|
Joanna Piech-Kalarus Mafiofioza - Tusia linoryt |
Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy minionego roku kalendarzowego w cieszyńskim Instytucie Sztuki zostało zamkniętych kilka przewodów artystycznych pierwszego i jeden drugiego stopnia w dyscyplinie: grafika artystyczna. Przewody sfinalizowali w głównej mierze pracownicy Instytutu, choć w toku są też procedury kwalifikacyjne osób spoza macierzystej uczelni. Jest to sprawa o tyle znacząca, że Instytutu Sztuki działający w Filii UŚ w Cieszynie dopiero od dwóch lat ma prawo do nadawania tytułów artystycznych pierwszego stopnia, a od roku także drugiego, w dyscyplinie: grafika artystyczna. Jest to możliwe, gdyż Katedra Grafiki od jakiegoś czasu spełnia wszelkie wymogi merytoryczne i administracyjne, warunkujące przeprowadzanie prac kwalifikacyjnych.
|
Joanna Piech-Kalarus Mafiofioza - Wiesia linoryt |
Od stycznia tego roku, decyzją władz ministerialnych, nadawane stopnie artystyczne we wszystkich dziedzinach sztuki, zrównane zostały z tytułem doktora i doktora habilitowanego w dyscyplinach naukowych, co przyznać trzeba, wzbudza pewne kontrowersje w środowisku naukowym. Jest to tym bardziej dyskusyjne, że decyzja nie ma mocy wstecznej i tak oto - obok artystów z kwalifikacjami I i II stopnia (w praktyce uczelnianej adiunktów I i II stopnia) - będziemy mieć doktorów i doktorów habilitowanych w dziedzinie sztuki, mianowanych już w 2003 roku. Tryb przewodów kwalifikacyjnych pozostaje bez zmian. Warto w tym miejscu przypomnieć, że przewód pierwszego stopnia składa się z części artystycznej, udokumentowanej dostarczonymi pracami na określony temat, i teoretycznej, polegającej na napisaniu pracy pisemnej, wiążącej się tematycznie z dziełami plastycznymi. Ta część poprzedzona jest egzaminem z języka obcego i historii sztuki. W przypadku przewodu drugiego stopnia wymagane jest na otwarcie i zamknięcie przewodu urządzenie wystawy tematycznej własnych prac i wygłoszenie wykładu na jeden z zaproponowanych przez kandydata tematów, zaaprobowanych przez Komisję. Oczywiście pod uwagę brany jest także cały dorobek artystyczny między kolejnymi stopniami awansowymi i w trakcie otwartego przewodu.
|
Krzysztof Pasztuła: Ble, ble |
Wracając jednak do wspomnianych, cieszyńskich przewodów i - co za tym idzie - awansów w minionym 2002 roku, oto pełna lista artystów, którzy obronili swe prace w Instytucie Sztuki: Joanna Piech-Kalarus, Mariusz Mruczek, Krzysztof Pasztuła - przewody I stopnia, Leszek Zbijowski - przewód II stopnia. Otwarty jest przewód II stopnia adi. Józefa Knopka. Wszystkie wymienione osoby są pracownikami Instytutu Sztuki, długoletnimi jak Leszek Zbijowski czy Józef Knopek, ale i pracującymi od niedawna. Wielu ma już duże doświadczenie pedagogiczne i spory dorobek, niejednokrotnie uhonorowanymi różnymi nagrodami. Warto więc choćby w kilku zdaniach scharakteryzować ich sylwetki twórcze i działalność na polu dydaktycznym.
