Intensyfikacja badań podstawowych

Dni Narodowego Centrum Nauki, które odbędą się na Uniwersytecie Śląskim 8 i 9 maja, będą okazja do zaprezentowania naukowcom oraz osobom rozpoczynającym pracę badawczą oferty konkursowej Centrum. Organizatorami wydarzenia są Narodowe Centrum Nauki (NCN) i Regionalna Konferencja Rektorów Uczelni Akademickich (RKRUA). Poprosiliśmy organizatorów wydarzenia o odpowiedzi na kilka pytań.

JM Rektor UŚ prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś

Prof. zw. dr. hab. Wiesław Banyś
Prof. zw. dr. hab. Wiesław Banyś

Rektor Uniwersytetu Śląskiego wystąpi także w roli przewodniczącego KRASP i przewodniczącego RKRUA. Co zaplanowano w ramach Dni Narodowego Centrum Nauki na Śląsku?

– Pomimo stosunkowo krótkiej działalności, Narodowe Centrum Nauki oficjalnie zainicjowało pracę w 2011 roku, w konkursach złożono już 25 tys. wniosków, z czego, po ocenie formalnej i merytorycznej, finansowanych jest 3,5 tys. projektów badawczych. Konkursom NCN od początku towarzyszy ogromne zainteresowanie środowiska naukowego. W związku z tym, zdecydowano się na organizację cyklu spotkań dla wnioskodawców i grantobiorców poza Krakowem, który jest siedzibą Centrum. Pierwsze wyjazdowe spotkanie zostanie zorganizowane dla śląskiego środowiska naukowego – to dla nas bardzo duże wyróżnienie i zaszczyt.

Na spotkaniach w ramach Dni Narodowego Centrum Nauki omawiane będą problemy związane z funkcjonowaniem systemu finansowania nauki w Polsce w obecnym kształcie, a także, proponowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zmiany ustawy o finansowaniu nauki, nie tylko z zakresu projektów badawczych. W ramach spotkań dla wnioskodawców zaplanowane jest m.in. seminarium na temat finansowania badań młodych naukowców, MNiSW opracowało również Przewodnik po stypendiach, konkursach i programach dla młodych naukowców. Bardzo potrzebne, i oczekiwane przez pracowników administracji obsługujących projekty NCN, okażą się zapewne warsztaty, które po raz pierwszy są organizowane dla tej grupy. Ich tematem będą kwestie prawne, finansowe i administracyjne związane z obsługa projektów. Spotkania tematyczne, przeznaczone dla przedstawicieli różnych dyscyplin, będą miały charakter zarówno informacyjny, jak i szkoleniowo-warsztatowy. Jest to próba wyjścia naprzeciw problemom, bądź wątpliwościom, które mogą pojawić się w trakcie przygotowywania wniosków.

Uniwersytet Śląski uczestniczył już w 89 grantach NCN. Czy w skali potencjału, jakim dysponuje śląska Alma Mater to zadowalający wynik?

– Ten wynik stawia UŚ na 10. miejscu (pod względem liczby przyznanych projektów) w skali wszystkich jednostek, którym przyznano dofinansowanie z NCN. Jeśli chodzi o uniwersytety, to nasza uczelnia uplasowała się na 7. miejscu. Trzeba jednak pamiętać, że nasi naukowcy pozyskują środki na badania nie tylko z NCN, ale także z MNiSW (konkursy w ramach Programów Ministra), Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Fundacji na rzecz Nauki Polskiej a także wielu innych instytucji zewnętrznych. Uczeni aplikują również o naukowe środki unijne, zagraniczne oraz fundusze strukturalne.

W 2012 roku pracownicy Uniwersytetu Śląskiego realizowali 235 (256 w 2011 roku, 210 w 2010 roku) projektów badawczych finansowanych z krajowych środków na naukę, pozyskanych w konkursach zewnętrznych, oraz 60 (w tym 13 badawczych) ze środków zagranicznych, unijnych oraz strukturalnych. W okresie 5 lat nastąpił dwukrotny wzrost liczby realizowanych projektów. Niewielki spadek w 2012 roku nie oznacza ograniczenia aktywności naszych badaczy, projekty trwają bowiem od 1–3 lat i jest normalne, że przyrost liczby projektów jest bardziej sinusoidalny niż geometryczny. Ponadto, aby móc sprawnie realizować projekt, musi być dla tego celu zabezpieczona infrastruktura badawcza. W szczególności dotyczy to wydziałów eksperymentalnych. Przy tak dużej liczbie projektów pojawia się od czasu do czasu sytuacja, kiedy więcej ich „absorbowac” już nie można.

