WolnoMISHliciele: pro arte et studio

No i po sesji. Nie wiele już pozostało z czasów, gdy studia pojmowano jako wielką przygodę poznawczą realizowaną we wspólnocie studentów. Koła naukowe, które miały rozwijać zainteresowania niemieszczące się w podstawowym programie studiów, dziś w większości są traktowane jako trampolina służąca "wybiciu się", zdobyciu stypendium ministra… Jednak schemat ten nie jest jeszcze wszechobowiązujący.

PRO ARTE…

W znanej z artystycznego rysu i rysunków na ścianach piwnicy Bellmer Café, mieszczącej się w podziemiach katowickiej Sceny Kameralnej Teartu Śląskiego, odbyło się niedawno spotkanie reaktywowanego Koła Naukowego WolnoMISHlicieli. Jak sama nazwa sugeruje, zrzesza ono studentów Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych. Ale nie tylko. - Koło otwarte jest dla wszystkich twórczych młodych ludzi, którzy nie boją się myśleć szerokimi kategoriami i posługiwać językiem Janion czy Kołakowskiego, niezależnie od "wyznawanego" kierunku studiów - zapewnia przewodniczący koła Piotr Bogalecki (laureat Olimpiady Języka Polskiego, student MISHu i Akademii Artes Liberales).

Spotkanie było niezwykłe jak na uniwersyteckie koło naukowe. Nie dyskutowano nad nowościami wydawniczymi, odkryciami naukowymi, nie opracowywano też statutu czy projektu konferencji. Podczas spotkania działo się, jak na dzisiejsze czasy, coś naprawdę wyjątkowego. Otóż czytano poezję. Własną. Trójka twórców odważyła się odsłonić własną wrażliwość, swój sposób postrzegania rzeczywistości - także tej uczelnianej. Uczestnicy intensywnie dyskutowali z każdym z autorów, recenzując zastosowaną przez niego poetykę i wysnuwane propozycje intelektualne.

Prowadzący spotkanie "Przodownicy" Grupy Polonistów Tysiąclecia, osadzili je w tradycji literackich manifestów i regulaminów. Spotkanie otworzył Manifest Skamandra i Regulamin dla klientów i gości pierwszej warszawskiej Kawiarnii poetów "Pod Pikadorem". Po pierwszej dawce poezji i dyskusji "odmalowali" widowni Regulamin Firmy Portretowej S.I. Witkiewicz. Po drugiej - zainspirowani przez jedne z zajęć uniwersyteckich, wykorzystując sprawdzony patent Piwnicy Pod Baranami - odkryli rozbawionej publiczności liryczność Regulaminu studiów na Uniwersytecie Śląskim. Po trzeciej, przerwali poetycki karnawał, przypominając Obwieszczenie o wprowadzeniu stanu wojennego. Jako antidotum na 13 XII podali natomiast fragmenty swojego programu: Jacek Kaczmarski. In memoriam, który powstał w trzy dni po śmierci Poety - Barda czasu przerwanej, właśnie 13 grudnia, nadziei.

Na zakończenie pojawiła się literacka współczesność przez przywołanie "Dnia świra" Marka Koterskiego. Autorzy jakby sugerowali, że by uprawiać twórczą polonistykę, trzeba choćby lekko ześwirować, cierpieć "bidę i poniżenie", a czasy skamandryckich 700 mk, za dodanie słowa "kochanemu" w dedykacji minęły wraz z tamtą walutą… Sądząc po kuluarowych komentarzach, po blisko 3 godzinach poetyckiego maratonu, WolnoMISHliciele odnieśli sukces, a nonkonformistyczna formuła koła naukowego ma się całkiem dobrze...

…ET STUDIO

W tym roku akademickim Koło Naukowe WolnoMISHlicieli rozpoczęło także pracę nad projektem badawczym "Odcienie gnozy". - Obraliśmy za temat przewodni gnozę, w różnorakich jej aspektach i formach przejawiania się w życiu społecznym, także obecnie. Pragniemy wniknąć w różnorodność tego ciekawego zjawiska poprzez analizę tekstów klasyków badań nad gnozą oraz spotkania z Osobami, uważanymi przez nas za naukowe autorytety, nawiązujące w swych badaniach do interesującej nas problematyki. Pracę planujemy uwieńczyć organizacją studenckiej konferencji naukowej i wydaniem stosownej publikacji - opowiada z pasją przewodniczący Koła. Wybór jednego, nadrzędnego zagadnienia ma umożliwić zachowanie ciągłości tematycznej spotkań, dzięki czemu praca Koła może zbliżyć się do formy cyklicznego seminarium czy konwersatorium. Do czerwca bieżącego roku zaplanowano cykl dziesięciu spotkań, z czego połowę stanowić mają połączone z dyskusją wykłady otwarte. - Nie chcemy w ten sposób rezygnować z interdyscyplinarności, która zawsze stanowić będzie specyfikę naszych działań, lecz jedynie ją ukierunkować. Podjąć próbę stworzenia interesującej dziedziny badawczej, której wspólne poznawanie ma na celu zarówno integrację członków Koła, jak i powstanie samodzielnych i przemyślanych artykułów naukowych. - dodaje Piotr. I najważniejsze: projekt otwarty jest dla wszystkich, nie tylko studentów MISHu!

Antoni Trzmiel

Pre-text
Autorzy: Antoni Trzmiel
Ten artykuł pochodzi z wydania: