Mniej absurdu w polityce

Przegląd teatralny, filmowy i muzyczny, wystawa prac plastycznych oraz wieczór poetycki - to tylko kilka przykładów imprez składających się na Festiwal, który odbywał się w Katowicach między 14 a 18 listopada.

Absurdalia 2007

Festiwal miał charakter regionalny i był skierowany do mieszkańców województwa śląskiego oraz osób studiujących na Śląsku. W jego ramach odbyły się konkursy na najbardziej absurdalną sztukę teatralną, zdjęcie, film, wiersz, pracę plastyczną oraz utwór muzyczny. Wyróżnieni w poszczególnych kategoriach otrzymali statuetki "Absurd roku 2007" oraz nagrody książkowe.

- Twórców w naszym regionie nie brakuje. Musieliśmy przeprowadzać wstępną selekcję w każdej z kategorii, by wyłonić finalistów, a jury miało przed sobą trudne zadanie wyboru zwycięzców - powiedziała koordynator projektu Urszula Siek.

- Impreza została zorganizowana w ramach akcji społecznej "Mniej absurdu w polityce, więcej w sztuce!".

Mimo regionalnego charakteru Festiwalu, pojawiły się gwiazdy z pierwszych stron gazet. 14 listopada na konferencję prasową przybył Hirek Wrona, który wziął również udział w absurdaliowych wykładach. Dzień muzyczny uświetnili swoją obecnością Tomasz Sadowy i Patrycja Kosiarkiewicz, podczas finału pojawił się Marek Piekarczyk z TSA.

- Absurdalia to nie festiwal gwiazd. Chcieliśmy przede wszystkim dać możliwość wypromowania się nieznanym i niedocenianym grupom i twórcom - mówi Urszula Siek. - To oni byli najważniejsi. Bez nich ta impreza by nie zaistniała.

Organizatorzy chcą zachować cykliczność Festiwalu, aby w przyszłości miał on charakter ogólnopolski, z czasem być może europejski. Przyciągnięcie na Śląsk ludzi z całego kraju, a nawet z Europy przyczyni się także do promocji naszego regionu.

Pierwszy dzień "Absurdaliów" rozpoczął się w auli Kazimierza Lepszego w rektoracie Uniwersytetu Śląskiego, gdzie odbył się cykl wykładów na temat absurdu. Współorganizatorem konferencji był Klub Myśli Humanistycznej, zrzeszający młodych humanistów z terenu Śląska. Następnie na deskach "Sceny w Malarni" Teatru Śląskiego odbył się przegląd teatralny. Siedem grup zaprezentowało swoje spektakle, duże zainteresowanie wzbudziły: "SZARANAGAJAMA" i "Nudna, a krótka sprawa o Piramie iĘTyzbie, a krótka, a śmieszna, a tragiczna". 15 listopada upłynął "koncertowo". Konkurs zespołów muzycznych odbył się w Mega Clubie w Katowicach. Zagrali m.in. nadzieja polskiej piosenki absurdalnej "Ja mmm chyba ściebie" czy regionalnie brzmiące "3 kluski śląskie". Gwiazdą wieczoru był zespół "Kabanos" z Warszawy. Natomiast 16 listopada w Kinie Studyjnym "Światowid" w Katowicach odbył się przegląd filmowy. Festiwalowi towarzyszyły: wystawa fotograficzna i ekspozycja prac plastycznych oraz wieczór poetycki "w samo południe". Finał Festiwalu odbył się w Mega Clubie w Katowicach, gdzie zagrał Marek Piekarczyk z Fotografią.

Projekt imprezy stworzyli: AEGEE Katowice, Stowarzyszenie Działań Nietypowych "Szatnia" i Stowarzyszenie Inicjatyw Młodzieży. Przypomnijmy, że AEGEE Katowice jest filią, liczącej sobie już 20 lat, założonej w Paryżu, ogólnoeuropejskiej organizacji studenckiej. Jej celem jest budowanie otwartego, tolerancyjnego i odpowiedzialnego społeczeństwa obywatelskiego, promowanie współpracy, wymiany kulturowej i intelektualnej w integrującej się Europie poprzez m.in. konferencje, szkolenia, kursy, obozy. Stowarzyszenie Działań Nietypowych "Szatnia" to grupa aktywnych studentów Uniwersytetu Śląskiego, która ma tylko jeden cel - doprowadzić do rozkwitu życia kulturalnego Śląska. Organizują przeglądy filmowe, imprezy promujące kulturę niezależną, spotkania z historią sztuki. W swoich działaniach rozmywają granicę między kulturą elitarną i masową. Stowarzyszenie Inicjatyw Młodzieży podejmuje działania na rzecz zwiększenia udziału młodych ludzi w życiu społecznym i promocji kultury przez nich tworzonej.

Autorzy: Adam Pisarek, Foto: Tomasz Kiełkowski