Podpisany przez trzech Rektorów Uniwersytetu Śląskiego list-stanowisko ukazał się na łamach "Gazety Wyborczej" w odpowiedzi na zamieszczony tam 12 grudnia artykuł Głos wart miliony, którego przedmiotem było głosowanie sejmowe w sprawie (nie)przyznania uczelni dotacji na budowę nowego gmachu Wydziału Prawa i Administracji oraz wywiadu z posłem RP Andrzejem Szarawarskim. Rektorski protest uzupełniamy poniżej krótką historią starań Uczelni o zapewnienie profesorom, wykładowcom i studentom WPiA godziwych warunków pracy i kształcenia.
Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego mieści się w niewielkim, od dawna nazbyt ciasnym, budynku przy ul. Bankowej 8 od początku swego istnienia. Jednak w 1995 roku o nieruchomość upomniał się prawowity jej właściciel - Parafia Ewangelicko-Augsburska. Konieczność zapewnienia Wydziałowi nowej siedziby stała się faktem. Dwa lata później dokonano wyboru architektonicznej koncepcji bryły budynku (który miał zostać usytuowany pomiędzy prawym brzegiem Rawy a ul. Roździeńskiego) zaproponowanej przez firmę STABIL. Zgodę Urzędu Zamówień Publicznych na zlecenie zamówienia dokumentacji projektowej nowej siedziby WPiA "z wolnej ręki" Uniwersytet uzyskał w 1998 roku. Ostateczny projekt zatwierdzono rok później.
Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło uczelnianą inwestycję do resortowego planu inwestycji budowlanych w 2000 roku, nie wnosząc sprzeciwu do propozycji UŚ co do wysokości udziału MEN w kosztach (w wysokości 33 mln zł).
Dwa rozstrzygające przetargi: na nadzór inwestorski oraz na wykonanie robót budowlanych zamknięto w 2000 roku decyzją o powierzeniu przedsięwzięcia warszawskiej firmie BUDIMEX S.A. Koszt całości inwestycji (robót budowlanych, nadzoru, wykończenia) określono na ok. 55 mln zł.
Ruszyły prace na placu budowy. W tym momencie rozpoczęło się bojowanie władz Uniwersytetu Śląskiego o wyegzekwowanie zatwierdzonej kwoty, niestety - ze skutkiem niezbyt zadowalającym, nawet niewybrednych. W roku 2000 MEN wyasygnował ostatecznie sumę równą 3,5 mln zł, rok później dotacja skarlała do 2,250 mln, a w roku ubiegłym wyniosła okrągłe 3 mln zł. Tymczasem poniesione na inwestycję nakłady zamknęły się w roku 2002 wielkością 20,905 mln zł (z czego, co nietrudno policzyć, 8,750 mln wyłożył MENiS, a 12,155 mln - Uniwersytet Śląski).
Władze uczelni dążą do tego, aby od października br. pierwsi studenci mogli podjąć naukę w nowej siedzibie Wydziału Prawa i Administracji, która zostanie w 2/3 oddany do użytku (w pozostałej części będą jeszcze jakiś czas trwały prace wykończeniowe). Jednocześnie Parafia Ewangelicko-Augsburska będzie mogła przejąć w wyłączne posiadanie należny jej budynek. Aby powyższe założenie wprowadzić w życie potrzebne jest jeszcze ok. 18-19 mln zł. Kontrowersyjne 5 mln zl, których Sejm RP nie zechciał przyznać w grudniu Uniwersytetowi, miało jedynie pomóc w podtrzymaniu prac budowlanych. Ostatecznie będziemy się musieli zadowolić w tym roku sumą 4,3 mln. Damy radę?