„Asymetryczna dama”, katowicka muza i modelka Witkacego, spoglądająca z okładki GIK-u – Górnośląskiego Informatora Kulturalnego – zaprasza do sięgnięcia po pierwszy numer nowego pisma, jakie w lutym ukazuje się na śląskim rynku wydawniczym. Tytuł, choć nowy, jest naturalną kontynuacją informatora, który w naszym regionie ma już długą tradycję – Katowickiego Informatora Kulturalnego. KIK – dwukrotnie zawieszany na krótszy lub dłuższy okres – przez kilkadziesiąt lat przybliżał mieszkańcom Katowic i okolicznych miast ofertę tutejszych instytucji kulturalnych, prezentował sylwetki śląskich twórców, zjeżdżających tu artystycznych gości, proponował lektury i recenzował wydarzenia kulturalne. Tę funkcję teraz przejmuje GIK – chcąc aspirować do roli pośrednika pomiędzy animatorami działań kulturalnych, a ich odbiorcami. Będzie przede wszystkim zapraszał i zapowiadał, wskazując – na miarę swych 76 stron objętości – możliwie kompletną ofertę placówek kulturalnych na najbliższy miesiąc. Ale także recenzował, omawiał, rozmawiał z ludźmi kultury i nie tylko – ale zawsze o kulturze, oraz – co jest nowością – proponował także sportowo-rekreacyjne sposoby na spędzanie wolnego czasu, także w mieście. No i turystyka: redakcja zamierza wynajdywać ciekawe zakątki, które warto zwiedzić w wolne dni. A jeśli znajdzie się ktoś chętny do współtworzenia pisma – zapraszamy do naszej redakcji.