Renata Olszowska urodziła się w Cieszynie, lubi kolor niebieski. Pogłębia wiedzę z zakresu intertekstualności, dialogu oraz aluzji literackiej. Prawdziwa poliglotka, uwielbia tańczyć, oczarowana Bawarią. Zajęła II miejsca w VII Festiwalu Twórczości Studenckiej FETUS 2003, zdobywczyni nagród na konkursach: Odkryć - dostrzec - zatrzymać (Bielsko-Biała, 1998 r.), Taka to nasza ojczyzna w 1998 r. Laureatka konkursu "Lipa" (Ogólnopolski Przegląd Twórczości Dziecięcej i Młodzieżowej Bielsko-Biała) w 1997 r. (w komisji zasiadał E. Bryll) i w 1998 r. (w komisji m.in.: Tomasz Jastrun).
Poetka i natura |
LUCYNA SADZIKOWSKA: Powiedz, proszę, kiedy ogarnia Cię tzw. "szał twórczy"?
RENATA OLSZOWSKA: To moment, który przychodzi nagle. Chwila, gdy świat czuję najintensywniej wszystkimi zmysłami, całą sobą. Myślę, że ma to związek z mistyką; to jak nagłe objawienie istoty rzeczy, do której dążymy przez całe nasze życie.
Jak ogólnie określiłabyś swoją twórczość, jaka tematyka dominuje w Twoich wierszach?
Piszę o miłości i śmierci, ich powiązaniach, relacjach w jakie wchodzą.
Czym się interesujesz?
Literaturą obcą i polską, kulturą i literaturą francuskojęzyczną, sztuką. Uwielbiam jeszcze jazdę na rowerze i pływanie. Lubię podróżować.
Twój wzór, autorytet pisarski bądź moralny?
W dziedzinie nauki - prof. Tadeusz Sławek.
Co czytasz?
Wiele książek… ostatnio Steinbecka "Na wschód od Edenu", "Myszy i Ludzie".
Kto lub co skłoniło Cię do zgłoszenia swoich wierszy do konkursu?
Chciałam zobaczyć, jak ludzie: studenci i jury zareagują na moje wiersze. W liceum pisałam inne. Te, które przedstawiłam w konkursie są - według mnie - całkiem inne. Kobiece.
Czy ktoś zachęcał Cię do tworzenia?,/p>
Rodzice i przyjaciółka Sylwia.
Ponoć każdy twórca ma powiernika, "życzliwego krytyka". Kto jest Twoim pierwszym recenzentem?
Przyjaciółka, rodzice, w szkole średniej - nauczycielki języka polskiego.
Co lubisz?
Kochać!
Najbliżej Ci do...?
W twórczości - myślę, że do Haliny Poświatowskiej. Rok temu byłam pod ogromnym wpływem jej biografii i twórczości. Sądzę, że miałybyśmy ze sobą wiele wspólnego.
Jak wspominasz swoją pierwszą randkę?
Miałam 11 lat i byłam ogromnie zakochana. On miał 10 i chciał mi pokazać, jak jego brat pocałował dziewczynę!
Pokazał ?
To już tajemnica...
Dziękuję za rozmowę.
bez- słowo oczyszczenie |
|
pustka głód ......... |