Z inicjatywy Prorektor ds. Filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie prof. dr hab. Haliny Rusek we wtorek 24 lutego zainaugurowano (w odpowiednio - stylu kawiarnianym - zaaranżowanej sali Centrum Konferencyjnego), działalność cieszyńskiej Kawiarni Artystycznej. W ramach tejże zaś zainicjowano cykl: Twórców śląskich portrety wielostronne.
Celem przedsięwzięcia jest prezentacja cieszyńskiej
Józef Broda |
"Kawiarnia" wraz z wpisanym w nią cyklem stwarza nadto okazję do międzyuczelnianego, cieszyńsko-katowickiego spotkania w okolicznościach odmiennych od zwyczajowych oraz do zbliżenia z naukowcami (tym razem w osobie prorektora prof. dr. hab. Józefa Matuszka) z pobliskiej Akademii Techniczno- Humanistycznej - uczelni bielskiej, zatem pozostającej w obrębie historycznego Śląska Cieszyńskiego.
Pierwszym twórcą śląskim, który się w prowadzonej
Goście "Kawiarni" - po prawej Konsul RP w Ostrawie Andrzej Kaczorowski |
Wysokiej jakości próbę swych niezwykłych i wielorakich talentów dał Józef Broda podczas dwugodzinnego spotkania inkrustowanego fragmentami, przygotowanego w 1997 roku w Stowarzyszeniu Teatralnym "Puławy", spektaklu "Historia konia" wg opowiadania Lwa Tołstoja (działania aktorskie i muzyczne w obrębie, umieszczonego w obrzędzie "Dziadów żywieckich" tzw. "żywego planu", podejmowane wespół z reżyserem przedstawienia Bogusławem Słupczyńskim, uzupełniał przekaz video; rekwizyty i kostiumy ze spektaklu budowały przestrzeń sceny).
W komponowanej w bezpośredniej bliskości widza swoistej "symfonii życia i umierania" pomieszczone zostały nadto opowieści ważkie, bo własną biografią znaczone, gawędy inkrustowane naśladownictwem odgłosów natury, pieśni regionu cieszyńskiego ze słynną, wybrzmiałą w połowie lat 80. w moskiewskim Teatrze Balszoj, pieśnią: "Swoboda, swoboda, tyś moja uroda...." (na okoliczność "Kawiarni" zaintonowanej wraz z córką Katarzyną Brodą-Firlą ); pieśni nierzadko dopełnione grą na instrumentach ludowych: gajdach, okarynie, piszczałce, fujarce, rogu, trombicie (znaczonej czasem, bo ponad stuletniej, przez Józefa Brodę w formie okaleczonej odnalezionej i ponownie poskładanej). Zgromadzonym w "Kawiarni" przedstawiony został nadto, za sprawą przekazu video, "Koncert Wojskiego" zagrany na rogu przez Brodę w okolicznościach zgoła niecodziennych, bo nad jeziorem Świteź podczas podróży Cieszyniaków w grudniu 1998 roku szlakiem mickiewiczowskim "Swoi do swoich".
Pierwszy wieczór Akademickiej Kawiarni Artystycznej za sprawą jej gościa - Józefa Brody, przyniósł ze sobą, prócz niecodziennych wrażeń estetycznych, przesłanie konieczności zatrzymania w czasie, zachowania niezmienności duszy - własnej tożsamości. ( Dodać należy, iż krystalizowanie się tego przesłania następowało już w latach 70., gdy Józef Broda prowadził w Filii w roku akademickim 1975/76 wykłady z zakresu tożsamości regionalnej ).
Własną natomiast próbę uchwycenia w czasie , za pomocą kreski, sylwetki Józefa Brody podjęli studenci, prowadzonej przez prof. Annę Kowalczyk-Klus, Katedry Rysunku w Instytucie Sztuki Wydziału Artystycznego: Bogdana Padla, Małgorzata Wrzeszcz i Jakub Staroń. Portretami Józefa Brody - wieloma, z prawem wyboru przez gościa jednego na własność - zainicjowano jednocześnie swoistą galerię gości Akademickiej Kawiarni Artystycznej. Cykl: Twórców śląskich portrety wielostronne realizowany jest zatem w dwoistej przestrzeni: metaforycznej i dosłownej. Przestrzeni kreatywnej, w kawiarnianym klimacie.