Dynamiczny rozwój techniki stwarzający nowe możliwości jej wykorzystania, ma bez wątpienia niebagatelny wpływ na działalność uczelni. Dotyczy to nie tylko rozwoju usług telekomunikacyjnych, takich jak internet, ale również urządzeń rejestrujących głos i obraz. Coraz powszechniej używanym zaś urządzeniem staje się dyktafon.
Mechanizmy rejestrujące głos czy obraz są obecnie montowane niemalże we wszystkich urządzeniach elektronicznych, począwszy od telefonów komórkowych, a na odtwarzaczach mp3 skończywszy. Daje to studentom doskonałą możliwość ugruntowania swojej wiedzy poprzez powtórne wysłuchanie wykładu. Jednakże w tym momencie pojawia się problem ochrony praw autorskich do tych wykładów. O ile zdecydowana większość wykładowców nie ma nic przeciwko ich nagrywaniu, będąc w przekonaniu, że ponowne wysłuchanie pozwoli na lepsze zrozumienie tematu oraz dostrzeżenie szczegółów pominiętych przy notowaniu, o tyle wielu z nich jest niechętna lub zdecydowanie przeciwna takiemu działaniu.
Z jednej strony brak zgody na nagrywanie uzasadniony jest obawą o późniejsze wykorzystanie zarejestrowanych treści, z drugiej nie sposób nie uznać argumentów studentów nagrywających wykłady, którzy podnoszą, że pozwala to im pełniej zrozumieć ich treść lub jest z różnych względów jedyną możliwością zapoznania się z jego treścią podczas np. nieobecności wywołanej chorobą. Odmowa zezwolenia na nagrywanie nierzadko opatrzona bywa odpowiednim komentarzem, co do legalności takiego działania bez zgody autora i sankcjach grożących nagrywającemu. Istotnie, wykład jako utwór wyrażony słowami jest przedmiotem prawa autorskiego. Nie podlegają również dyskusji zarówno osobiste, jak i majątkowe prawa twórcy do utworu, jednakże aby w pełni móc określić zakres w jakim stopniu są one chronione, koniecznym jest dokonanie wykładni przepisów zawartych w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, regulujących zakres dozwolonego użytku osobistego.
Ów dozwolony użytek osobisty utworu jest konstrukcją prawną, umożliwiającą korzystanie z cudzego, chronionego utworu bez konieczności uzyskania zgody autora, jak również bez obowiązku zapłaty mu wynagrodzenia. Dotyczy on utworów, które za zezwoleniem twórcy, zostały rozpowszechnione. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych w art. 6 wskazuje, że przez rozpowszechnienie należy rozumieć jakąkolwiek formę publicznego udostępnienia utworu.
W przypadku wykładu, rozpowszechnienie przybiera postać reprodukcji jednorazowej, co sprowadza się do udostępnienia go odbiorcom, bez jednoczesnego przekazania im nośnika materialnego. Z tego punktu widzenia nie ma prawnych przeszkód do utrwalenia takiego utworu przez odbiorcę, o ile nie narusza on pozostałych przepisów regulujących dozwolony użytek osobisty utworu.
Ustawodawca, mając na uwadze realia społeczne, zdecydował się na poszerzenie kręgu osób uprawnionych do wykorzystania utworu. W wyniku takiej regulacji dozwolone jest korzystanie z pojedynczego egzemplarza utworu zarówno przez osoby będące ze sobą spokrewnione, spowinowacone, jak również będące w stosunkach towarzyskich. O ile więzy pokrewieństwa i powinowactwa nie wymagają komentarza, o tyle koniecznym jest sprecyzowanie stosunków towarzyskich. Przyjmuje się, że niezbędnym dla zaistnienia tego warunku jest podtrzymywanie relacji towarzyskich przez pewien czas, jednakże w przypadku grupy osób nie jest wymagane by jej skład nie ulegał zmianie. Nie ma więc prawnych przeszkód dla wykorzystania jednego egzemplarza utworu (nagranego wykładu) przez kilku studentów, przypisanych do określonej grupy zajęciowej. Oczywiście może to rodzić obawę, iż powszechne nagrywanie wykładów spowoduje znaczny spadek frekwencji studentów w aulach uniwersyteckich, co zgodnie z regulacją zawartą w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, mogłoby powodować naruszenie normalnego korzystania z dzieła, jednakże biorąc pod uwagę, że wykłady zasadniczo nagrywane są przez osoby pragnące poszerzyć swoją wiedzę, mało prawdopodobnym wydaje się, żeby ograniczyły się one do odsłuchiwania nagrań, rezygnując z osobistego kontaktu z wykładowcą.
Podkreślić należy jednak, iż dozwolony użytek osobisty utworu ogranicza się jedynie do pojedynczego egzemplarza, co powoduje, że niedopuszczalnym jest tworzenie jego kopii i rozpowszechnianie go w zwielokrotnionej formie. Niedopuszczalnym jest również czerpanie korzyści majątkowych z faktu rozpowszechniania utrwalonego utworu, z wyjątkiem pokrycia kosztów koniecznych do jego odtworzenia, a wynikających ze względów technicznych.
Odrębną kwestią, wartą poruszenia w zakresie dozwolonego użytku osobistego utworu, jest nagrywanie i późniejsze wykorzystywanie nagranych wykładów przez osoby niepełnosprawne. W tym zakresie ustawodawca wyraźnie poszerzył zakres dozwolonego użytku, dopuszczając korzystanie z rozpowszechnionych już utworów na rzecz osób niepełnosprawnych. Działanie takie może się przejawiać zarówno w opracowywaniu określonych utworów, chociażby w formie przełożenia go na język Braille'a, jak również na ich zwielokrotnianiu (co ze względu na ochronę normalnego korzystania z dzieła, jest niedopuszczalne przy zwykłym użytku osobistym). Konieczną do zastosowania tej regulacji prawnej przesłanką jest fakt, iż wszelkie formy korzystania z utworu dla dobra osób niepełnosprawnych muszą być związane bezpośrednio z rodzajem upośledzenia, jakim zostały dotknięte.
Omawiając problem nagrywania wykładów, nie sposób przejść obojętnie nad względami etycznymi, które niejako wymuszają pewne zachowania zarówno na wykładowcach, jak i studentach. Abstrahując w tym momencie od prawnych uregulowań, podkreślić trzeba, że kwestią dobrego wychowania jest poproszenie o zgodę (lub przynajmniej uprzedzenie) wykładowcy na rejestrowanie jego wypowiedzi. Z drugiej strony brak zgody na nagrywanie wykładu, może skutkować tym, że osoba niepełnosprawna lub osoba studiująca na kilku kierunkach, pozbawiona będzie możliwości zapoznania się z treścią wykładu.