|
Krzysztof Pasztuła: Światłowstręt |
Joanna Piech-Kalarus pracuje w Instytucie Sztuki trzeci rok, prowadząc zajęcia w Katedrze Grafiki. Doświadczenie w pracy pedagogicznej zdobywała wcześniej ucząc w Liceum Plastycznym w Katowicach. Przewód artystyczny, zakończony przyznaniem stopnia adiunkta, realizowała artystka pod opieką prof. Rafała Strenta (ASP Warszawa), recenzentami byli prof. Krystyna Filipowska (Instytut Sztuki w Cieszynie) i prof. Wojciech Müller (ASP Poznań). Część artystyczna przewodu składała się z 25 sztuk monumentalnych linorytów (100x70 cm), natomiast teoretyczną stanowiła praca zatytułowana
Sztuka druku wypukłego. W swojej twórczości artystka kontynuuje tradycje druku wypukłego, eksponując wszystkie techniczne możliwości tego tworzywa, ale też uzyskuje niespodziewane efekty, kojarzone bardziej z technikami metalowymi. Tematyka prac Joanny Piech-Kalarus skupia się na wewnętrznym, bardzo osobistym przeżywaniu świata i obecnego w nim sacrum. Byłoby zbyt dużym uproszczeniem określenie, że to obrazowanie sacrum, jest to raczej subtelna projekcja pewnego obszaru świata, w którym podmiotem jest człowiek, ale pozostający w ścisłym związku z metafizyczną transcendencją. Artystka ma w swym dorobku również monumentalne realizacje w technice fresku już wyłącznie sakralnych tematów: w kościele bł. Karoliny Kózkówny w Tychach, Zmartwychwstańców w Krakowie, czy w krypcie katedry Chrystusa Króla w Katowicach. Joanna Piech-Kalarus jest artystką, która wrosła już w śląski pejzaż artystyczny, a i w Cieszynie jej twórcza osobowość jako pedagoga wzbogaciła ofertę graficznych pracowni.
|
Mariusz Mruczek |
Krzysztof Pasztuła swój przewód artystyczny zrealizował w maju 2002 roku. Promotorem pracy artystycznej, na która składał się cykl grafik zatytułowany
Twarzą w twarz, była prof. Anna Kowalczyk-Klus (Cieszyn), recenzentami: prof. Józef Budka (ASP Katowice) i prof. Andrzej Węcławski (ASP Warszawa). Prace stanowiły interesujące przetworzenie portretów w technice autorskiej, dla których punktem wyjścia były litografie, wydrukowanych następnie w technice cyfrowej. W portretach uderza malarskie potraktowanie wizerunków ludzkich, uzyskane szeroką, chciałoby się rzec, impastową plamą. Wiele w nich osobistych kodów i tropów autora, sugerowanych choćby tajemniczymi tytułami. Jednak, nie wnikając w te prywatne płaszczyzny jego twórczości, odkryć w nich można wiele wątków nawiązujących do historii wielkiego malarstwa: fowistyczne traktowanie koloru, taszystowskie plamy, dalekie echa Wojtkiewicza i wielkich plakacistów... Autor zdaje się przywoływać je z całą świadomością, konsekwentnie budując własny język wypowiedzi. Jest to język artysty obytego z różnymi dyscyplinami sztuki, zwłaszcza sztuki użytkowej. Krzysztof Pasztuła ma za sobą lata współpracy z różnymi wydawnictwami jako ilustrator i projektant graficzny. Za te dokonania był nagradzany i wyróżniany na międzynarodowych wystawach. Ma też doświadczenie pedagogiczne, gdyż wcześniej pracował jako asystent w pracowni litografii w katowickiej ASP. W Cieszynie pracuje w Katedrze Rysunku.
|
Mariusz Mruczek |
Mariusza Mruczka nie ma już niestety wśród nas. Śmierć zabrała go nieoczekiwanie, w momencie kiedy jego kariera awansowa na uczelni zaczęła nabierać realnego kształtu. Zmarł w kilkanaście dni po zamknięciu przewodu artystycznego. Instytut uczcił jego pamięć wystawą, która odbyła się w maju ubiegłego roku w Instytucie Sztuki. Recenzja z tej wystawy, a także wspomnienie o Mariuszu Mruczku ukazało się w czerwcowym numerze "Gazety Uniwersyteckiej". Był artystą bardzo interesującym i zapowiadał się jako wielka nadzieja Instytutu. Pracował w Katedrze Rysunku. Ciągle o nim pamiętamy.
