Będą wykopywać, badać, rekonstruować i popularyzować dziedzictwo przyrody nieożywionej województwa śląskiego
Parę lat temu, w kilku miejscach województwa śląskiego, gdzie płytko na powierzchni występują utwory węglanowe i ilaste triasu, odkryto skamieniałe szczątki – jak się później okazało - jednych z najstarszych gadów kopalnych. Skamieniałości te są niezwykle unikalne, a dla paleontologów mają dużą wartość badawczą.
Pomysł
Wszystko zaczęło się od Krasiejowa, małej miejscowości położonej w województwie opolskim w gminie Ozimek – mówi dr Jerzy Cabała z Wydziału Nauk o Ziemi UŚ, koordynator projektu. – Kilkanaście lat temu, w dawnym wyrobisku margli wieku triasowego odkryto, po raz pierwszy w tym rejonie, unikalne dobrze zachowane skamieniałe szczątki. Prawdopodobnie w miejscu tym kiedyś znajdowała się delta rzeki lub laguna, która stanowiła żerowisko dla gadów końca triasu. Stanowisko paleontologiczne w Krasiejowie jest interesujące z uwagi na bardzo duże nagromadzenie fragmentów kości, czaszek a także kompletnych szkieletów kręgowców żyjących pod koniec triasu. Prace badawcze w Krasiejowie od lat 90-tych XX wieku prowadzi profesor Jerzy Dzik z Instytutu Paleobiologii PAN w Warszawie, oraz inni paleontolodzy z IP PAN, Uniwersytetu Opolskiego i Uniwersytetu Śląskiego. W pracach wykopaliskowych uczestniczyli także studenci Wydziału Nauk o Ziemi UŚ. Efektem działań naukowców i władz gminy Ozimek wspartych przez fundusze UE było uruchomienie Muzeum Paleontologicznego w Krasiejowie.

Wystąpienia dużych kości gadów morskich są na tyle liczne, że często natrafiamy na nie w obiektach lokalnego budownictwa. Prezentowana dobrze zachowana kość ramienna gada z rodzaju Nothosaurus znajduje się na jednym z bloków wapiennych, którymi zostało wybrukowane podwórze jednego z właścicieli kamieniołomów
Jak się okazuje, także na terenie województwa śląskiego są miejsca, w których od wielu lat znajduje się kości kopalnych kręgowców, np. w Lisowicach (koło Lublińca), Jaworznie czy Żyglinie (koło Miasteczka Śląskiego), gdzie od ponad 100 lat są czynne łomiki i wyrobiska wapieni, w których występują kości kręgowców. Dotąd nikt nie zajmował się tymi znaleziskami, ale obecnie gdy okazało się, za przykładem Krasiejowa, że są ciekawe i mogą wpłynąć na rozwój geoturystyki. Perspektywa odkrycia nowych stanowisk paleontologicznych spowodowała, że pojawiła się koncepcja przeprowadzenia w niektórych gminach systematycznych prac, które mogłyby doprowadzić nawet do zrekonstruowania jakiegoś nowego gatunku gada. - podobnie jak w Krasiejowie, gdzie odnaleziono i zrekonstruowano jednego z najstarszych gadów nazwanego Silesaurus Opoliensis. Szkielety kręgowców, fragmenty kości oraz rzadkie skamieniałości fauny i flory kopalnej stanowią dziedzictwo przyrody nieożywionej naszego regionu. Pozwalają one odtworzyć historię rozwoju życia w naszym regionie, która może wyróżniać województwo śląskie od innych regionów Polski, a tym samym czynić go bardziej atrakcyjnym pod względem turystycznym. Żeby jednak uatrakcyjnić nasz region, umieścić w ciekawych przyrodniczo miejscach tablice edukacyjne, postawić pawilony czy muzea oraz zaprojektować ścieżki dydaktyczne, wpierw przez kilka lat należy prowadzić prace badawcze pod okiem paleontologów i geologów.
- I stąd ponad rok temu na Wydziale Nauk o Ziemi UŚ zrodziła się u nas inicjatywa, żeby taki projekt, dla którego wymyśliliśmy nazwę DinoSilesia, uruchomić – mówi dr Cabała. – Wspólnie z panią Ewą Budziszewską-Karwowską - kierownikiem Muzeum WNoZ zgłosiliśmy go do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Na razie nasze plany nie są realizowane, ponieważ ze środków dostępnych na tego rodzaju działalność w województwie śląskim możliwe jest finansowanie i to w niewielkim zakresie jedynie działalności dydaktycznej, a nam o wiele bardziej zależy, aby w początkowym okresie uruchomienia projektu uzyskać finanse na badania. Wnioskowaliśmy o kwotę rzędu 200 tys. zł., w ramach której moglibyśmy m.in. utworzyć co najmniej dwa etaty dla młodych ludzi z naszej uczelni (np. absolwentów), którzy prowadziliby badania na poszczególnych stanowiskach. Niestety, bez odpowiednich funduszy stanowiska pozostawione są same sobie, notorycznie rozkradane poprzez ludzi handlujących cennymi okazami na aukcjach internetowych i wywożących je zagranicę. Planowane jest jednak ponowne skierowanie wniosku do Funduszu.
