XII DNI ZIEMI W SOSNOWCU

Drzewo zielone
- nasz przyjaciel

Już od trzynastu lat Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu organizuje Dni Ziemi, które w sposób znaczący wpływają na kształtowanie tożsamości młodych mieszkańców naszego miasta. W tym społecznym dziele wspomagają nas: Urząd Miejski w Sosnowcu, Państwowy Instytut Geologiczny - Oddział Górnośląski, Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Mikołowie oraz Polskie Towarzystwo Geograficzne - Oddział Katowicki.

Z tej okazji w okresie od 18 kwietnia do 4 czerwca odbyło się 18 imprez w przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach. Ich skala była różna, od lokalnych spotkań do imprez międzyszkolnych. Na wstępie należy podkreślić, iż wokół Dni Ziemi uformowała się cała wspólnota nauczycieli, którzy współpracują z nami cały rok. Wielu z nich to absolwenci naszej Uczelni. Poprzez tą społeczną działalność utrzymują z nami stałe twórcze związki, za co im bardzo dziękujemy.

Foto: Maria Z. Pulinowa

Hasło tegorocznych dni mocno wpisało się w organizowane imprezy. Przykładem były tematy zajęć w trzech przedszkolach: "O czym szumią sosnowieckie drzewa?" (Nr 15), "Sosna - świadek historii naszego miasta" (Nr 51) i "Mam przyjaciela - to drzewo" (Nr 40). Warto podkreślić wagę Dni Ziemi w integrowaniu nauczycieli przedszkolnych. Poszczególne imprezy kończyły się spotkaniami metodycznymi w gronie zaproszonych gości. Poprzez doradcę metodycznego Wiesławę Szota, starannie opracowane scenariusze zajęć przekazane zostały do 39 przedszkoli miejskich Sosnowca. Na obwolucie jednego ze scenariuszy zamieszczono fragment tekstu Vernera Kasta: Każdy człowiek jest liściem wielkiego drzewa świata. Drzewo to oczywiście cała ludzkość, a to jak wygląda zależy od każdego, nawet najdrobniejszego liścia.

Z naszych dotychczasowych doświadczeń wiemy, że - nie ma jak zajęcia w terenie. Daje to możliwość przeżywania bliskości z przyrodą i odczuwania jej potrzeb. U młodzieży w ten sposób kształtuje się właściwy stosunek do matki natury, co procentuje w przyszłości. W pasie leśnym południowo-wschodniej części miasta (Jęzor - Bór) Małgorzata Niedbał (SP Nr 21) zorganizowała warsztaty terenowe nawiązujące do hasła kwietniowych dni. Celem było ukazanie dzieciom sosnowieckich szkół bogactwa flory i fauny na zalesionych obszarach poeksploatacyjnych piasków podsadzkowych. W zajęciach uczestniczyło ponad dwudziestu uczniów. Program był obfity. Ważnym zadaniem dla pięciu grup była prezentacja wierszowanych haseł o lesie jako ekosystemie o różnorodnych powiązaniach. Trzeba było natrudzić się, aby je odczytać w naturze i nadać im formę poetycką. Poza tym, w oparciu o "karty pracy", każda grupa przeprowadzała różne pomiary, które koniec trzeba było zinterpretować. Sporo miejsca w kartach zajęły opisy obserwacji roślin i zwierząt (wraz z ich śladami).

Pani Lidia Taborowska-Jadczyk z Będzina zaprosiła uczniów sosnowieckich na warsztaty w nadleśnictwie Grodziec pod hasłem "Jestem leśnym drzewem". Obejmowały one trzy ogniwa: zajęcia w szkółce leśnej, spacer ścieżką dydaktyczno-przyrodniczą i zajęcia plastyczne w trzech grupach. Jedne z zajęć polegały na zapełnieniu sylwetki drzewa "liśćmi". Wymagało to od każdego ucznia wyobrażenia sobie, że jest drzewem, określenia własnych odczuć w stosunku do niego i ich zapis na oddzielnych liściach. W ten sposób powstały plakaty, które zdobią do dziś jeszcze pracownie przyrodnicze.

