Stroiński na nowo (od)czytany

Spuścizna literacka Zdzisława Stroińskiego obejmuje zaledwie jeden niespełna stustronicowy tomik. Być może z tego powodu ów należący do „generacji meteorów” poeta bywał marginalizowany czy wręcz pomijany w badaniach literaturoznawczych. W Ananke i Polsce Marian Kisiel, czyniąc ze Stroińskiego głównego bohatera swej narracji, upomina się o niedocenianego – choć równie ważnego jak Baczyński czy Gajcy – reprezentanta „pokolenia kolumbów”.

Ananke i Polska pomyślana została jako monografia. Kisiel uwagę badawczą skupia na składających się na Ród Anchellich lirykach Stroińskiego, pozostawiając w oddali Okno. Nie oznacza to jednak, że interpretacje Kisiela są uboższe czy niepełne. Przeciwnie – dzięki temu wyborowi jeszcze wyraźniej pokazują wyjątkowość twórczości Stroińskiego na tle publikacji poetów należących do generacji „spełnionej apokalipsy”.

Owe zamknięte „klamrą światopoglądową” dziewięć wierszy rytmicznych, Kisiel – podążając tropem podrzuconym przez edytorów Stroińskiego – interpretuje jako cykl liryczny, pokazujący narastanie napięcia, coraz silniejszą dominację nastroju elegijno-melancholijnego, który nieustannie pogłębiała świadomość samotności i przeżywania bliskich. I na tym właściwie kończą się powinowactwa ze wcześniejszymi odczytaniami poezji autora Okna. Kisiel, by na nowo (od)czytać dzieło poety, zamiast akcentować podobieństwa liryki Stroińskiego i jego rówieśników – kolegów po piórze, eksponuje różnice. Z interpretacji składających się na zbiór Ananke i Polska wyłania się obraz Stroińskiego jako poety zawieszonego między przeszłością a teraźniejszością, między wojenną rzeczywistością a kształtującymi jego wyobraźnię i światopogląd lekturami, którego twórczość, będąc głęboko zakorzeniona w traumatycznej codzienności, wchodzi w dialog, a nierzadko w polemikę nie tylko z tradycją i narodowymi mitami czy symbolami, ale także z przyjaciółmi. W konsekwencji Kisiel udowadnia, że Stroiński, mając świadomość tego, iż klęska wrześniowa stała się klęską generacyjną, nie reprodukuje mitów, ale poddaje je rewizji. Liryczne wyznania Stroińskiego pozwalają autorowi Ananke i Polska rozprawiać o patriotyzmie poety i szczególnej natury sprzeciwie wobec martyrologicznej postawy Polaków ginących podczas wojny i okupacji oraz do konstatacji, że Stroiński, mówiąc w imieniu pokolenia, które w pełni dojrzało do buntu, nie godzi się na okupacyjną codzienność i w nienawiści widzi impuls do działania.

Ananke i Polska Mariana Kisiela jest książką wyjątkową nie tylko dlatego, że jej bohate rem stał się jedyny w swoim rodzaju poeta, ale przede wszystkim dlatego, że składające się na nią szkice interpretacyjne są pod każdym względem uwodzące. To nie „ciężkie” wykłady akademickie, a teksty napisane z pasją, rzetelnym oddaniem i szacunkiem dla przedmiotu opisu. Autor Zmiany dał się już wielokrotnie poznać jako wnikliwy badacz współczesnej literatury polskiej. Kolejny dowód mamy właśnie w rękach.