Druga edycja Forum Nowej Gospodarki odbywała się 23 i 24 kwietnia w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej w Katowicach oraz na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Wydarzenie przebiegało pod hasłem „Z nową energią ku przyszłości”.
Forum skierowane było do przedstawicieli nauk technicznych reprezentujących obszary energetyki, efektywności energetycznej i OZE, przedstawicieli nauk medycznych, samorządów województw śląskiego i małopolskiego, młodych innowacyjnych przedsiębiorców oraz studentów zainteresowanych podjęciem własnej działalności gospodarczej.
Organizatorami II Forum Nowej Gospodarki byli: marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz, marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa, Uniwersytet Śląski w Katowicach, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, Politechnika Śląska, Śląski Uniwersytet Medyczny, Euro-Centrum Park Naukowo-Technologiczny, Euro InnoPark, Stowarzyszenie Krajowego Forum Parków Przemysłowych i Parków Technologicznych oraz Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. W wydarzeniu udział wzięły osobistości świata nauki i biznesu oraz przedstawiciele administracji publicznej, na czele z minister rozwoju regionalnego Elżbietą Bieńkowską i ministrem sprawiedliwości dr. Jarosławem Gowinem.
W ramach II Forum Nowej Gospodarki minister sprawiedliwości spotkał się ze studentami na Wydziale Prawa i Administracji UŚ, gdzie mówił o projekcie, mającym na celu deregulację części zawodów w Polsce. Swoje wystąpienie Jarosław Gowin rozpoczął od pytania: – Czy możemy sobie dzisiaj uczciwie powiedzieć, że żyjemy w wolnym kraju? – I dodał: – Wolność bywa różnie rozumiana. Podstawowe rozumienie, to rozumienie negatywne, czyli wolność „od”, np. od przymusu. (…) Ja chciałbym dzisiaj porozmawiać z państwem o innym rodzaju wolności – wolności gospodarczej i rozumianej jako wolność „do”, czyli wolność do przedsiębiorczości, do odpowiedzialności za siebie i swoich najbliższych. Minister Gowin stwierdził, że jesteśmy narodem ludzi nieprzeciętnie przedsiębiorczych i pracowitych. Pod względem liczby i dynamiki rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, zwłaszcza rodzinnych, Polska jest w ścisłej czołówce światowej. Do rozwoju gospodarczego naszego kraju przyczyniają się także inwestycje zagraniczne i środki unijne, ale decydujące znaczenie dla polskiej gospodarki ma kondycja naszej przedsiębiorczości. Dlatego pierwszym i podstawowym celem każdej rzetelnej polityki jest stworzenie warunków do rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Według ministra, działania administracji rządowej i samorządowej powinny być podporządkowane paru prostym zasadom: swobodzie gospodarczej, prywatnej własności, sprawiedliwej konkurencji, prostemu prawu, niskim podatkom, ograniczeniu wydatków publicznych, ograniczeniu długu publicznego. Na końcu wymieniona została interwencja państwa, ale ograniczona do niezbędnego minimum – tak, aby nie zaburzyć samorzutnych procesów rynkowych.
Minister sprawiedliwości dodał, że na drodze do rozwoju uzasadnionych aspiracji Polaków piętrzy się wiele barier, co potwierdza niska pozycja Polski, na przykład w rankingach Banku Światowego. W rankingu wolności gospodarczej na czele są od wielu lat wciąż te same kraje: Singapur, Hongkong, Nowa Zelandia, USA... – Trudno nam z nimi konkurować. Ale zdecydowanie przed nami, i to bardzo wysoko, są takie kraje, które rozpoczynały „marsz” ku wolności nawet nieco później niż Polska, po roku 1990: Litwa, Łotwa, Estonia. Przed nami są również takie „potęgi gospodarcze”, jak Rwanda czy Botswana – zauważył Jarosław Gowin. Minister zastanawiał się, jakie są przyczyny tak niskiej pozycji Polski w rankingu wolności gospodarczej. Według niego, to po pierwsze: przerośnięte, niejasne i arbitralnie respektowane prawo, po drugie – niesprawna, rozdęta i uchylająca się od odpowiedzialności wobec obywateli biurokracja, ponadto: rozrzutne i marnotrawne wydatki publiczne, ograniczenie swobody i konkurencji przez system koncesji i przywilejów korporacyjnych, brak wsparcia ze strony państwa dla rodziny i idący w ślad za tym kryzys demograficzny, niska jakość edukacji podporządkowanej raczej interesom korporacji nauczycielsko- profesorskiej niż potrzebom uczniów i studentów, i wreszcie – niskie nakłady na badania i rozwój, co zagraża innowacyjności polskiej gospodarki.