Foto: Maria Z. Pulinowa

Na wschodnich obrzeżach Sosnowca, w dzielnicy Dańdówka jest Szkoła Podstawowa Nr 13, gdzie corocznie podczas Dni Ziemi panuje uroczysta atmosfera. Jest tam dobrany zespół chętnych nauczycieli, a od lat inspiruje go pani geograf - Małgorzata Marszałek-Hałasa. Nie sposób tu opisać wszystkich działań. Najważniejsze, to warsztaty "Drzewa naszymi przyjaciółmi". Przemiennie pracowały tu trzy grupy - teatralna, plastyczna i przyrodnicza. 22 kwietnia uczniowie w strojach przyrodniczych wyruszyli na kolorowy spacer po dzielnicy, rozdając przechodniom ulotki ekologiczne. W tym dniu uczniowie zaprosili dzieci z sąsiedniego przedszkola na cały ciąg zajęć o drzewach. Opis tych kilku zdarzeń ukazuje, jak poprzez Dni Ziemi szkoła może integrować mieszkańców dzielnicy wokół idei ochrony środowiska.

W Szkole Podstawowej Nr 40 Dni Ziemi mają długa tradycję. W ciągu kilku dni kwietniowych Małgorzata Hollek i Alicja Ogurek zorganizowały cały system działań uczniowskich pod hasłem "Witajcie w Dendrolandii". Były konkursy - "Gościu siądź pod mym liściem...", "Las przyjacielem zwierząt", "23 parki narodowe w Polsce", były też zajęcia w najmłodszym sosnowieckim parku - na Środuli. A oto przykłady różnych umiejętności, jakie podczas zajęć terenowych zdobywali uczniowie: opis procesu rozwoju drzewa, opis jego wyglądu w różnych porach roku, umiejętności rozpoznawania określonych drzew iglastych, liściastych i krzewów, umiejętność obliczania wieku drzew itp. W finale Dnia Ziemi uczestniczyła cała szkoła, gdzie oprócz zabaw i wystaw dorobku uczniowskiego zebrano sporo makulatury.

Pani Agata Woźniak z Gimnazjum Nr 13 im. Adama Mickiewicza ogłosiła konkursy w czterech kategoriach: literackiej, plastycznej, fotografii i projektu wycieczki po mieście. Za Włodzimierzem Sedlakiem przyjęła formułę - "Przyroda sama prowadzi, jeśli tylko pragnie się ją poznać". Ważne było szerokie uwolnienie twórczych pasji uczniów. Na konkurs nadesłano 38 prac. Warto przytoczyć z nich chociaż kilka fragmentów. Joanna K. W dojrzałym tekście "Ingerencja" wyraziła swój sprzeciw postawom skrajnie racjonalistycznych: Dzieci przyszłości zalewają betonem łąki; zataczają kręgi szklanymi murami wokół zawsze świeżych kwiatów z plastiku - tworów ich umysłów [...]. Mirella B. w apelu "Ziemia" w końcowej frazie wiersza nawołuje: Zatem ocalamy przyszłość tego świata, aby potomni też mogli po latach - kwiat zerwać i trzymać go w dłoni. Uczennica Marta w zakończeniu "Listu do mamy" napisała: Codziennie więc musimy dokonywać wyboru pomiędzy umiarem a niegospodarnością czy rozbuchaną konsumpcją; pomiędzy komfortem doraźnym a myśleniem, by wystarczyło Ziemi na później, na dalsze lata, na dalsze pokolenia [...].

Foto: Maria Z. Pulinowa

Wśród zajęć i konkursów tegorocznych Dni Ziemi odbyły się również imprezy międzyszkolne. Największa tegoroczna impreza międzyszkolna (szkoły podstawowe, gimnazja) - "Tęczowe warsztaty" (II edycja) zgromadziły 74 uczestników. Zespół kilkunastu osób z Gimnazjum Nr 6, Szkoły Podstawowej Nr 46 oraz muzeów w Sosnowcu i Będzinie, przygotował następujące warsztaty: plastyczno-przyrodniczy, poetycko-literacki, edukacji regionalnej, fotograficzny oraz dziennikarski.

