Spotkanie było okazją do podjęcia rozważań nad relacjami zachodzącymi między muzyką i wartościami. Cykl składa się z koncertów, wernisaży i prelekcji. 25 września miały miejsce wykłady, w których udział wzięli przedstawiciele Uniwersytetu Śląskiego: prof. zw. dr hab. Tadeusz Sławek, dr hab. prof. UŚ Ryszard Koziołek, dr hab. prof. UŚ Aleksandra Kunce, prof. dr hab. Krystyna Wojtynek-Musik i prof. zw. dr hab. Józef Olejniczak, dr Jacek Kurek oraz dr Krzysztof Maliszewski.
Od dziesięciu lat, w każdą ostatnią środę września Miejski Dom Kultury „Batory” w Chorzowie staje się centrum świata, w którym wartości lokalne zyskują wymiar uniwersalny, a nauka spotyka się ze sztuką. Instytuty, zakłady i katedry Uniwersytetu Śląskiego włączają się w to przedsięwzięcie, realizując podstawowe i najbardziej nośne idee uniwersytetu. Przekraczanie przez uczelnię mentalnych i administracyjnych murów i wkraczanie w tkankę miasta, w jego mikrokosmos, stają się najbardziej pożądanym praktykowaniem akademickości w jej społecznym doświadczeniu. W tym kontekście nieprzypadkowa okazuje się obecność w gronie organizatorów tego wydarzenia również Stowarzyszenia Przyjaciół Uniwersytetu Śląskiego.
Założeniem spotkań z cyklu „Medium Mundi”, które od początku współtworzą: animator idei dr Jacek Kurek z Instytutu Historii oraz dr Krzysztof Maliszewski z Instytutu Pedagogiki, jest podejmowanie i doświadczanie w perspektywie interdyscyplinarnej najbardziej istotnych zagadnień. Przez minioną dekadę, rozpoczynając od tematów najbliższych miejscu i jego społeczności, sesje przekroczyły wymiar lokalny, stając się przestrzenią i możliwością prowadzenia rozważań ponadregionalnych i uniwersalnych – prowincja stała się centrum, czyniąc z naukowych dyskusji płaszczyznę spotkania, dialogu i wielowymiarowego pogranicza. Kolejne sesje „Medium Mundi” zrodziły refleksje, które zaowocowały podjęciem nowych tematów. I tak powstała opowieść o rozwoju idei spotkania, wychodząc od tego, co lokalne, myśląc o Śląsku i przez pryzmat śląskości: „Śląsk – miejsce spotkania”, „Śląsk – kamień drogocenny”, „Z tęsknoty za mistrzem”, przez „Miasto i czas” w stronę tego, co przekracza bariery miejsca i czasu: „W przestrzeni dotyku”, „Widma pamięci”, „Zwierzęta i ludzie”, „Przebaczenie”, „Wobec braku, utraty i ubywania”.
Podobnie temat tegorocznego, jubileuszowego spotkania, „Medium Mundi. Muzyka i Wartości”, zrodził się z wieloletniego namysłu nad relacją między człowiekiem i sztuką, wartością sztuki – więc muzyki, a także ciszy i słowa – w różnych przestrzeniach i wymiarach życia. Po raz kolejny spotkanie stanowiło realizację idei korespondencji nauki i sztuki (ars et scientia): ars sine scientia nihil est, w tym roku w sposób szczególny, bowiem – być może wbrew tym, którzy sądzą, że o muzyce nie należy mówić – nie tylko mowa była o muzyce, ale również wybrzmiała muzyka, stając się integralną częścią rozważań naukowych.
W naukowym Intro zabrzmiały w trzech odsłonach – jako wartości równorzędne – słowo i muzyka. Środowy dzień zainaugurowali Jacek Kurek i Krzysztof Maliszewski oraz, towarzyszący im na gitarze elektrycznej, Bogdan Mizerski, którzy zarysowali główne idee i inspiracje dla tegorocznego spotkania. Urzeczywistniły się one w kolejnym wystąpieniu wpisanym już w tradycję sesji: „Eseju na głos i kontrabas” Tadeusza Sławka i Bogdana Mizerskiego, który w tym roku po raz pierwszy nie kończył, lecz rozpoczynał rozważania. Esej „Eine Kline Nichtsmusic” był medytacją o uwikłaniu w muzykę człowieka nietzscheańskiego, o muzyce z łez, o łkaniu wpisanym w muzykę i przez muzykę w dzieje i kulturę ludzkości. Po raz kolejny esej dowiódł, że nauka, utożsamiająca sztukę, staje się doświadczeniem mistycznym, a zatem ze swej istoty najbardziej naukowym i uniwersalnym, poszukującym prawdy i dobra. Odmienny wymiar przeżywania muzyki przedstawił dr hab. prof. UŚ Ryszard Koziołek, poszukując odpowiedzi na pytanie: „Czytać czy/li słuchać?”. W oparciu o opozycję wartości słuchania i czytania rozwinął tezę o upokarzaniu przez głos w doświadczeniu dźwięku, a zatem i słowa transponowanego przez innego odbiorcę, ale również przez nas samych. Z perspektywy Ryszarda Koziołka – mieszkańca konkretnego miejsca na Ziemi, żyjącego w danych okolicznościach dziejowych – prelegent ukazał paradoks integrującej funkcji języka, który pomimo przypisania do konkretnego narodu nie jest językiem uniwersalnym, dla każdego będąc jego językiem: tym samym język polski Sienkiewicza nie jest językiem polskim Miłosza. W tym kontekście profesor zwrócił również uwagę na wartość cichego czytania jako najpełniejszego i nieupokarzającego głosem doświadczenia słowa.