Pomysłodawcy projektu zainteresowali tematem władze wspomnianych gmin i prezydentów miast. Wszyscy którzy mają na swoim terenie interesujące stanowiska paleontologiczne lub geologiczne, budzące zainteresowanie naukowców, chcą z nimi coś zrobić: wytyczyć ścieżki dydaktyczne, postawić tablicę, pokazać w swoich materiałach promocyjnych, że na terenie ich gmin 200 czy 300 mln lat temu rosły ciekawe rośliny, żyły unikalne gady lub inne zwierzęta, które później wyginęły.

Wizualizacja ośrodka edukacji geologicznej GEOsfera w kamieniołomie Sadowa Góra w Jaworznie
- Zatem projekt jest pracą wspólną, chcemy nad nim pracować z poszczególnymi gminami, aby zachować dziedzictwo przyrody Śląska, stworzyć kolekcje (które następnie zostałyby umieszczone w muzeum). Najistotniejsze jest to, aby ktoś się zajął tym problemem z punktu widzenia opracowania naukowego i rekonstrukcji – dodaje dr Jerzy Cabała. - Chcemy, aby naukowcy z naszego Wydziału koordynowali te badania.
Cel naukowy projektu
Celem naukowym projektu jest udokumentowanie paleontologiczne niezwykłej bioróżnorodności kopalnych kręgowców z okresu triasowego (250-200 mln lat), przede wszystkim wielkich gadów utożsamianych popularnie z dinozaurami. W projekcie DinoSilesia główne zainteresowanie naukowe będzie skierowane na nieco starsze notozaury – wymarłe gady morskie, których rozproszone szczątki kostne znajdywane są często na terenie całego Śląska i regionów sąsiednich w tzw. wapieniu muszlowym. Te ponad czterometrowe drapieżniki prowadziły ziemnowodny tryb życia i były przodkami ogromnych plezjozaurów osiągających rozmiary do 20 metrów długości.
Z szeroko rozumianego regionu śląskiego opisano do II wojny światowej nierzadko unikatowe okazy kilku rodzajów „morskich dinozaurów” z rzędu Nothosauria (a także innych morskich grup – plakodontów i rybokształtnych ichtiozaurów). I dziś jest wiele stanowisk, gdzie licznie występują izolowane elementy szkieletu tych gadów i innych grup kręgowców (kręgi, żebra, kości kończyn itp.). Najważniejsze obecnie stanowisko to prywatne kamieniołomy w Żyglinie k. Miasteczka Śląskiego. Inne potencjalnie ważne odsłonięcia geologiczne znajdują się w gminach Jaworzno i Mikołów. Z rozpoczęciem programu systematycznych badań fauny kręgowcowej triasu na Uniwersytecie Śląskim wiąże się już czynna wystawa w Muzeum Wydziału Nauk o Ziemi, która jednocześnie zainaugurowała akcję „Rekonstruujemy szkielet śląskiego notozaura”. Rozpoczęto prace nad stworzeniem reprezentatywnej kolekcji, w oparciu o którą możliwe byłoby prowadzenie badań paleontologicznych. Wśród studentów problematyka ta cieszy się zainteresowaniem, dlatego powstają już pierwsze prace magisterskie o tematyce poświęconej triasowym gadom morskim.
Cel edukacyjny projektu
Celem edukacyjnym jest stworzenie szlaku geoturystycznego dla wycieczek szkolnych i rodzin z dziećmi. Kluczowymi punktami tego szlaku będą miejsca występowania śląskich dinozaurów: Mikołów - Mokre, Żyglin k. Miasteczka Śląskiego, Jaworzno, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza - Ząbkowice, Lisowice, Woźniki. Planuje się stworzenie mapy geoturystycznej z naniesionymi punktami występowania dinozaurów i opracowanie naukowe tablic edukacyjnych dla każdego z wymienionych punktów szlaku.
W Muzeum WNoZ w Sosnowcu już znajduje się wystawa – zwiastun projektu „Śląsk i Zagłębie 200 milionów lat temu”, opowiadająca o morskiej przeszłości naszego regionu. To tutaj powstały pierwsze w Polsce rekonstrukcje dwóch osobników wielkiego drapieżnego gada morskiego. Opierają się one na znanych modelach tych pospolitych zwierząt, opisywanych głównie z obszaru Niemiec, a konkretnie – na gatunku Nothosaurus giganteus Műnster, 1834. Wraz ze wzbogacaniem zbiorów i ich lepszym rozpoznaniem w kategoriach paleontologicznych planuje się rozwój wystawy, przede wszystkim poprzez kolejne rekonstrukcje śląskich dinozaurów oraz odtworzenie otaczającego je świata.
Planuje się przygotowanie wystawy „Żyjące dinozaury i ich pradziadowie” na temat kierunków w ewolucji dinozaurów (np. ewolucji piór). Oparta będzie ona o własne zbiory Muzeum WNoZ, a także muzealia wypożyczone z PAN oraz niedawno utworzonego Muzeum w Lisowicach. W planach jest ponadto opracowanie cyklu lekcji muzealnych, których treścią będzie poszerzenie wiedzy o przeszłości geologicznej naszego regionu.
Wszystko to powinno zaowocować w przyszłości otworzeniem lokalnych muzeów i izb regionalnych, a także obejmowaniem ochroną prawną kolejnych stanowisk geologicznych. W ramach współpracy uczelni z gminami pojawiła się także inicjatywy utworzenia rezerwatu geologicznego (GEOsfera) w Jaworznie.