Minister sprawiedliwości podkreślił, że Polska jest rekordzistą Europy pod względem ograniczania dostępu do zawodów. Lista profesji regulowanych w naszym kraju liczy aż 380 pozycji. Negatywnymi skutkami nadmiernej regulacji są: wzrost poziomu bezrobocia, wzrost cen i spadek jakości usług, wyzysk w zawodach regulowanych, rozrost biurokracji i zwiększanie kosztów funkcjonowania państwa oraz szkodliwy wpływ na rozwój gospodarczy państwa (obniżenie konkurencyjności polskiej gospodarki w międzynarodowych rankingach). Minister poinformował, że projekt ustawy deregulacyjnej zakłada uwolnienie w pierwszej transzy 49 zawodów. Planowana deregulacja, według szacunków ekspertów, może zwiększyć zatrudnienie w tych zawodach o 15–20 proc. Oznacza to, że dzięki zmianom może powstać od 50 do 100 tys. nowych miejsc pracy. Jednocześnie w Ministerstwie Sprawiedliwości rozpoczęły się już prace nad projektem ustawy, która ułatwiłby dostęp do kolejnych 180 zawodów. Oznacza to, że obie ustawy deregulacyjne otworzyłyby dostęp do około 230 zawodów, co stanowi ponad 60 proc. wszystkich obecnie regulowanych w Polsce profesji. Minister widzi realne korzyści w deregulacji. Przede wszystkim, wzrośnie dostęp do obecnie regulowanych, a więc atrakcyjnych zawodów, co jest szczególnie istotne dla młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Długofalowo powinniśmy zaobserwować spadek cen usług oraz wzrost ich jakości, co będzie wynikiem zwiększenia konkurencji na dotychczas regulowanych, a w niektórych przypadkach nawet zamkniętych rynkach. Uchylenie konieczności zdawania państwowych egzaminów i uzyskiwania wpisu do rejestrów powinno umożliwić ograniczenie biurokracji – obecnie w wielu urzędach państwowych istnieją specjalne komórki organizacyjne, zajmujące się jedynie nadzorem nad podległymi im zawodami. Koszty usług świadczonych przez przedstawicieli deregulowanych zawodów stanowią koszty stałe działalności przedsiębiorstw, a więc ich redukcja będzie istotna dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Jarosław Gowin stwierdził, że obecnie istnieje także wiele absurdalnych sytuacji, wynikających z nadmiernej regulacji zawodów. Powiedział: – Ja sobie nie życzę, jako wolny człowiek, żeby jakikolwiek urzędnik decydował za mnie, kto ma być zarządcą mojej nieruchomości. To jest moja własność i ja o tym decyduję.
Na zakończenie próbował przekonać zgromadzonych, że jeśli ktokolwiek sądzi, iż uregulowanie jakiegoś zawodu stanowi gwarancję bezpieczeństwa, to jest w błędzie. Jako przykład, podał sytuację Stanów Zjednoczonych, gdzie w latach 80. XX w. rząd zauważył, że były takie stany, w których występowała wyjątkowo duża śmiertelność w wyniku porażenia prądem. Po zleceniu badań i przeanalizowaniu wyników okazało się, że w stanach, w których występowała tak wysoka śmiertelność, zawód elektryka był uregulowany. A zatem dostęp do niego był zawężony, konkurencja niewielka, a co za tym idzie – wysokie ceny usług. Z tego powodu wielu ludzi niezamożnych dokonywała samodzielnie napraw urządzeń elektrycznych, co prowadziło do porażeń prądem.
Poza obradami głównymi, podczas II Forum Nowej Gospodarki miały miejsce liczne wydarzenia towarzyszące. Na terenie Euro- -Centrum Parku Naukowo-Technologicznego przeprowadzono konferencję PNT Euro-Centrum i Secus Wsparcie Biznesu na temat pozyskiwania kapitału dla innowacyjnych firm. Na jej zakończenie organizatorzy ogłosili konkurs „Wyścig po kapitał!”. W biurowcu pasywnym Parku Naukowo-Technologicznego Euro- -Centrum odbyła się uroczystość poświęcenia budowy i wmurowania kamienia węgielnego. W trakcie obrad odbyła się również Gala Młodego Biznesu z konkursem „Start-up – szkoła przetrwania”. Podczas Forum przyznano wyróżnienia dla najlepszych rozwiązań „inteligentnej gminy” w Polsce. Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego, wręczył nagrody gminom Kleszczów i Gierałtowice oraz miastom Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec i Radzionków.