Kredyty studenckie na preferencyjnych warunkach wypłacane będą w tym roku jednorazowo i za cały kwartał. Pierwsze pieniądze studenci otrzymają zatem w grudniu wraz z zaległą październikową i listopadową ratą, jak wynika z informacji podanej przez Ministra Edukacji Narodowej Mirosława Handke.
Kredyty będą udzielane przez 9 największych banków komercyjnych z dopłatą do oprocentowania z Funduszu Pożyczek i Kredytów Studenckich ulokowanego w Banku Gospodarstwa Krajowego S. A.. W tym roku na taką dopłatę zarezerwowano w budżecie państwa kwotę 31. 540 zł. W przyszłym roku zaplanowano na ten cel kwotę w wysokości 139. 407 zł. Oznacza to, że w b. r. kredyt otrzyma około 100 tys. osób z wszystkich rodzajów szkół wyższych - państwowych i niepaństwowych; studiujących w systemie studiów zaocznych, wieczorowych i dziennych.
Wnioski można składać do 16 listopada b. r., bezpośrednio do wybranego przez siebie banku. Bank Gospodarstwa Krajowego zawarł stosowne porozumienia z PKO BP, PKO S. A., Górnośląskim Bankiem Gospodarczym S. A., Bankiem Przemysowo-Handlowym S. A., Wielkopolskim Bankiem Kredytowym S. A., Bankiem Ochrony Środowiska S. A., Kredyt Bankiem PBI S. A., Bankiem Gospodarki Żywnościowej S. A., Bankiem Zachodnim S. A.. Student będzie mógł dostać kredyt tylko w jednym z nich. Ci, którzy jeszcze nie złożyli wniosku muszą się dobrze zastanowić, który bank wybrać, ponieważ ich oferty będą się różnić w szczegółach, np. stopa oprocentowania w zależności od banku będzie się wahać w granicach 22 a 23%, a niektóre z nich mogą proponować dodatkowo bezpłatnie np. karty płatnicze.
Wydłużony termin składania wniosków o preferencyjny kredyt to również czas dla wszystkich studentów na zastanowienie się i podjęcie odpowiedniej decyzji. Zaciągniętą pożyczkę trzeba będzie spłacić, a banki będą bezwzględne w jej egzekwowaniu zapewnia przez BGK - Ryszard Pazura. Jeżeli np. student zdecyduje się na kredyt a przerwie studia będzie zobligowany do natychmiastowego spłacenia długu.
Spłata oprocentowania będzie obciążać w połowie studenta i Skarb państwa. Kredyt udzielany jest na okres studiów lecz, nie dłużej niż na 6 lat. Będzie wypłacany przez 10 miesięcy w roku akademickim. Rozpoczęcie spłaty kredytu przewiduje się po roku od daty ukończenia studiów, przy czym okres spłaty będzie trwać co najmniej dwa razy dłużej niż okres pobierania kredytu. Wysokość raty spłaty kredytu nie może przekroczyć 20% miesięcznego dochodu kredytobiorcy. Jednocześnie istnieje możliwość umorzenia kredytu. Decyzja taka będzie podejmowana na podstawie dobrych wyników ukończenia studiów, trudnej sytuacji materialnej kredytobiorcy, trwałej utraty zdolności do spłaty zobowiązań.
W tym roku będzie decydować kryterium socjalne, a więc pierwszeństwo będą mieli studenci o najniższych dochodach na osobę w rodzinie. Ministerstwo Finansów zakłada bowiem pomoc dla tych studentów, których nie będzie stać na opłacenie akademika czy czesnego za studia. Tak będzie tylko w tym roku. W przyszłym roku - zdaniem Wiceministra Edukacji Jerzego Zdrady - zostanie opracowany system preferencji kierunków studiów, żeby kredyty nie miały tylko charakteru socjalnego.
O przyznaniu kredytu będzie decydować bank, w którym został złożony wniosek. Dane z podania o kredyt mają być potwierdzane przez Uczelnie. Dodatkowo trzeba będzie złożyć zaświadczenie o dochodach i dostosować się do wymogów banku w kwestii poręczenia kredytu. Wszystkie wnioski będą sprawdzane przez BGK, który ma prowadzić ewidencję studentów ubiegających się o kredyt na preferencyjnych warunkach. W tym roku akademickim miesięczna transza kredytu wynosi 400 zł.
Informacje o kredytach studenci mogą uzyskać na uczelniach. Wszystkie szkoły wyższe zostały poproszone przez MEN o uruchomienie specjalnych punktów informacyjnych, w których można będzie się dowiedzieć, które banki udzielają kredytów, jakie są warunki uzyskania i spłaty kredytu, a także zaopatrzyć się we wnioski kredytowe.