Badania naukowe realizowane są nie tylko w oparciu o środki pozyskane w konkursach zewnętrznych, ale również w oparciu o dotację na działalność statutową jednostek. W roku 2012 uczeni UŚ realizowali 1474 projekty wewnętrzne (uczelniane), z tego 976 były to projekty realizowane przez młodych badaczy (w tym uczestników studiów doktoranckich).

Dyrektor NCN prof. dr hab. Andrzej Jajszczyk

Prof. dr hab. Andrzej Jajszczyk
Prof. dr hab. Andrzej Jajszczyk

Jak pan profesor ocenia dwuletnią działalność Narodowego Centrum Nauki? W konkursach uczestniczyło 257 podmiotów, którym przyznano w sumie 4 360 grantów na łączną kwotę 1 537 175 905 zł. Jaką wartość naukową wnoszą te projekty? Czy stopień zainteresowania konkursami ogłoszonymi przez NCN jest zadowalający?

– Udało nam się zbudować zgodny z najlepszymi standardami światowymi, profesjonalny system grantowy, działający w obszarze nauk podstawowych. Jego istotą jest ocena środowiskowa (ang. peer review) zgłaszanych wniosków o finansowanie projektów badawczych, czyli projekty do finansowania są wybierane przez samych naukowców, w trakcie dwuetapowej, przejrzyście określonej procedury. W ciągu stosunkowo krótkiego czasu, Rada Narodowego Centrum Nauki zdefiniowała, a pracownicy agencji wdrożyli dziewięć rodzajów konkursów mierzonych zarówno w doświadczonych, jak i początkujących naukowców. Do tego dochodzą konkursy międzynarodowe, organizowane wspólnie z podmiotami spoza Polski. Mimo znacznego zakresu obowiązków, udało nam się działać bardzo efektywnie. W roku ubiegłym koszty funkcjonowania NCN, włączając w to proces oceny wniosków, wyniosły tylko 3,02 procent całości budżetu.

Większość projektów w ramach grantów przyznanych przez NCN jest jeszcze w trakcie realizacji, ale już teraz widać, że wykonawcy niektórych z nich uzyskują bardzo interesujące i ważne wyniki. Na naszej stronie internetowej można znaleźć opisy wielu ciekawych projektów finansowanych przez NCN, z różnych obszarów wiedzy, czyli z nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce, nauk ścisłych i technicznych oraz nauk o życiu. Są wśród nich projekty z Uniwersytetu Śląskiego, jak „Ekonomia literatury” realizowany na Wydziale Filologicznym, „Gry kwantowe: teoria i implementacja” z Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii, „Geomorfologiczny, sedymentologiczny i botaniczny zapis działalności człowieka podstawą do rewaloryzacji środowiska w wybranych strefach krajobrazowych Polski Południowej” z Wydziału Nauk o Ziemi czy „Jak młodzież zagrożona wykluczeniem społecznym radzi sobie ze stresem? Dynamika zmian w obrębie symptomów emocjonalnego odrętwienia” z Wydziału Pedagogiki i Psychologii. Mam nadzieję, że wymienione i inne projekty istotnie poszerzą naszą wiedzę, doprowadzą do świetnych międzynarodowych publikacji, a także będą stanowiły podstawę dalszych badań oraz zastosowań praktycznych.

Zainteresowanie konkursami ogłaszanymi w NCN jest ogromne, o czym świadczy fakt, że dotychczas otrzymaliśmy około 26 tysięcy zgłoszeń. Ograniczone środki powodują, że finansowanie otrzymuje tylko nieco ponad 20 procent wnioskodawców. Bardzo się staramy, by kwalifikowano tylko wnioski najlepsze.

Czy istnieje płaszczyzna porozumienia między NCN a Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, która pozwalałaby kontynuować efekty badań podstawowych w ramach badań stosowanych?

