Poszukiwanie innowacyjnej metody badania mikrostruktury tkanki kostnej

Naukowe wyzwanie

Po pierwsze - zaplanowaś nowatorski projekt naukowy. Po drugie - znaleźć ośrodek badawczy, który byłby zainteresowany wsparciem badań oraz zagwarantowałby możliwość pracy eksperymentalnej. Po trzecie i najważniejsze - projekt ten musi być najlepszy w opinii Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej.

dr Marcin Binkowski

Wszystkie te kryteria spełnił dr Marcin Binkowski z Zakładu Komputerowych Systemów Biomedycznych Uniwersytetu Śląskiego, który 26 czerwca br. w Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich w Warszawie w gronie 15. wybitnych młodych polskich naukowców odebrał stypendium zagraniczne przyznawane w programie KOLUMB. Laureaci oceniani byli na podstawie dotychczasowego dorobku naukowego oraz przedstawionego planu pracy, jaki zamierzają realizować w zagranicznym ośrodku.

Inicjatywa badawcza dr. Binkowskiego została doceniona, a jej autor uzyskał możliwość realizacji planu podczas rocznego stażu w Institute of Orthopaedics&Musculoskeletal Science, University College London (Wielka Brytania). Tam pod opieką dyrektora placówki, profesora Allen`a Goodship`a, będzie pracował nad innowacyjną metodą badania mikrostruktury tkanki kostnej w celu oceny stopnia jej mineralizacji obrazowanej z wykorzystaniem ilościowej tomografii wysokiej rozdzielczości.

- Obecnie badacze, którzy zajmują się mikrostrukturą i pomiarem mikrotomograficznym kości poszukują parametrów, które pozwolą dokładniej określić własności mikrostruktury. Mój projekt jest właśnie wyrazem takich poszukiwań. Interesują mnie parametry, które będą związane nie tylko z geometrią struktury, ale także z jakością materiału, z jakiego jest ona zbudowana. Mam nadzieję, że właśnie te parametry będą w większym stopniu korelować z np. wytrzymałością mechaniczną tkanki kostnej. Chciałbym zmierzyć tę wytrzymałość, ponieważ od niej m.in. zależy jakość kości i jej podatność na złamania, bardzo ważna z punktu widzenia diagnostyki pacjenta - mówi dr Binkowski.

Jest on przekonany o sile i innowacyjności zaplanowanych badań. Pomysł powstał jako konsekwencja wcześniejszych projektów badawczych, a jego ostateczny kształt poprzedziły dyskusje ze specjalistami podczas konferencji naukowych. Autor zwycięskiego projektu jest jednak bardzo ostrożny w ocenie szansy na opracowanie metody i opisanie jej jako pierwszy.

- Wielu naukowców, głównie za granicą, organizuje swoje badania wokół obszaru, którym zamierzam się zająć. Mają dostęp do aparatury, długoletnie doświadczenie i dużo większe środki finansowe. Niejednokrotnie pojawiały się w prasie artykuły, które oscylowały wokół moich spostrzeżeń, ale ich autorzy nie dostrzegali pewnych ważnych kwestii, które mnie chyba udało się zauważyć. Tym samym będzie to dla mnie duże wyzwanie móc sprawdzić swoje przemyślenia i wykazać jako pierwszy, że metoda jest skuteczna i może być uznana za innowacyjną.

Młody naukowiec widzi pewne ryzyko. - Być może jednak właśnie ci badacze, którzy mają dostęp do profesjonalnego sprzętu na co dzień, już dawno odkryli, że metoda, nad którą będę pracował w Anglii, nie sprawdza się i zaprzestali dalszych poszukiwań, a ja dopiero będę musiał się o tym przekonać na "własnej skórze".

Badania laboratoryjne preparatów tkanki kostnej, którymi będę się zajmował, mają potwierdzić, że parametry mikrostruktury mogą "pomóc" w diagnostyce osteoporozy. Nie znaczy to, że automatycznie będziemy mogli bezinwazyjnie diagnozować osteoporozę u pacjentów. Ewentualna korzyść wynikająca z powodzenia projektu może mieć wpływ na zmianę dotychczas stosowanych metod badania mikrostruktury podczas badań laboratoryjnych preparatów oraz z udziałem zwierząt. Wdrożenie metody jako standardowej procedury w diagnostyce klinicznej wymaga dalszego rozwoju technologii obrazowania medycznego, która musi zapewnić możliwość identyfikacji mikrostruktury kostnej. Dopiero ten krok będzie stanowił punkt wyjścia do planowania wdrożenia metody w badaniach klinicznych i ewentualnego rewolucyjnego kroku...

- Otrzymanie stypendium z Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej jest dla mnie dużą szansą na pracę w światowej klasy ośrodku naukowym. Jestem absolwentem informatyki (przyp. red.: ukończył kier. Wychowanie Techniczne spec. Technika i Informatyka), zainteresowanie inżynierią biomedyczną wymagało poświęcenia ogromnej ilości czasu na zdobycie wiedzy z obszaru, który dotychczas znany mi był jedynie powierzchownie.

W październiku laureat stypendium wyjeżdża na roczny staż do Wielkiej Brytanii, a nam pozostaje życzyć mu sukcesu w poszukiwaniu nowej metody laboratoryjnego badania mikrostruktury tkanki kostnej.