I Sesja Zagłębiowska, zorganizowana dzięki współpracy Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Gustawa Daniłowskiego, placówki obchodzącej swoje 75-lecie, oraz Instytutu Nauk o Literaturze Polskiej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, odbyła się 22 listopada w Sosnowcu. To nie pierwsze tego typu przedsięwzięcie: sosnowiecka Książnica od lat stara się (z powodzeniem) konsolidować środowisko literackie Zagłębia Dąbrowskiego, czego przykładem choćby cyklicznie organizowane sesje naukowe, spotkania autorskie oraz ekspozycje plastyczne. W roku ubiegłym odbył się w Sosnowcu, już po raz piąty, Zjazd Pisarzy Zagłębia.
Druga z publikacji promowanych podczas sesji to Instytucje kultury a środowiska twórcze Sosnowca, praca zbiorowa pod redakcją prof. UŚ dr hab. Ewy Kosowskiej. Tom ukazał się również dzięki staraniom sosnowieckiej Książnicy, a dokumentuje zagłębiowską konferencję z maja 2001 roku (wśród autorów znaleźli się także pracownicy naszego Uniwersytetu: Paweł Majerski przybliża w ujęciu historycznym życie literackie Sosnowca, Marian Kisiel - sosnowiecką polonistykę).
Gdyby wziąć pod uwagę czas powstawania literatury, będącej w centrum zainteresowania uczestników konferencji, okazałoby się, że objęty został cały wiek XX. Sylwetkę Gustawa Daniłowskiego, patrona biblioteki, przedstawił prof. dr hab. Włodzimierz Wójcik. Badacz skoncentrował uwagę na funkcjonowaniu w tej twórczości mitów narodowych. O metafizycznej stronie poezji Władysława Sebyły, jednego z najzdolniejszych poetów międzywojnia, mówiła dr Joanna Kisielowa. Dr Paweł Majerski przybliżył twórczość Lecha Piwowara - najbardziej konsekwentnego i wiernego ucznia Tadeusza Peipera, zaś prof. dr hab. Jerzy Paszek skoncentrował się na zapomnianym tomiku Leona Kuczkowskiego. Poezja Stanisława Ciesielczuka była tematem wystąpienia prof. UŚ dr hab. Ewy Jaskółowej. Referaty wygłosili także Piotr Bajer, Anna Kałuża, Justyna Cembrowska oraz niżej podpisany - doktoranci Wydziału Filologicznego. To było dobre zamknięcie: Anna Kałuża skupiła się bowiem na twórczości poetyckiej autorów urodzonych w latach 70., zatem twórców dopiero wkraczających na scenę literacką.
Sesja pozwoliła spojrzeć na twórczość autorów uznawanych zazwyczaj za "pisarzy polskich", tym razem - ze świadomością rodowodu (ich teksty poetyckie odnaleźć można w wydanej przed wakacjami obszernej antologii Zagłębie poetów, opracowanej przez Kisiela, Majerskiego i Wójcika). Nie ma tu mowy o tworzeniu jakiegokolwiek zaścianka, czy poszukiwaniu w literaturze jedynie lokalnego kolorytu. Warto zauważyć, że w ośrodku takim, jak Sosnowiec, mówienie o regionie ma sens szczególny. Kolejne Zjazdy Pisarzy, przywołując tradycje życia literackiego Zagłębia, świadczą o ich żywotności i "produktywności". Przypomnijmy, że tutaj właśnie, w Sosnowcu, przez lata funkcjonowała nasza polonistyka, mająca dobrze udokumentowany, imponujący wkład w rozwój polskiej humanistyki.
Odwołując się do tych właśnie tradycji, już na zakończenie, Marian Kisiel wyraził nadzieję, że I Sesja Zagłębiowska otwiera coś, co można nazwać "dyskursem Zagłębiowskim". Muszę dodać, że frekwencja wśród słuchaczy robiła wrażenie, co potwierdza zainteresowanie problematyką kultury regionu. Widać zresztą, że to dobry moment na realizację regionalistycznych projektów badawczych.