PRACA DLA STUDENTA

Trzeba coś zjeść, wypada gdzieś pójść (a jak pójść, to coś ze sobą zabrać), często gęsto odbić coś na uczelnianym xero, ale, Moi Drodzy, na to wszystko potrzeba kochanych pieniążków. Wszystko ma swoją cenę. Żak odkąd został żakiem groszem nie śmierdzi. Prawda stara jak miasto Kraków, kolumna Zygmunta i zaprzyjaźniona pani w uczelnianym bufecie. Dorobić na boku warto, ale trudniej znaleźć interesującą, dobrze płatną pracę.

Od listopada 1996 pomaga w tym Studencka Spółdzielnia Pracy powstała przy Radzie Uczelnianej ZSP UŚ. Usługi świadczone przez Spółdzielnię polegają na kontaktowaniu ze sobą poszukujących pracy i ewentualnych pracodawców. Zgłaszający się wypełnia ankietę wpisową (dane personalne, adres, prawo jazdy), która trafia do komputerowego banku danych (obecnie baza ta zawiera 70 zgłoszeń, w tym 5 już realizowanych). W kwestionariuszu określa się też własne preferencje dotyczące potencjalnego zatrudnienia, umiejętności i zainteresowania. Zgłaszający się studenci najczęściej zainteresowani są udzielaniem korepetycji z różnych przedmiotów, opieką nad dziećmi, komputerową edycją prac (np. magisterskich) itp. Oferta skierowana jest do studentów studiów stacjonarnych.

Jak poinformował Robert Siedliński (I chemia), jeden z koordynatorów działalności spółdzielni, za pomyślne skontaktowanie kandydata z pracodawcą pobierana jest jednorazowa prowizja w wysokości 5 zł.

Inicjatywy tego typu napotykają na przeszkody w postaci braku możliwości autopromocji. Członkowie spółdzielni szukają zleceniodawców dzwoniąc do zakładów pracy, przeróżnych firm, proponując swoje usługi. Nieodzowny wydawałby się jakiś mały zastrzyk finansowy - taki na sam początek - który pozwoliłby spółdzielni zaistnieć na rynku pracy.

Zgłoszenia dokonać można w pokoju 207a, w budynku przy ulicy Bankowej 14, w godzinach 12. 00 - 14. 00.

Autorzy: N.S.