Studia za granicą to świetna okazja do nawiązania międzynarodowych przyjaźni, poznania obcej kultury i języka, a czasami nawet miłości swojego życia. Wiedzą o tym doskonale cudzoziemcy decydujący się na zdobycie wykształcenia w Polsce.
Po akcesji Polski do Unii Europejskiej otworzyły się przed naszą młodzieżą perspektywy studiowania na najbardziej renomowanych uczelniach Europy. Wyjazdom w celach edukacyjnych sprzyjają także liczne programy wymiany młodzieży takie jak: "Sokrates/Erasmus" czy "Leonadro Da Vinci". Mechanizm ten działa w obie strony, dlatego polskie uczelnie coraz szerzej otwierają się na obcokrajowców chcących zdobyć wykształcenie w naszym kraju.
Kto może studiować na polskim uniwersytecie?
Zgodnie z kryteriami przedstawionymi przez Biuro Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej na studia wyższe w Polsce mogą być przyjęci kandydaci, którzy nie ukończyli 25 roku życia (27 lat - studia plastyczne, 30 lat - studia filmowe), posiadający świadectwo ukończenia szkoły średniej, uprawniające do podjęcia studiów w kraju stałego zamieszkania. Każdy kandydat na studenta polskiej uczelni powinien przedłożyć kompletną dokumentację w języku polskim, angielskim, francuskim, rosyjskim lub hiszpańskim. Dokumentacja ta obejmuje: wypełniony kwestionariusz o przyjęcie na studia w Polsce; odpis lub uwierzytelnioną fotokopię świadectwa ukończenia szkoły średniej; dokumenty stwierdzające zaliczenie egzaminów w zagranicznej szkole wyższej (jeśli kandydat rozpoczął już studia i zamierza kontynuować je w Polsce); zaświadczenie lekarskie stwierdzające dobry stan zdrowia kandydata. Dodatkowe warunki obowiązują kandydatów na kierunki artystyczne, którzy powinni dołączyć własne prace z dziedziny sztuki związane z kierunkiem studiów np. projekty, prace plastyczne, nośniki z nagraniami muzycznymi.
Wiza lub zezwolenie na pobyt
Warunkiem niezbędnym do uzyskania w polskim przedstawicielstwie dyplomatycznym studenckiej wizy wjazdowej do Polski (nie dotyczy obywateli Unii Europejskiej) jest uzyskanie decyzji o zakwalifikowaniu na studia przez właściwe władze w Polsce oraz okazanie dowodu wpłaty wpisowej i opłaty za studia (z góry za 12 miesięcy). Konieczne jest także posiadanie własnego ubezpieczenia zdrowotnego oraz wystarczających do utrzymania środków finansowych. Uzyskane zezwolenie na pobyt daje jednocześnie prawo do poszukiwania i podjęcia pracy (dotyczy również najbliższej rodziny - małżonka oraz dzieci). Studenta - obywatela kraju członkowskiego UE - obowiązują takie same opłaty za studia jak studentów polskich. To samo dotyczy prawa do stypendiów naukowych czy zniżek na transport za wyjątkiem świadczeń obciążających polski system socjalny, np. stypendiów socjalnych. Zgodnie z Ustawą z dnia 27 lipca 2005r. "Prawo o szkolnictwie wyższym" cudzoziemcy mogą studiować w Polsce na zasadach stypendialnych, bez świadczeń stypendialnych albo na zasadzie płatności dewizowej. Rekrutację na polskie uczelnie prowadzą za granicą placówki dyplomatyczne i konsularne oraz akredytowane przedstawicielstwa dyplomatyczne. Instytucje te informują zainteresowane osoby o warunkach studiowania w Polsce, kompletują wymagane dokumenty i przesyłają je do kraju oraz prowadzą wstępną kwalifikację kandydatów.
Tam gdzie są ich korzenie
W roku akademickim 2004/05 liczba studiujących na polskich uczelniach cudzoziemców wyniosła 8,8 tys. co oznacza, że w stosunku do roku 1990/91 wzrosła dwukrotnie. Najwięcej cudzoziemców studiowało na uniwersytetach (3,6 tys. osób) oraz akademiach medycznych (1,8 tys. osób). W tym samym okresie w wyższych szkołach ekonomicznych studiowało 1,4 tys. osób, a wyższych szkołach technicznych 734 osoby. Wśród obcokrajowców zdecydowanie największą popularnością cieszyły się kierunki medyczne i humanistyczne, a także ekonomiczne i administracyjne.
Chociaż udział młodzieży polskiego pochodzenia w ogólnej liczbie cudzoziemców od 2001 roku systematycznie maleje, to jednak ciągle blisko połowa studentów z zagranicy może pochwalić się polskimi przodkami. Na stałym, wysokim poziomie utrzymuje się zainteresowanie studiami w Polsce ze strony młodzieży z krajów Europy Wschodniej m.in. Białorusi, Ukrainy, Rosji, Litwy i Łotwy. Znaczący jest także udział studentów z krajów środkowej i południowej Azji, Ameryki Północnej i Afryki. Wzrostowi zainteresowania sprzyja niewątpliwie stały rozwój programu dwustronnej wymiany, który obejmuje swoim zasięgiem już 65 państw.
Śląska międzynarodówka
Z oczywistych względów śląskie uczelnie nie cieszą się wśród cudzoziemców tak dużą popularnością jak ośrodki naukowe z Krakowa czy Warszawy, ale liczba osób zainteresowanych studiami na Śląsku systematycznie wzrasta. Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu na śląskich uczelniach studiowało w roku akademickim 2004/05 blisko pół tysiąca cudzoziemców. Zdecydowanie najliczniejszą grupą studentów - obcokrajowców mogą pochwalić się Śląska Akademia Medyczna (2004/05 - 265 osoby) oraz Uniwersytet Śląski (2004/05 - 102 osoby). Natomiast cudzoziemcy polskiego pochodzenia upodobali sobie szczególnie naszą Uczelnię, która wyraźnie dominuje w tej kategorii (2004/05 - 80 osób). Na pozostałych uczelniach naszego regionu cudzoziemcy stanowią znikomy odsetek, ale sama ich obecność jest powodem do satysfakcji.
Co warte podkreślenia proces umiędzynarodowienia nauki dotyczy także kadry naukowej. W roku akademickim 2004/05 Uniwersytet Śląski zatrudniał 39 pracowników naukowych z zagranicy i gościł w celach dydaktycznych 58 spośród nich. Proces wymiany kadr sprzyja wymianie poglądów, doświadczeń i rozwojowi nauki.
Kapitał na przyszłość
Kształcenie cudzoziemców w polskich szkołach wyższych jest niezwykle istotnym elementem budowania pozycji Polski w świecie. Wspólne zasiadanie w auli czy dzielenie pokoju w akademiku jest przecież najlepszym sposobem na wzajemne poznanie oraz pozbycie się istniejących uprzedzeń i stereotypów.
Absolwenci polskich uczelni powracający do krajów urodzenia stanowią swego rodzaju lobby ułatwiające wzajemne kontakty pomiędzy narodami. To w końcu także doskonała okazja do promocji Polski i jej interesów na arenie międzynarodowej. Dlatego władze polskich uczelni powinny zrobić wszystko, aby liczba cudzoziemców z polskim indeksem osiągnęła poziom na miarę ich naukowych aspiracji.
RAFAŁ SMOLORZ