W 2001 roku kontynent obchodzi Europejski Rok Języków – tak brzmi pierwsze zdanie ulotki przygotowanej w języku polskim na międzynarodowe targi
– podniesienie świadomości na temat językowego dziedzictwa Europy oraz jego promocję;
– zachęcanie wszystkich obywateli Europy do nauki języków, również tych, które są używane mniej powszechnie;
– wspieranie ustawicznej nauki języków jako sposobu przystosowania się do gospodarczych, społecznych i kulturalnych zmian zachodzących w Europie.
I dalej mówi się, iż „celem Europejskiego Roku Języków jest podkreślenie wartości różnorodności językowej oraz wagi, jaką ma zapewnienie wszystkim obywatelom możliwości opanowania kilku języków przynajmniej na pewnym poziomie. Rok Języków tworzy okazję do podejmowania inicjatyw na rzecz wspierania nauki języków”.
Romuald Cudak i Stanisław Mędak podczas wygłaszania referatów |
Tak sformułowane zadania i oczekiwania stwarzają ogromną szansę dla Polski. Język polski jest bowiem jednym z tych właśnie wskazanych języków, „które są używane mniej powszechnie”. Zatem 2001 rok ma przynieść efekty w postaci upowszechnienia języka polskiego w Europie i nie tylko, bowiem do udziału w tym przedsięwzięciu zostało zaproszonych 41 państw europejskich oraz 6 innych państw, które ratyfikowały Europejską Konwencję Kulturalną Rady Europy.
Program polskiej części konferencji |
Przedsięwzięcie jest tym istotniejsze dla Polski, iż właśnie w tym roku przewiduje się ukończenie prac związanych z certyfikacją języka polskiego, nad którą pracuje ministerialna Komisja ds. Certyfikacji Języka Polskiego. Jej członkami są powołani przez Wiceministra Edukacji Narodowej przedstawiciele najważniejszych w Polsce ośrodków akademickich prowadzących nauczanie języka polskiego jako obcego. Nasz Uniwersytet jest reprezentowany przez dyrektora Szkoły Języka i Kultury Polskiej, dr. Romualda Cudaka. Rada Europy i Unia Europejska, które są organizatorami Roku Języków, zapraszają do uczestnictwa w nim wszystkich zainteresowanych, w tym przede wszystkim nauczycieli języków, od których oczekuje się tworzenia nowego podejścia do nauki języków i wypracowywania nowych narzędzi edukacyjnych. Szkoła Języka i Kultury Polskiej UŚ podjęła te zadania już o wiele wcześniej, organizując cztery cykliczne konferencje poświęcone multimediom w nauczaniu języka polskiego jako obcego (na tle nauczania innych języków), a w roku ubiegłym wraz ze Stowarzyszeniem „Bristol” Polskich i Zagranicznych Nauczycieli Kultury Polskiej i Języka Polskiego jako Obcego wielką międzynarodową konferencję zatytułowaną „Nowe programy, nowe metody, nowe technologie w nauczaniu kultury polskiej i języka polskiego jako obcego. Teoria i praktyka”. Stowarzyszenie „Bristol” (którego jestem członkiem Zarządu, co jest wyróżnieniem dla naszego ośrodka) liczy około 300 członków, w tym blisko połowa to pracownicy zagranicznych polonistyk: profesorowie i wykładowcy.
Polska ekipa na polskim stoisku - od lewej: Stanisław Mędak (UJ), Barbara Skaczkowska (MEN), prof. Józef Porayski-Pomsta (UW), Magdalena Mazińska, (dyrektor Departamentu Integracji Europejskiej MEN), Jolanta Tambor, Romuald Cudak (UŚ), prof. Władysław Miodunka (UJ) |
Europejski Rok Języków ma mieć swoją oficjalną inaugurację 19-20 lutego w Szwecji. Jednak faktycznie został rozpoczęty przez międzynarodowe targi EXPOLANGUES w Paryżu w dniach 31 stycznia – 4 lutego tego roku. W targach uczestniczyły wszystkie kraje zaproszone do Roku Języków. Powierzchnia targowa w Grande Halle de la Villette była ogromna, liczba stoisk trudna do zliczenia. Polska postanowiła swoją szansę wykorzystać i Ministerstwo Edukacji Narodowej zorganizowało na targach polskie stoisko. Stoisko, na którym Uniwersytet Śląski prezentował się nad wyraz okazale. Zarówno z uwagi na ilość, jak i na jakość prezentowanych materiałów. Poszukujący ofert nauczania języka polskiego Francuzi i inni przybywający na targi cudzoziemcy w pierwszej kolejności sięgali po barwne, eleganckie, przejrzyste i komunikatywne foldery i prospekty Uniwersytetu, które prezentują ofertę edukacyjną naszej uczelni. Wszyscy natychmiast sięgali po eleganckie teczki, w których można było pomieścić wszelkie otrzymane informatory – teczki, które – wykorzystywane potem praktycznie – dzięki logo UŚ nie pozwolą zapomnieć o naszej uczelni. Dużym wzięciem cieszyły się kalendarzyki uniwersyteckie.
