzliwej uwagi" jest zrozumiałe, ale zbyt daleko idące. List dra J. Lisaka do rektora T. Lehra-Spławińskiego wyszedł z Katowic po decyzjach negatywnych ministra oświaty w staraniach o powołanie Uniwersytetu Śląskiego, o czym zapewne wiedział rektor krakowskiej uczelni, toteż z tego powodu najprawdopodobniej nie podjął żadnych kroków w kierownictwie uczelni, a sprawę uznał za nierealną. Tak też, niestety, było aż do roku 1968, gdy dekretem prezesa Rady Ministrów powołano Uniwersytet Śląski przez połączenie Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Katowicach z Filią Uniwersytetu Jagiellońskiego w Katowicach z dniem 14 czerwca 1968 r. (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 8 czerwca 1968 r. Dz. U. 1968 nr 18 poz. 116), nie kierując nawet tej sprawy jako bardzo pilnej pod obrady sejmu.

4.

Sprawa powołania Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach była już problemem palącym przed II wojną światową, ale ówczesne władze polskie - jak pisał dr Józef Lisak, ze względu na szczupły obszar tego województwa i autonomię Śląska, która mogła doprowadzić do uzyskania przez Niemców pewnych praw na tej uczelni - "poszły tylko na rozwiązania połowiczne, tworząc półwyższe szkoły akademickie". Dr Kazimierz Popiołek po latach stwierdził, że w roku 1945 prymatem było powołanie politechniki i uniwersytetu we Wrocławiu, "co było kwestią państwowej doniosłości". W roku 1948 te skrupuły według Popiołka odpadły, ponieważ uczelnie wrocławskie były już dobrze zorganizowane i utworzyły polskie środowisko akademickie. Natomiast z perspektywy tych paru lat i sytuacji w kraju konieczność powołania Uniwersytetu Śląskiego nie ulegała dla niego wątpliwości: "leży to zarówno w interesie ogólnopaństwowym, jak i w interesie Śląska", by "stworzyć optymalne warunki studiów dla młodzieży śląskiej". Podobnie wielokrotnie wypowiadał się prof. Jóżef Pieter. Świadomość tej konieczności trwała przez lata. Poprzedziły je też wielokrotne dyskusje władz państwowych i politycznych z przedstawicielami kadry naukowej, m.in. w Wiśle. Narad podobnych oraz wystąpień medialnych na przestrzeni lat było na pewno wiele, co powinno być przedmiotem dokumentacji historycznej.

Niezależnie od tego - że to może być dla nas niezbyt przyjemne - to dziś według obecnego stanu badań nie ulega już wątpliwości, że starania środowiska naukowego w Katowicach oraz władz terenowych w roku 1945 nie spowodowały, niestety, w Uniwersytecie Jagiellońskim żadnego poważniejszego odzewu. Wbrew obyczajom epistolarnym list dr. Lisaka wraz z Memoriałem pozostał bez odpowiedzi.

ADAM W. JAROSZ

Dziękuję Oddziałowi Informacji Naukowej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, a szczególnie Pani mgr Małgorzacie Cebuli i Jej Kolegom za informacje bibliograficzno-dokumentacyjne.

Literatura:
Czech Alojzy, Józef Lisak i Wyższe Studium Nauk Społeczno-Gospodarczych w Katowicach. Katowice: Akademia Ekonomiczna im. Karola Adamieckiego 1997, ss. 225.
Memoriał w sprawie założenia uniwersytetu w województwie śląsko-dąbrowskim. Katowice 1945, ss. 27. Nr 230/1872 Drukarnia Wojew.[ódzkiego] Urzędu Informacji i Propagandy w Katowicach, nr 51.
Sprawa uniwersytetu na Śląsku. ("Ogniwa" 1948, nr 4); m.in. wypowiedź dra Izdebskiego, kierownika Śląsko-Dąbrowskiego Polskiego Związku Zachodniego.
Uniwersytet Śląski. Dalszy ciąg wypowiedzi. ("Ogniwa" 1948, nr 5); dra Józefa Lisaka, rektora Wyższego Studium Nauk Społeczno-Gospodarczych w Katowicach, byłego przewodniczącego Komitetu Uniwersytetu Śląsko-Dąbrowskiego w Katowicach oraz dra Kazimierza Popiołka, wicedyrektora Instytutu Śląskiego.
Wyrósł z dobrego drzewa... Uniwersytet Śląski 1968-1998. Fakty, dokumenty, relacje. Red. naukowy Antoni Barciak. Katowice: Wyd. UŚ 1998, ss. 473. [Informacja, iż Memoriał z 1945 r. został wydany przez Bibliotekę Śląską jest wątpliwa, s. 208].
Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Katowicach 1950-1968. Słowem wstępnym poprzedził Józef Pieter. Red. Adam Jarosz i Augustyn Jendrysik. Okładkę i obwolutę projektował Tadeusz Michał Siara. Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego 1971, ss. 399.

Autorzy: Adam Jarosz
Ten artykuł pochodzi z wydania: