W maju 2004 zakończył się studencki projekt trójstronny pod hasłem "Europa państw, Europa narodów". W programie uczestniczyli studenci Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu Sorbona VIII w Paryżu i Uniwersytetu im. M. Lutra w Halle. Grupa polska pracowała pod opieką Szkoły Języka i Kultury Polskiej oraz Koła Naukowego Historyków Kultury. Pieczę nad całością przedsięwzięcia sprawowała dr Aleksandra Achtelik.
Studenci polscy przez rok spotykali się regularnie w budynku na placu Sejmu Śląskiego, a także zorganizowali w Katowicach seminarium dla wszystkich uczestników i sami wyjechali do Halle (w styczniu) i do Paryża (w maju). Paryskie seminarium zakończyło projekt. Oddajemy głos jego uczestnikom:
Polska dąży do członkostwa w Unii Europejskiej od początku lat 90. Już w 1975 r. istniały pomiędzy naszym krajem a Wspólnotą Europejską stosunki handlowe bez umów, a w 1988 r. nawiązano stosunki dyplomatyczne. We wrześniu 1989 r. doszło do podpisania "Umowy o handlu oraz współpracy handlowej i gospodarczej". Podpisanie przez Polskę 16 grudnia 1991 r. Układu Europejskiego pozwoliło na otwarcie nowego etapu stosunków polsko-unijnych. Zawarto w nim dwa cele o fundamentalnym dla Polski znaczeniu: popieranie rozwoju handlu i harmonijnych stosunków gospodarczych oraz stworzenie właściwych ram dla stopniowej integracji Polski ze Wspólnotą. Formalny wniosek o przyjęcie do Unii Europejskiej został złożony w kwietniu 1994 r. Warunkiem wejścia do Unii w pierwszej grupie państw było zakończenie negocjacji w 2002 r. wszystkie problemy, które były przedmiotem rozmów zostały podzielone na 31 rozdziałów (obszarów), a rozmowy prowadzone były w zespołach odpowiadających tym obszarom. 9 października 2002 r. przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi uroczyście ogłosił w wystąpieniu na sesji Parlamentu Europejskiego listę krajów rekomendowanych przez Komisję do członkostwa Unii Europejskiej w 2004 roku. Powiedział: "Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Słowacja, Słowenia i Węgry przestrzegają kryteriów politycznych. Biorąc pod uwagę postępy poczynione przez te kraje, zapis drogi przebytej we wdrażaniu zobowiązań, które podjęły, i wszystko to, co zostało zrobione w ramach przygotowań, Komisja uważa, że te kraje wypełnią kryteria ekonomiczne i dorobek prawno-instytucjonalny Unii i będą gotowe do członkostwa od 2004 roku". Polska na Szczycie UE w Kopenhadze (13-14 grudnia 2002) zakończyła negocjacje akcesyjne. Negocjacje trwały do ostatniego momentu. 16 kwietnia 2003 w Atenach pełnomocnicy 15 państw członkowskich Unii Europejskiej i 10 krajów do niej przystępujących, w tym Polski, podpisali Traktat Akcesyjny, który stanowi prawną podstawę członkostwa Polski w UE. Traktat Akcesyjny, jako umowa międzynarodowa, musiał być ratyfikowany przez polski parlament lub w drodze referendum. Zdecydowano się na drugie rozwiązanie, przede wszystkim ze względu na wagę Traktatu.
Agnieszka Kondrat
Przed mającym wkrótce nastąpić rozszerzeniem Unii Europejskiej, coraz częściej zastanawiamy się nad tym, jacy są mieszkańcy państw, z którymi od maja 2004 roku będziemy tworzyć europejską wspólnotę. Przywołujemy pozytywne i negatywne skojarzenia, jakie budzą w nas znajdujące się na starym kontynencie kraje i zamieszkujące je narody. Odżywają ugruntowane historycznie wyobrażenia, zderzane z aktualnymi informacjami prezentowanymi w przekazach medialnych. Na to, jak postrzegamy dany kraj i jego mieszkańców, mają także wpływ osobiste doświadczenia nabywane podczas podróży, w trakcie kontaktów z przedstawicielami innych narodów.
Marta Ples
Halle było chłodne. Jednak Niemcy okazali się bardzo ciepli i otwarci. Nawet Francuzi, trzymający się początkowo z boku, dali się przekonać nie tylko do spotkań podczas debat, ale także do wspólnej zabawy. W Katowicach sypało śniegiem, jednak nikomu to nie przeszkadzało. Francuzi i Niemcy wyjeżdżali w przemokniętych trampkach, ale zadowoleni. Nas, jako organizatorów, rozpierała duma. Udało nam się zorganizować spotkanie, ale także zainteresować gości naszym uniwersytetem, miastem i regionem. No i Paryż w maju... Spacery, zwiedzanie i wylegiwanie się na Polach Marsowych tuż przy Wieży Eiffela. Wieczorne pikniki nad Sekwaną i wiele innych atrakcji. Oprócz tego wszystkiego oczywiście bardzo istotne tematy, ale co najważniejsze, przyjaźnie zawiązane w niektórych przypadkach chyba nawet na całe życie...
