Wykład wygłosiła dr Aleksandra Wentkowska, pełnomocnik terenowy Rzecznika Praw Obywatelskich w Katowicach. Studenci dowiedzieli się między innymi, jakie prawa przysługują użytkownikom internetu oraz co należy do podstawowych kompetencji Rzecznika Praw Obywatelskich i w jakich sytuacjach może on interweniować. Wykład zorganizowało Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa „ELSA” Katowice.
Dr Aleksandra Wentkowska rozpoczęła wykład od wyjaśnienia, czym dokładnie zajmuje się Rzecznik Praw Obywatelskich oraz jakie kwestie nie należą do obszaru jego działalności. – Czasami chcielibyśmy pomóc petentowi w danej sprawie, ale nie możemy tego zrobić. Nie dlatego, że dany problem nas nie interesuje, po prostu w niektórych przypadkach nie mamy kompetencji, by interweniować – tłumaczyła prelegentka, dodając, że ludzie zgłaszają się do RPO w przeróżnych, nawet najbardziej błahych sprawach, co wynika przede wszystkim z braku wiedzy dotyczącej sposobu i zakresu działania Rzecznika Praw Obywatelskich.
– Wczoraj na przykład otrzymałam wniosek o bezpłatne wykonanie protezy szczękowej. Wiele osób prosi również o załatwienie miejsca w sanatorium, opieki lekarskiej czy mieszkania. Często są to przykre sytuacje, widać bowiem, że wnioski np. o niewielką pomoc materialną kierują do nas bardzo ubogie osoby, które widzą w RPO ostatnią deskę ratunku – przyznała dr Wentkowska. Jak wyjaśniła, do katalogu kompetencji Rzecznika Praw Obywatelskich nie należy między innymi rozstrzyganie konfliktów między dwiema osobami fizycznymi lub prawnymi, w takiej bowiem sytuacji w pierwszej kolejności powinna interweniować policja lub sąd. Ponadto RPO nie dysponuje uprawnieniami w zakresie ułaskawień czy amnestii, może jedynie wystosować wniosek do organu je wydającego, w tym przypadku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Dr Wentkowska podkreśliła, że mimo wspomnianych ograniczeń Rzecznik Praw Obywatelskich posiada wystarczająco dużo uprawnień, aby pomóc swoim petentom w przeróżnych sprawach. – Przekrój naszych działań jest szeroki: od kwestii związanych z bezpieczeństwem w internecie wynikających z wolności słowa, poprzez prawo górnicze, kończąc na prawie żeglugi powietrznej. Można powiedzieć, że w biurze zetknęliśmy się niemal z każdą materią dotyczącą ludzkiej działalności.
Centralna siedziba Rzecznika Praw Obywatelskich znajduje się w Warszawie. Biuro RPO działa przez trzy pełnomocnictwa terenowe: we Wrocławiu (obszar zachodniej Polski), Gdańsku (całe Pomorze) i w Katowicach (województwa śląskie, małopolskie, podkarpackie oraz świętokrzyskie). Jak zaznaczyła dr Aleksandra Wentkowska, wnioski można oczywiście kierować bezpośrednio do Warszawy, ale i tak biuro przekaże je pełnomocnikom terenowym. W jaki sposób obywatele mogą składać wnioski?
– Osobiście oraz poprzez tradycyjną lub elektroniczną pocztę – tłumaczy pełnomocnik terenowy RPO. – Wnioski składa się bezpłatnie, mogą być one odformalizowane, co oznacza, że interesant, często osoba starsza, może przedstawić sprawę własnymi słowami. Każdy list – poza anonimem – jest przez nas rozpatrywany. Przy czym mówiąc „anonim”, mam na myśli listy o treści typu: „zły sąsiad znów kradnie energię elektryczną”. Zdarzają się bowiem anonimy zasadne, jak na przykład ten, który otrzymaliśmy ostatnio, informujący nas, że w jednym z domów opieki społecznej nie dzieje się najlepiej. Nie był to co prawda skonkretyzowany wniosek, ale taki list stał się podstawą do podjęcia przez nas działań z urzędu.
– Wielkim problemem w Polsce jest postępowanie zjawiska mowy nienawiści w internecie – zauważyła dr Wentkowska, rozpoczynając temat praw internautów.
– Według danych policyjnych nasz kraj jest głównym producentem i przedsiębiorcą przeróżnych sprzedawanych w sieci gadżetów związanych np. z faszyzmem. Ponadto na forach internetowych spotyka się coraz więcej gróźb, obraźliwych komentarzy czy pomówień. Jeszcze jakiś czas temu biuro RPO nie zajmowało się tego typu sprawami, leżało to bowiem w gestii policji i prokuratury. W końcu zaczęliśmy rozpatrywać takie wnioski, ponieważ coraz częściej zwracano nam uwagę, że prokurator zazwyczaj umarza takie postępowania z powodu niemożliwości wykrycia sprawcy, przez co pozbawia się obywateli prawa do dochodzenia swoich roszczeń przed sądem – wyjaśniła prelegentka, dodając, że co prawda Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma możliwości ingerować w tok postępowania ani wchodzić w kompetencje prokuratora, ale może wskazywać, czego prokurator w danej sprawie nie zrobił, a powinien był zrobić.
Rzecznik Praw Obywatelskich w ostatnich kilku latach stanął na straży praw obywateli w wielu sprawach, w tym mających związek z działalnością w internecie. Dr Wentkowska wymieniła interwencję RPO w sprawie zmian w regulaminie portalu „Naszej Klasy”, niekorzystnych dla jego użytkowników, a także wystąpienie do ministra kultury dotyczące podpisania przez polskie władze kontrowersyjnej umowy ACTA.