AVERTE znaczy czytać....

Ukazał się drugi numer pisma „Averte”, gazety studenckiej. W środku m.in. tekst Roberta Lipki (tym razem na szczęście nie drukowany wcześniej na łamach „Gazety uniwersyteckiej”...), dotyczący obniżki ulg studenckich. Temat wielokrotnie poruszany i komentowany, ale nie zaszkodzi przeczytać – tekst jest drobiazgowy, a nie nudzi. Ogłoszenia drobne dla studentów, upowszechniane bezpłatnie, na stałe zagoszczą, miejmy nadzieję, na tych łamach, i będzie to miało sens, o ile gazeta będzie się ukazywać w miarę cyklicznie. Na razie reklamują się korepetytorzy, szukający studenckich kawalerek, czy właściciele „Wykładów z polskiej składni”. W czterostronicowej gazetce ponadto: o studentach obcokrajowcach, o korzyściach ze znajomości języków obcych i chatkach studenckich (są dokładne adresy i telefony). Czekamy na następne (większe o kilka przynajmniej stron) numery...

okładka gazety

Autorzy: S.S.