Filip Herma
Priorytetem polityki edukacyjnej Unii Europejskiej jest wychowanie Europejczyka - "obywatela świata" - poprzez naukę przynajmniej dwóch języków obcych, tolerancję religijną, rasową i społeczną, zgodnie z literą i duchem Konwencji Praw Człowieka Rady Europy.
Agnieszka Kondrat
Spotkania z francuskimi i niemieckimi studentami dały nam możliwość spojrzenia na roztrząsane problemy z rozmaitych punktów widzenia. Poruszane podczas konferencji zagadnienia niejednokrotnie budziły kontrowersje i stanowiły przedmiot burzliwych dyskusji. Jednak na całe szczęście, spory miały miejsce jedynie na salach obrad. Mimo różnic zdań na temat tożsamości europejskiej, stereotypów narodowych czy w kwestii funkcjonowania unijnych struktur, rozumieliśmy się bowiem doskonale. Spędziliśmy razem wiele niezapomnianych chwil, nawiązaliśmy międzynarodowe znajomości, które, być może, przerodzą się w prawdziwe przyjaźnie. Wewnątrz naszej międzynarodowej grupy rozumieliśmy się bardzo dobrze. Spędziliśmy przecież razem wiele czasu. Wspólne zwiedzanie, przygotowywanie posiłków, wieczory spędzane w dyskotekach i pubach. To wszystko pozwoliło nam stworzyć naprawdę zgraną grupę. Na każdą kolejną konferencję czekaliśmy z niecierpliwością.
Marta Ples
Działania edukacyjne Unii Europejskiej konsekwentnie zmierzają do stworzenia poczucia europejskiej tożsamości.
Bo przecież sam fakt posiadania wspólnych korzeni, wyrażony w projekcie Konstytucji dla Europy, nie usunie antagonizmów, stereotypów we wzajemnym postrzeganiu, nie sprawi, że flaga Unii Europejskiej będzie takim samym symbolem, z którym dana osoba się identyfikuje, jak flaga państwowa, a wybory do Parlamentu Europejskiego tak samo ważne jak do krajowego.
Agnieszka Kondrat
Konferencja poświęcona Unii Europejskiej to nie tylko debaty, dyskusje i wykłady. Była to także okazja do spotkania się z młodzieżą z uniwersytetów w Halle i Paryżu, do zawarcia przyjaźni i poznania mniej oficjalnych opinii na temat Unii. Był to także czas poświęcony na poznanie zwyczajów panujących na zaprzyjaźnionych uczelniach, stosunku młodych Niemców i Francuzów do nas, czyli młodych Polaków. Ogólnie rzecz biorąc, poza salą debaty i dyskusje trwały nadal. Niejednokrotnie były one szczersze niż te prowadzone w obecności opiekunów, czyli VIP-ów.
Łukasz Dłubis
Żeby było jeszcze gorzej, doznajemy dziwnej, wręcz masochistycznej, przyjemności, wciąż porównując się z Europą Zachodnią. Na jej tle, z towarzyszącym nam nieodłącznie poczuciem wstydu, ogromnymi pokładami kompleksów i wiecznymi pretensjami do losu, do naszych władz, wreszcie do samych siebie, wypadamy blado.
Olga Wieczorek
Wiele sporów i dyskusji - tak pokrótce można opisać wszystkie trzy nasze spotkania. Spory toczyły się oczywiście tylko na salach obrad. Trzeba jednak przyznać, że niejednokrotnie nasze rozmowy przedłużały się i dopiero podczas wieczornych spotkań dochodziliśmy do kolejnych, może już tylko mniej oficjalnych wniosków. Spotkania w ramach międzynarodowego programu dały nam możliwość nawiązania przyjaźni, które mamy nadzieję przetrwają. Najsmutniejsze było spotkanie w Paryżu, ponieważ wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że z niektórymi osobami już prawdopodobnie nigdy się nie zobaczymy. Jednak jesteśmy przekonani, że nigdy o sobie nie zapomnimy.
Agnieszka Tambor
Stereotypom zwykle, chociaż nie zawsze, towarzyszą uprzedzenia, tj. przychylne lub nieprzychylne nastawienia wobec każdego członka zaliczanego do odpowiedniej kategorii. Czy Niemiec jest ciągle tym złym Germanem, który chce nam siłą narzucić swą wolę? Ten wizerunek chyba jednak uległ pewnej modyfikacji (choć na pewno jeszcze nie zanikł - granica sześciu pokoleń nie została jeszcze przekroczona, a to jest jednym z warunków, by stereotyp mógł stracić pewne swoje cechy).
Łukasz Woźny
Jak widać, działania edukacyjne Unii Europejskiej konsekwentnie zmierzają do stworzenia poczucia europejskiej tożsamości...
Agnieszka Kondrat