– Rozmowy między NCN a NCBiR w tej sprawie są już mocno zaawansowane. W czasie marcowego posiedzenia Rady NCN przedstawiono wstępne założenia wspólnego konkursu NCN i NCBiR, wzorowanego na konkursie „Proof of Concept”, ogłaszanym przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych. Ma on polegać na stworzeniu pomostu między uzyskanymi wynikami badań podstawowych a możliwymi wdrożeniami tych wyników w praktyce gospodarczej i społecznej. Chcemy, by zakończone w NCN projekty z badań podstawowych, których wyniki budzą największe nadzieje na zastosowanie w praktyce, otrzymywały z NCBiR, także w drodze konkursowej, finansowanie na kontynuację badań, tym razem w kierunku tych zastosowań.

Przewodniczący Rady NCN prof. dr hab. Michał Karoński

Prof. dr hab. Michał Karoński
Prof. dr hab. Michał Karoński

Dlaczego, zdaniem pana profesora, rozwój badań podstawowych jest największą szansą na zmniejszenie dystansu polskiej nauki do osiągnięć światowych?

Myślę, że rozwój badań podstawowych to nie tyle największa, ile jedyna szansa na zmniejszenie dystansu nauki w Polsce do osiągnięć światowych. Każde państwo, które w ostatnich latach dokonało znacznego postępu w tworzeniu i wdrażaniu najnowszych technologii, a można tu z długiej listy wymienić na przykład Koreę Południową czy Tajwan, rozpoczynało pogoń za czołówką światową od radykalnego wzrostu nakładów na badania podstawowe. To bardzo proste: nie ma żadnego nowego wynalazku, który by nie był w jakimś sensie konsekwencją wcześniejszych rezultatów badań podstawowych. Najlepiej wyraził to Abraham Flexner, jeden z twórców prawdziwej mekki tego typu badań jakim jest Institute for Advanced Study w Princeton, który w artykule opublikowanym w „Harper’s Magazine” w 1939 roku pod znamiennym tytułem The usefulness of useless knowledge podał szereg przykładów teorii i odkryć stanowiących źródło konkretnych wynalazków i technologii. Ten oczywisty fakt do wielu polityków nie dociera albo dociera bardzo słabo. Nasza rola to, między innymi, uświadamianie podatnikom i dysponentom politycznym, że jeżeli Polska ma być w przyszłości aktywnym graczem na rynku nowych technologii, to najkrótsza droga do tego celu prowadzi poprzez intensyfikację badań podstawowych w oparciu o istotnie zwiększone nakłady finansowe. Polska nie jest pustynią naukową. Kilka bardzo istotnych dziedzin, takich jak: astronomia, matematyka, fizyka czy chemia, zaliczanych jest do drugiej dziesiątki w skali światowej. Stałe postępy obserwujemy w innych naukach. Mamy świetnie zapowiadające się pokolenie młodych badaczy. To wszystko stanowi dobry punkt wyjścia, a powołanie NCN było ważnym krokiem na drodze do przełomu w rozwoju badań podstawowych w Polsce.

Poza dotkliwym brakiem środków, wskazuje pan profesor także na konieczność wzmocnienia mechanizmów konkurencyjności na poziomach: instytucjonalnym i personalnym. Jaką rolę w tej praktyce może odegrać NCN?

– Na poziomie instytucjonalnym NCN stymuluje rozwój poszczególnych jednostek badawczych poprzez zasilanie ich budżetów kosztami pośrednimi grantów realizowanych przez zatrudnionych w tych jednostkach uczonych. Obecnie jest to kwota około 300 milionów złotych rocznie. Już teraz, w przypadku niektórych jednostek, pozyskiwane w ten sposób środki stanowią istotną część ich budżetu. Tendencję do znaczącego uzależniania budżetów uczelni i instytutów badawczych od funduszy pozyskiwanych w drodze konkursów grantowych należy wzmacniać i NCN powinien w tym względzie odgrywać coraz większą rolę. Konkurencyjność na poziomie personalnym jest cechą każdego systemu grantowego. W ubieganiu się o granty NCN konkurencja jest szczególnie silna. Sukces w konkursach NCN powinien również przyczyniać się do przyśpieszenia kariery naukowej naszych grantobiorców. Niestety, czynnik ten w obowiązującym obecnie systemie awansu naukowego uwzględniany jest w nieznacznym stopniu.

Autorzy: Maria Sztuka
Fotografie: Agnieszka Sikora, Piotr Kieraciński, Jacek Smarz