W pierwszej odsłonie spotkania prof. Aleksandra Kunce w opowieści o omie i Jorgu wprowadziła słuchaczy w przestrzeń śląskiego, utylitarnego rozumienia muzyki – bliskiego starożytnemu postrzeganiu jej przez pryzmat niebezpieczeństwa jako przestrzeni, w której człowiek się traci – w odniesieniu do filozofii Hessego niepozwalającego pojąć istoty świata. Kolejne wystąpienie – prof. Piotra Chlebowskiego – poświęcone wartości ciszy w muzyce wskazało na dar doświadczenia braku dźwięku, umożliwiającego pełniejsze przeżycie muzyki, oraz na ciszę jako integralną część utworu. Ponownie przenosząc rozważania na płaszczyznę społeczno-historyczną, dr Jacek Kurek postawił pytanie zainspirowane starożytnym przekonaniem rozpropagowanym przez Jerzego Waldorfa, lecz kwestionowanym przez Stefana Kisielewskiego: czy muzyka na pewno łagodzi obyczaje? Jacek Kurek przedstawił doświadczenie muzyki w historii, wskazując, że nawet muzyka wybitnych kompozytorów, uważana za synonim dobra, nie uchroniła słuchających ją przed dokonywaniem największych zbrodni XX wieku. Tymczasem zwykle demonizowana jako zło przynosząca muzyka rockowa przypomniała światu o istnieniu zła, a niosąc romantyczne pragnienie buntu i wolności – wyzwolenia, potrafiła obalić systemy totalitarne. Dźwięk stanowi bowiem wartość, którą można wykorzystać dla dobra lub zła, podobnie jak nóż, wszystko zależy od moralności człowieka. Uniwersalna potęga muzyki tkwi jednak w tym, że potrafi ocalić życie.
Po kolejnej przerwie będącej czasem twórczej wymiany myśli, a także stwarzającej możliwość zwiedzenia wystawy towarzyszącej sesji, prof. Krystyna Wojtynek-Musik przybliżyła słuchaczom bogactwo płynące z poezji francuskiej w wystąpieniu zatytułowanym „Muzyka jak żywioł w sonecie Baudelaire’a”. Następnie dr Edyta Chlebowska, starając się również odpowiedzieć na pytanie o malarskie możliwości wyrażenia muzyki, podjęła intrygujący temat interpretacji ostatniego wielkiego cyklu malarskiego Jerzego Dudy- -Gracza, w którym oddał hołd Chopinowi. Drugą część spotkania podsumował w referacie „Canto złotego piasku. Pedagogika z ducha muzyki” dr Krzysztof Maliszewski, przedstawiając pedagoga w roli wirtuoza.
Kontynuacją spotkania była dyskusja panelowa z udziałem Doroty Kozińskiej, prof. Marka Toporowskiego oraz ks. dr. Wiesława Hudka, którą poprowadził Jan Oslislo. Wyjątkowym rozwinięciem rozmowy zaproszonych gości stał się minirecital klawesynowy prof. Marka Toporowskiego. Tradycyjnie już prawdziwym zwieńczeniem sesji „Medium Mundi” okazał się jednak wieczorny koncert kwartetu wybitnego muzyka jazzowego Zbigniewa Jakubka, na co dzień także wykładowcy akademickiego.
„Medium Mundi”, kojarzone przede wszystkim z sesją naukową, w tym roku zyskało nową wartość. Było doświadczeniem codzienności, przeżyciem, którego integralną część stanowiło wiele wyjątkowych spotkań i wydarzeń, takich jak koncert Idy Zalewskiej, śpiewającej piosenki Billy Holiday, zespołu Kruk (po raz pierwszy częściowo akustyczny), wieczór autorski Jarosława Nowosada i wystawa obrazów Marii Wollenberg-Kluzy „Muzyka i światło”, prezentująca malarskie oblicze dźwięku i wartości, pełne niedopowiedzeń i płynącego z wyobraźni światła,.
Kolejna sesja już za rok, ale idea „Medium Mundi” odnajduje swoje rozwinięcie w wielu inicjatywach, które wrześniowe spotkanie poprzedzają. Dzięki niej w przestrzeni uniwersyteckiej pojawiła się kolejna publikacja pt. Utrata. Wobec braku i ubywania. W przygotowaniu jest już także przyszłoroczna książka Muzyka i Wartości, a wraz z nią nowe inspiracje i przestrzenie, czyniące centrum naszego świata tu i teraz.