Nie sposób opisać tu w szczegółach nastroju ciekawości, skupienia w pracy i radości z odkrywania nowych treści. A oto fragment ze sprawozdania Doroty Nieznanowskiej-Gawlik. "Jestem częścią przyrody" - to warsztat, na którym aż 23 osoby chciały zmierzyć się z problemem plastycznego przedstawienia wizji jedności człowieka i przyrody. Połączenie wiedzy biologicznej i plastycznej w koncepcjach młodych artystów, pozwoliło na stworzenie wspaniałych prac. Wpisywano w sylwetkę człowieka elementy przyrodnicze. Wizje zawieszone na wielkich kartonach (tak jak bielizna na sznurach) w Parku Sieleckim, stwarzały nastrój niecodzienny poprzez wprowadzenie do realnego otoczenia - świata wyobrażonego w umysłach młodzieży - a jest to już świat idei.

W ramach Tęczowych Warsztatów ciekawie przebiegał warsztat "Sosnowieccy reporterzy gimnazjaliści ruszają w drogę", na którą m.in. otrzymali od Bożeny Lysko i Jolanty Gałęzy-Terelak (SP nr 46) zasady pracy dziennikarza. Oto niektóre z nich: Cierpliwie słucham; mam oczy i uszy otwarte; skrzętnie notuję; żaden detal nie ujdzie mojej uwagi; nie upiększam opowieści; gdzie inni ziewają, ja dostrzegam coś interesującego [...].

Wyjątkowo uroczyście przebiegał Międzyszkolny Konkurs Ekologiczny dla gimnazjów w III LO im. B. Prusa. Szkoła ta bowiem obchodzi dziewięćdziesięciolecie i z tej okazji otrzymała odznakę "Zasłużony dla Miasta Sosnowca". Do konkursu zostali zaproszeni uczniowie sosnowieckich gimnazjów. Zmagali się z zagadnieniami z dziedziny biologii, geografii, chemii, ekologii i ochrony środowiska. Pani biolog Ewa Kijowska wraz z zespołem nauczycieli rozbudzała w młodych ludziach zamiłowanie i szacunek do przyrody. Dni Ziemi w tej szkole odbyły się pod hasłem "Drzewo - nasz zielony przyjaciel".

W krótkim opisie Dni Ziemi nie da się zmieścić opisu wszystkich imprez. Autorka dziękuje niestrudzonemu absolwentowi Uniwersytetu Śląskiego Pawłowi Woźniakowi (PIG - Oddz. Górnośląski) za stałe inspiracje zawarte w pasjonujących konkursach geologicznych. One to w ciągu kilku lat rozprzestrzeniły się na całą Polskę. Nagrody za plastyczną część konkursu wręczano uczniom w Muzeum Geologicznym PIG w Warszawie, podczas wycieczki laureatów. Podziękowania również należą się paniom - Agnieszce Bąk, Beacie Skołubowicz (Gimnazjum Nr 6), Krystynie Sławek (SP Nr 6), Alinie Zwierzchowskiej z Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Mikołowie.

I na zakończenie krótka refleksja. Czasem na życie warto spojrzeć z pozycji: dzień powszedni - dzień świąteczny. Jak wynika z naszych doświadczeń, Dni Ziemi w Sosnowcu zdecydowanie należą do czasu świątecznego. Mimo niejednokrotnie wysokich wymagań różnego rodzaju zajęć, dni te są wyjątkowo radośnie przeżywane przez uczniów. Organizując zajęcia, przyjmujemy podstawowe założenie - poprzez "dotykanie świata" wszystkimi zmysłami, uczeń ma szansę na zachowanie autentycznych związków z otaczającą go rzeczywistością przyrodniczo-kulturową. Dzisiaj bowiem, wobec znacznej manipulacji medialnej (wszystko na sprzedaż), związki te są niebezpiecznie rozluźniane. Największą wartość w tych dniach mają zajęcia terenowe. Poprzez wyprowadzanie dzieci na zielone łąki, przeżywanie przez nich przyrody jest zwielokrotnione. Uwolnienie umysłu i emocji w kontekście krajobrazu, wielość doznań zmysłowych, samodzielne obserwowanie, zapisywanie, prezentowanie własnych prac, daje radość samodzielnego odkrywania światów.

Maria Z. Pulinowa