System zawieszenia twojego autka, bądź wysokość, do jakiej dotrze błoto na twoich butach skutecznie sprawdzi po każdej większej ulewie droga, która prowadzi obok Wydziału Nauk Społecznych do stołówki Uni Mensy i Wydziału Prawa i Administracji. Spoko, spoko, nie musisz się spieszyć!... Jeszcze wiele upłynie wody w Rawie, zanim ta drogopodobna imitacja będzie wyglądała jak prawdziwa autostrada.
Pofalowane płyty betonowe, jakimś cudem łączą się bokami, ale niezupełnie w poziomie... Jedne są głębiej wbite w ziemię, inne mniej. Cud, że jeszcze się nie zapadły! Widzę tu analogię do drogi betonowej, prowadzącej do Wrocławia, zbudowanej... podczas II wojny światowej! Ale nie mamy się czego wstydzić. Nasza też tak wygląda i przy obecnym zaangażowaniu administracji Uniwersytetu i miasta Katowice możemy jeszcze długo się nią cieszyć...
Droga ta powinna być wykorzystywana do testowania zawieszenia samochodów wszelkiej maści. Ciągłe łubudu, łubudu... i emocje w kokpicie twojego samochodu, niczym odcinek specjalny z Colin`em McRae, skutecznie zapewni ok. 50 metrowy pas płyt. Dodatkowo adrenalina podnosi się, gdy na drodze pojawiają się, bogu ducha winni, studenci. Zupełny odlot! Wymijanie ich na tak wąskim odcinku dostarcza niezapomnianych wrażeń! Zawsze jest szansa, że wpadniemy na inny samochód zaparkowany obok, bądź zmusimy ludzi do uciekania przed maską pojazdu w błocie po kostki...
To jeszcze nic! Ten wąziutki skrawek służy większości studentów do parkowania samochodów. Dotyczy to tych nieszczęśników, którzy nie mają pieniędzy na płatny parking albo nie są pracownikami Uniwersytetu. Tutaj sytuacja staje się równie ciekawa, parkuje ktoś w błocie po felgi, a potem robimy zakłady: wpadnie w tych szpilkach do błota czy jakimś kocim ruchem przeskoczy te 2,5 metra na... zabłocone płyty.
Jak tak dalej pójdzie to za minimum 25 lat, gdy będziemy rozmawiać z przyszłymi studentami WNS i WPiA - Czy jest jeszcze ta droga z płytami obok WNS? - to oni odpowiedzą... No właśnie jak myślicie?