Sport

Magia piłki

Na łamach „Gazety Uniwersyteckiej UŚ” opisywałem imprezy sportowe organizowane przez Studium Wychowania Fizycznego i Sportu. Najczęściej były to jednak teksty dotyczące koszykówki. Usłyszałem więc parę krytycznych głosów na temat tego, że tylko odbijanie piłki mi w głowie, a piłkę kopaną traktuje po macoszemu. W momencie kiedy ULKA ma kłopoty z zebraniem zespołów, które będą w niej grały trzeba poszukać „tematu zastępczego”...

Oczywiście na wstępie przepraszam tych (zwłaszcza grających w Lidze „6”), za powyższe słowa. Piłka nożna nie jest dla mnie tematem zastępczym. Sam grywałem w Lidze „6” i wiem jaka to fantastyczna zabawa. Zainteresowanie było bardzo duże, a turniej finałowy oglądało bardzo wielu kibiców. Poza tym piłkarz to człowiek twardy. Upał, deszcz czy też nawet śnieg nie były w stanie nas przestraszyć. Grało się w każdych warunkach. Czy ktoś jeszcze pamięta takie zespoły jak: Socjopaci, Politbiuro czy VVV?

Pora jednak zająć się teraźniejszością. Liga „6” obecnie to naprawdę „wielkie przedsięwzięcie”. Po roku czy dwóch kiedy zainteresowanie było mniejsze i rozgrywki nie cieszyły się zbyt dużym powodzeniem, obecnie liga kwitnie. Czyżby lepsza postawa polskiej reprezentacji spowodowała tak duże zainteresowanie piłką nożną?

Liga „6” podzielona jest na dwie grupy po 12 zespołów w każdej. Zainteresowanie jest więc duże. Grają 24 zespoły i jak zapewniał mnie organizujący rozgrywki mgr Aleksander Fangor zespoły są poziomem w miarę wyrównane. Po rozegraniu w grupach wszystkich spotkań, pierwsze osiem zespołów przechodzi do fazy play off. Gra się „na krzyż”, czyli pierwszy z jednej grupy z ósmym z grupy przeciwnej. W tej części obowiązuje system pucharowy – przegrywający odpada. Nie ma więc żadnych remisów, zwycięzca musi zostać wyłoniony. Ważną informacją jest również to, że z zespołów, które zajmą pierwsze 8 miejsc po zliczeniu punktów w przyszłym sezonie zostanie stworzona I liga.

Mistrzostwa Ligi „6” bronią Debeściaki. Wygrali jak dotąd wszystkie mecze i są faworytem w swojej grupie. O trzonie zespołu stanowią Arkadiusz i Wojciech Kubisowie oraz Krzysztof i Adam Grędysowie. Sporo do powiedzenia będą mieli też Mistrzowie w składzie, których występuje najlepszy jak dotąd strzelec Ligi „6” Roman Kondera. Ma on na swoim koncie już 14 bramek po trzech kolejkach. Do zespołów, które również będą liczyły się w walce o mistrzostwo zaliczyć trzeba: Prawo I oraz Kawalerie. Oba wymienione zespoły nie przegrały jak dotąd spotkania.

Najliczniej w rozgrywkach reprezentowany jest Wydział Prawa oraz kierunek Politologia (z WNS). Posiadają 4 zespoły. Jak więc widać zainteresowanie humanistów piłką jest bardzo duże. A z ciekawszych wyników jakie dotychczas padły należy wymienić porażkę Pomocników Fryzjera z FC Korupcją aż 1 do 15.

Bardzo się cieszę, że Liga „6” cieszy się tak dużym zainteresowaniem. I nie chodzi tu tylko o liczbę zespołów które w niej grają, ale także o zainteresowanie kibiców.

Liczba zespołów, które występują na pewno cieszy organizatora rozgrywek mgr Fangora. Wśród tak licznej grupy zawodników na pewno będzie mógł wybrać tych, którzy będą reprezentowali naszą Uczelnię na Akademickich Mistrzostwach Polski, które tym razem odbywają się „dużym boisku”. Powodzenia.

p.s. ULKA wystartowała...

Autorzy: Iver