Już od 22 lat na świecie obchodzony jest Dzień Wody. Święto, ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucją z 22 grudnia 1992 roku, przypada 22 marca. Jego ideą jest uświadomienie państwom członkowskim wpływu prawidłowej gospodarki wodnej na ich kondycję gospodarczą i społeczną. Corocznie Światowy Dzień Wody obchodzony jest pod innym hasłem przewodnim, w tym roku brzmiało ono: „Woda i energia”. Ponadto akcja została połączona z 10. jubileuszową edycją programu „Zaadoptuj rzekę”.
Kiedy my, mieszkańcy Europy Środkowej, słyszymy o problemach związanych z brakiem wody pitnej, oczyma wyobraźni widzimy obrazy plemion żyjących gdzieś w Afryce. Problem jednak dotyczy nie tylko Afryki. Według danych Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej na jednego mieszkańca Polski na rok przypada ok. 1580 m3 wody. To tyle samo, ile na jednego mieszkańca Egiptu, ale mniej niż w innych krajach europejskich, w których średnie roczne zapasy w przeliczeniu na jednego człowieka wynoszą 4560 m3. Dlatego w Polsce trzeba przypominać o rozsądnym gospodarowaniu zasobami wodnymi.
Tegoroczne katowickie obchody Święta Wody zostały przygotowane przez Klub „Gaja”, Uniwersytet Śląski, Centrum Informacji Naukowej i Bibliotekę Akademicką i Miasto Katowice. Uczniowie brali udział w grze miejskiej, podczas której zdobywali wiedzę na temat rzeki Rawy, jej historii i obecnego stanu wód, a także na temat zasobów wody i racjonalnego ich wykorzystywania. Zwycięzcami gry zostali reprezentanci Gimnazjum nr 16 w Sosnowcu, którzy w nagrodę udadzą się w podróż łodzią badawczą UŚką po Zbiorniku Goczałkowickim oraz wezmą udział w badaniach wody i liczeniu ryb.
Pracownicy Katedry Hydrobiologii UŚ dokonali pomiarów wody Rawy i przedstawili ich wyniki. Rawa przez mieszkańców Katowic postrzegana jest niestety jako ściek. Inny punkt widzenia przedstawił mgr Grzegorz Lajer, absolwent architektury na Politechnice Śląskiej, który Rawie poświęcił pracę magisterską. Prelegent porównał doświadczenia różnych krajów w kwestii miejskich rzek i wnioskował, że ze względów ekologicznych, estetycznych i ekonomicznych katowicka rzeka powinna płynąć swoim naturalnym korytem, a nie sztucznym i betonowym.
Przedstawił również projekt upiększenia terenu wzdłuż rzeki.
W ramach wydarzenia w CINiBA odbyła się konferencja prasowa. Wzięli w niej udział prorektor ds. umiędzynarodowienia UŚ dr hab. Mirosław Nakonieczny, wiceprezydent Katowic Marcin Krupa, Urszula Kotowska, prezes Fundacji PKO Banku Polskiego (partnera strategicznego akcji „Zaadoptuj rzekę”), odpowiedzialna za promocję projektu ZiZOZap mgr inż. Wanda Jarosz, dr hab. Mariola Krodkiewska z Katedry Hydrobiologii UŚ, przedstawiciele Wydziału Filologicznego UŚ dr Mariusz Jochemczyk i dr Miłosz Piotrowiak – redaktorzy książki pt. Urzeczenie. Locje literatury i wyobraźni, oraz prezes Klubu „Gaja” Jacek Bożek.
Dzięki działaniom Klubu „Gaja” do ochrony polskich rzek przyłączyła się kilka lat temu krakowska artystka Cecylia Malik. Wymyślone przez nią plecenie warkoczy, artystyczna metoda „zaadoptowania” polskich rzek, stała się podstawą happeningu „Warkocze dla rzek w kolejce po wodę”. Różnokolorowe warkocze wykonane przez artystkę i Klub „Gaja” zostały zrzucone z dachu CINiBA, a następnie zatopione w nurtach Rawy.
Akcję zakończyło pamiątkowe zdjęcie uczestników oraz skandowanie hasła „Czysta Rawa”.