Traseologia, otoskopia, gantiskopia czy cheiloskopia to dla laika pojęcia kompletnie nieznane, natomiast członkowie Koła Naukowego Kryminalistyki „Veritas”, działającego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, o egzotycznie brzmiących dziedzinach kryminalistyki mogliby opowiadać godzinami.
Początki Koła „Veritas” sięgają marca 2007 roku. – Idea założycieli była z pewnością taka, aby choć na moment uciec od teorii, książek, kodeksów oraz paragrafów i bardziej skupić się na zgłębianiu wiedzy w praktyce – twierdzi Anna Czupryna, obecna prezes Koła, dodając, że „Veritas” stwarza ku temu doskonałe warunki. – Nasi członkowie mają możliwość korzystania z laboratorium, pracowni poligraficznej, całej dostępnej aparatury kryminalistycznej, walizek, proszków daktyloskopijnych, pędzli itp. – wymienia studentka.
Legendarna, a zarazem wyjątkowa jest sala, w której odbywają się spotkania Koła – jej ściany pokrywają liczne gabloty poświęcone kilku gałęziom kryminalistyki. – Najbardziej podstawowe to między innymi daktyloskopia, zajmująca się – uwaga – badaniem linii papilarnych, a nie jak niektórzy mówią: odcisków palców, ponadto grafologia, czyli pismoznawstwo oraz mechanoskopia, której przedmiotem badań są ślady mechaniczne pozostawione na przykład przez sprawcę – wyjaśnia Anna Czupryna.
– Kryminalistyka to bardzo trudna i obszerna dziedzina, korzystająca z zasobów wielu przeróżnych nauk, jak na przykład psychologii czy biologii. Mimo to dostrzegamy, że bardzo wiele osób chce zgłębiać wiedzę na temat samej kryminalistyki, jak i związanej z nią medycyny sądowej i psychologii zeznań świadków – mówi prezes Koła, a jeden z jego członków Robert Hebenstreit przyznaje, że w większości przypadków ludzie zaczynają interesować się kryminalistyką pod wpływem seriali czy filmów, głównie amerykańskich.
– Obecnie bardzo popularne są filmy kryminalne, w których fabuła jest tak bardzo podkręcona, że dana sprawa kryminalna jest na tyle prosta, że rozwiązuje się ją w ciągu kilku godzin. Każdy, kto choć trochę zna się na tym, co robimy, wie, że w tak krótkim czasie nie można niczego zdziałać – przekonuje Hebenstreit i kontynuuje: – Praca technika kryminalistycznego nie jest tak łatwa, piękna i przyjemna, jak się to może wydawać. Czy to monotonne lub nudne zajęcie? Powiedziałbym: przeciwnie – bardzo ciekawe, ale i stresujące. To zawód, w którym cały czas trzeba się doskonalić, często odkrywane są nowe rodzaje śladów, które można zabezpieczyć – opowiada z entuzjazmem student prawa.
Jednym z zadań KNK „Veritas” jest organizowanie dużych wydarzeń naukowych.
– W maju 2013 roku na naszym wydziale odbyła się jednodniowa Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Zbrodnia oczami sprawcy, czyli o profilowaniu kryminalnym w teorii i praktyce”. Nasi prelegenci przedstawili zarówno podstawowe zagadnienia dotyczące tworzenia portretu sprawcy przestępstwa, ale także zachęcili do głębszej refleksji nad poszczególnymi problemami i trudnościami, które towarzyszą pracy współczesnego profilera. Zastanawialiśmy się również nad odpowiedzią na pytanie, czy istnieje zbrodnia idealna – wspomina Anna Czupryna i opowiada o kolejnej, tym razem tegorocznej konferencji (20–21 maja 2014 roku).
– Nazywała się „Tajemnice miejsca zdarzenia, czyli o śladach kryminalistycznych”. To było duże wydarzenie, ponieważ prócz słuchaczy z Uniwersytetu Śląskiego udział wzięli w niej goście z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, w którego murach, nawiasem mówiąc, już wkrótce nasi członkowie będą mieli możliwość przyglądać się sekcji zwłok.
– Bardzo często jesteśmy zapraszani przez współpracujące z nami instytucje, jak Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach oraz Szkoła Policyjna w Katowicach, na pokazy, warsztaty oraz zajęcia tematyczne. Ogromną fachowością i doświadczeniem, a także pomocą przy nawiązywania nowych kontaktów służą nam opiekunowie Koła – dr hab. Dorota Zienkiewicz oraz dr hab. Marek Leśniak – zaznacza studentka.
Tradycją KNK „Veritas” jest uczestnictwo w corocznym Festiwalu Nauki. – W ubiegłorocznej edycji przeprowadzaliśmy warsztaty dla licealistów, które nazwaliśmy intrygująco „Ślady zbrodni” – mówi Robert Hebenstreit, a Anna Czupryna wybiega myślami w przyszłość: – W tym roku akademickim Koło zorganizuje kolejną, być może kilkudniową konferencję. Ponadto w listopadzie ruszamy z cyklem warsztatów „Popołudnia z kryminalistyką”, na których zajmiemy się dokładną analizą najciekawszych zagadnień kryminalistycznych. To wydarzenie adresujemy nie tylko do członków Koła, ale także do tych, których interesuje taka tematyka.