Maria Skłodowska-Curie nie miała łatwegożycia. Pracowała jako guwernantka, żeby zarobić na studia we Francji: najpierw na studia medyczne siostry, potem na własne matematyczno- przyrodnicze. Na Sorbonie poznała swojego męża Piotra Curie, z którym miała dwie córki. W 1903 roku otrzymała Nagrodę Nobla z fizyki, a w 1911 – z chemii. Miała zaledwie 39 lat, kiedy została wdową. Stanęła przed trudnymi wyborami. Musiała zadbać o siebie i córki, a jednocześnie przejąć prace badawcze i akademicką katedrę. Odniosła sukces – została pierwszą w historii kobietą, która wykładała na Sorbonie. Za ten sukces w nauce zapłaciła najwyższą cenę: zmarła na białaczkę. Jest w tym pewien paradoks. Bo przecież choroby nowotworowe leczone są za pomocą wiązek promieni, które odkryła.
Jej najbardziej rozpowszechniony wizerunek przedstawia kobietę w prostej ciemnej sukience, z zaczesanymi do tyłu włosami. Na jej twarzywidać zmęczenie. Czy jedna z najwybitniejszych polskich uczonych miała w sobie coś z pozytywistycznej siłaczki? Co zdecydowało o jej sukcesie: talent czy pracowitość? Jak przekonywała swoich współpracowników, że kobieta może być i jest równoprawnym partnerem mężczyzny? Te i inne pytania stawiamy u progu Roku Marii Skłodowskiej-Curie. Inauguracja odbyła się 29 stycznia na Sorbonie. W paryskich uroczystościach wziął udział JM Rektor UŚ prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś. Obchody potrwają do 25 listopada i zakończą się na Zamku Królewskim w Warszawie. Patronat nad tymi wydarzeniami objęli prezydenci Polski – Bronisław Komorowski i Francji – Nikolas Sarkozy.
Zapraszam do lektury wywiadu z prof. zw. dr. hab. Stanisławem Kucharskim, w którym mówi o wpływie Marii Skłodowskiej-Curie na chemię i fizykę. Tymczasem w Katowicach ukonstytuowało się Towarzystwo na Rzecz BudowyCentrum Nauki „Skłodowska-Curie”. Śląscy naukowcy i władze miasta chcą, aby powstało drugie w Polsce, po warszawskim „Koperniku”, centrum nauki. Ma ono przekonać, że nauka pomaga nam żyć i rozumieć świat. Jeśli projekt uda się zrealizować w najbliższych latach, ma on szansę zrewolucjonizować wizerunek regionu.
Piszemy w tym numerze także o wyróżniających się studentach, którzy odebrali stypendia ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Publikujemy prace nagrodzone w 3. Biennale Fotograficznym „Nauka – świat w obiektywie” i wywiad z dr. hab. Mirosławem Nakoniecznym, pomysłodawcą konkursu.