|
Leszek Zbijowski: Świątynia |
Przewód artystyczny drugiego stopnia zamknął w listopadzie Leszek Zbijowski. Był to pierwszy przewód awansowy II stopnia w cieszyńskim Instytucie Sztuki. Leszek Zbijowski, absolwent Wydziału Grafiki ASP w Krakowie (Filia w Katowicach), rozpoczął pracę w Instytucie Sztuki w roku 1996, wcześniej mając za sobą praktykę pedagogiczną w Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku-Białej. W ciągu całej swej pracy twórczej był wielokrotnie nominowany, nagradzany i wyróżniany w konkursach w kraju i za granicą. Prace swoje publikował w katalogach i wielu wydawnictwach o różnym charakterze, również edukacyjnym. Jest także autorem artykułów o grafice komputerowej, publikowanych w pismach branżowych i recenzji z tej dyscypliny. Jest też współtwórcą wielu publikacji wychodzących pod auspicjami Instytutu (m. in. pierwszego albumu
Instytut Sztuki 1999), katalogów wystaw urządzanych w Galerii Uniwersyteckiej, współorganizatorem pracowni komputerowej i współtwórcą jej programu, a także programu studiów podyplomowych z zakresu grafiki komputerowej. W lipcu 1999 roku przeprowadził przewód I st. na ASP w Warszawie, uzyskując tytuł adiunkta. Od roku 1999 (zamknięcia przewodu) uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych w kraju i za granicą (m. innymi w Belgii, w Niemczech, Wrocławiu, Warszawie), w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych i konkursach. Było to podstawą do otwarcia przewodu II stopnia. Recenzentami pracy artystycznej byli: prof. Andrzej Pietsch (Instytut Sztuki Cieszyn), prof. Stanisław Wieczorek (ASP Warszawa), prof. Adam Romaniuk (ASP Katowice). Przewód, zgodnie z wymaganą procedurą, rozpoczęła i zakończyła wystawa prac artysty, w tym przypadku grafik komputerowych
Witrualne budowle. Jak stwierdził sam autor, była ona przeglądem różnych kierunków dotychczasowych poszukiwań w obszarze tego medium. Zgodnie z obowiązującą procedurą adiunkt wygłosił także wykład pod tytułem
Architektura jako inspiracja i motyw w grafice na przykładzie własnej twórczości. Prace Zbijowskiego z zakresu grafiki komputerowej można obejrzeć we własnym portalu internetowym autora.
|
Leszek Zbijowski: Żywioły |
Na zamknięcie, które przewidywane jest na wrzesień 2003 roku, czeka przewód kwalifikacyjny II stopnia, zgodnie z nowymi rozporządzeniami - habilitacyjny, Józefa Knopka. W tym przypadku recenzentami są prof. Andrzej Pietsch (UŚ Filia Cieszyn), prof. Rafał Strent (ASP Warszawa), prof. Adam Romaniuk (ASP Katowice). Przewód zainicjowała wystawa najnowszych prac artysty w technice druku wklęsłego. Artysta przewiduje wykonanie do zamknięcia przewodu jeszcze 5-6 prac, które będą przedmiotem wrześniowej wystawy. Szerzej na temat twórczości Józefa Knopka w bieżącym numerze "Gazety Uniwersyteckiej" pisze Joanna Wowrzeczka.
Wymienione tu osoby nie są jedynymi w Instytucie Sztuki, które podniosły swoje kwalifikacje w ostatnim czasie. Szereg przewodów, z innych niż grafika, dyscyplin, przeprowadzonych zostało na innych uczelniach. Ukończone zostały i pozostają w trakcie finalizacji także przewody z dyscyplin pozaartystycznych. O pracach awansowych przeprowadzonych w Cieszynie piszemy jednak dlatego, że placówka, jaką jest Instytut Sztuki debiutuje w tej roli, co jest, oprócz normalnych w takiej sytuacji obaw, jej niewątpliwym powodem do dumy. Artyści zaś, o których mowa, są niezaprzeczalnie godni uwagi i wielce rokujący, także dla całego Uniwersytetu.