Celem nadrzędnym konferencji była refleksja nad stanem planety, przyrody i człowieka, rozpoznanie kierunków rozwoju cywilizacji i związanych z nimi zagrożeń w skali globalnej i lokalnej. Taka refleksja w obecnych czasach wydaje się kluczowa, bowiem – zgodnie z ocenami badaczy – trzy spośród dziesięciu kluczowych czynników środowiskowych, których zaburzenie, ich zdaniem, zniszczy środowisko bezpowrotnie, nie mieszczą się już w granicach bezpieczeństwa.
Kondycja ziemskiego ekosystemu stanowi podstawę rozwoju ludzkiej cywilizacji w jej różnorodnych przejawach. W ostatnich latach ukazuje się coraz więcej poważnych opracowań, głoszących schyłek takiej cywilizacji, jaką znamy.
Niecodziennym, ale jakże skutecznym i obiecującym okazało się połączenie dwóch spojrzeń na problemy naszej planety: perspektywy biologicznej i psychologicznej. W programie wydarzenia znalazły się m.in. wykłady naukowców z Uniwersytetu Śląskiego: prof. UŚ dr. hab. Piotra Skubały, dr. Ryszarda Kulika, dr. hab. Adama Rostańskiego, dr Teresy Sikory i mgr Agaty Diec, wzbogacone o wystąpienie dr. Jerzego Parusela, dyrektora Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska. W drugiej części konferencji odbyła się debata panelowa pt. „Co nam dzisiaj najbardziej zagraża?”, z udziałem licznej publiczności. Konferencję zamknęła projekcja filmu autorstwa dr hab. Anny Orczewskiej z Katedry Ekologii, wyprodukowanego przez Uniwersytet Śląski.
Wykłady wygłoszone podczas konferencji zogniskowane były wokół dwóch podstawowych perspektyw. Pierwsza charakteryzowała się globalnym spojrzeniem na problemy środowiska przyrodniczego oraz kondycję człowieka. I tak, Piotr Skubała wskazywał na zagrożenia przyrodnicze, jakie niesie z sobą rozwój cywilizacji. Wśród nich szczególnie niepokojąca jest utrata różnorodności biologicznej. Ryszard Kulik, natomiast, zwrócił uwagę na mechanizmy psychologiczne dotyczące szczęścia, które przyczyniają się do negatywnych zmian zarówno w środowisku, jak i obszarze ludzkiej kultury. W podobnym duchu swoją prezentację przygotowała Teresa Sikora, demaskując, momentami w sposób zabawny, przejawy uzależnienia współczesnego człowieka od konsumpcji.
Druga perspektywa miała charakter rozważań nad zmianami i zagrożeniami w obszarze zjawisk lokalnych. Adam Rostański przedstawił zmiany, jakie zaszły w środowisku przyrodniczym Górnego Śląska, natomiast Jerzy Parusel zwrócił uwagę na postawy mieszkańców śląskiej aglomeracji wobec przyrody i problemów środowiskowych. Na zakończenie Agata Diec przedstawiła aspekty relacji człowieka z przestrzenią miejską, wskazując na źródła potencjalnych zagrożeń dla ludzi.
W dyskusji panelowej mówiono m.in. o możliwości wyżywienia rosnącej populacji ludzkiej, pytano również o to, jak ustrzec nasze dzieci przed zgubnym wpływem kultury konsumpcyjnej.
W wypowiedziach panelistów bardzo często pojawiała się konkluzja, że największe zagrożenie we współczesnym świecie pochodzi od człowieka. To my zagrażamy sobie najbardziej. Taka konstatacja stanowi prawdziwe wyzwanie. Potrzebujemy bowiem trafnej i rzetelnej diagnozy obecnego stanu rzeczy, która następnie będzie służyła przedsięwzięciu konkretnych kroków zaradczych, zapobiegających zagrożeniom.
Warto podkreślić docenienie idei konferencji i objęcie honorowym patronatem wydarzenia przez wojewodę śląskiego Zygmunta Łukaszczyka, marszałka województwa śląskiego Adama Matusiewicza oraz prezydent Zabrza Małgorzatę Mańkę-Szulik. Konferencja zgromadziła 100 osób reprezentujących różne grupy społeczne, w tym liczne grono studentów, doktorantów, naukowców Uniwersytetu Śląskiego.