Poduszki z tekstami w różnych językach - polska poduszka "mówiła", że język polski oddaje atmosferę lasu i szumu morskich fal. Poetycznie - nieprawda?! |
Razem z kalendarzykiem zainteresowani zabierali natychmiast pocztówki Szkoły Języka i Kultury Polskiej wydane z okazji jej 10-lecia. I w zasadzie nie było osoby, która nie zaczęłaby natychmiast wypytywać o możliwości uczenia się w naszym ośrodku. Panu Prorektorowi ds. Nauki, Współpracy i Promocji Uniwersytetu, prof. dr. hab. Januszowi Janeczkowi oraz Mirosławie Łukaszek, szefowej Działu Promocji należą się słowa najwyższego uznania za przygotowanie materiałów do ekspozycji promującej UŚ na targach. Uniwersytet przedstawiał się barwnie i nad wyraz profesjonalnie, a także niezwykle różnorodnie, co nie jest bez znaczenia w dzisiejszym świecie edukacyjnym. Zainteresowanie budziły materiały Kolegium Języka Biznesu – placówki o profilu, którego inne polskie uczelnie nie prezentowały. należy więc spodziewać się nowych studentów i nowych kontaktów. O pozostałe na stoisku pojedyncze egzemplarze tych materiałów poprosiły Ambasada RP w Paryżu oraz Centre de Civilisation Polonaise działające na Sorbonie.
"Grampol" na półkach targowych |
Natomiast prezentowane na targach pomoce dydaktyczne zostały po targach przekazane szkołom polskim we Francji. W samym okręgu Nord (w okolicach Lille) corocznie maturę z języka polskiego zdaje około 200 osób. Jak twierdzili nauczyciele odwiedzający polskie stoisko coraz większa liczba ich uczniów nabywa znajomości języka polskiego jak cudzoziemcy nie posiadający polskich korzeni, nawet jeśli są to dzieci polskich emigrantów. Twierdzą, iż w domach dawnej emigracji często nie mówi się już po polsku, gdy zmarli dziadkowie, którzy z Polski wyjechali. Inna sytuacja panuje oczywiście wśród świeżej „solidarnościowej” emigracji, ale ta stanowi jednak mniejszość. Tak więc dla dzieci i młodzieży francuskiej, ale i polonijnej we Francji przeznaczone zostały książki, powstałe w Szkole Języka i Kultury Polskiej, niezwykle barwny i nowoczesny podręcznik dla początkujących „Dzień dobry” Aleksandry Janowskiej i Magdy Pastuchowej, czy dwutomowy zbiór ćwiczeń gramatycznych „Wybieram gramatykę” Małgorzaty Kity. Pracownicy naukowi i studenci polonistyk francuskich okazywali wielkie zainteresowanie serią „Biblioteka Interpretacji”, której trzy kolejne tomy autorstwa Dariusza Pawelca, Józefa Olejniczaka i Romualda Cudaka poświęcone są poetyckiej twórczości Barańczaka, Miłosza i Białoszewskiego, lingwiści sięgali po podręcznik „Fonetyka i fonologia współczesnego języka polskiego” Danuty Ostaszewskiej i Jolanty Tambor. Niezwykłe zainteresowanie wzbudził program komputerowy wspomagający nauczanie gramatyki polskiej „Grampol” stworzony przez zespól Szkoły Języka i Kultury Polskiej (wydany na CD). To wszystko zostanie we Francji, by służyć nauczaniu języka polskiego, poznawaniu polskiej literatury, zgłębianiu wiedzy o polskiej kulturze.
Nasza seria literacka |
Szkoła Języka i Kultury Polskiej i Uniwersytet Śląski miały też na targach okazję do szerszego zaprezentowania się jako jeden z 3 (obok Krakowa reprezentowanego przez prof. dr. hab. Władysława Miodunkę, dyrektora Instytutu Polonijnego UJ i Stanisława Mędaka, lektora z Instytutu, przebywającego obecnie w Tuluzie i Warszawy, którą reprezentował prof. dr hab. Józef Porayski-Pomsta z Instytutu Języka Polskiego UW) ośrodków w czwartym dniu targów, kiedy zorganizowano specjalną konferencję pod hasłem „Języki bogactwem Europy”. Na tejże konferencji jako przedstawiciel UŚ wystąpił dyrektor SJiKP, dr Romuald Cudak, wygłaszając tekst o wykorzystaniu tekstu poetyckiego w nauczaniu języka polskiego. Te cztery osoby prezentowały osiągnięcia dydaktyki języka polskiego jako obcego na zaproszenie MEN. Na sali, jako słuchacze, znaleźli się zarówno pracownicy uczelni francuskich, przedstawiciele polskiej dyplomacji we Francji, członkowie stowarzyszeń i związków polonistycznych i polonijnych, doktoranci i studenci francuskich polonistyk i slawistyk, jak i uczniowie polskich szkół. Wygłaszane teksty wzbudziły zainteresowanie i dyskusję, która przerodziła się później także w rozmowy kuluarowe, prowadzone jeszcze długo poza salą konferencyjną na polskim stoisku.