Wystąpienie dr. Rafała Borysławskiego z Zakładu Kultury i Literatury Brytyjskiej UŚ pt. „Zagadki w ciemnościach. Od średniowiecznej apofatyki po inspiracje dla Tolkiena” było niezwykłym wydarzeniem, przepełnionym literacką magią, ucztą intelektualną dla wielbicieli J.R.R. Tolkiena oraz miłośników zagadek literackich.
Wykład dr. Rafała Borysławskiego koncentrował się przede wszystkim na enigmatach, wierszowanych utworach składających się z opisu, który charakteryzuje przedmiot będący rozwiązaniem zagadki, a także bezpośredniego pytania, czym jest rzeczony przedmiot. Doktor Borysławski nie omieszkał wskazać źródła inspiracji dla kluczowego rozdziału powieści Tolkiena Hobbit, czyli tam i z powrotem. Zagadki składające się na piąty rozdział Hobbita odzwierciedlają staroangielskie enigmaty oraz pewne elementy mitologii nordyckiej. Opublikowana w 1937 roku powieść opowiada o wyprawie do, okupowanej przez smoka Smauga, Samotnej Góry. Hobbit jest powszechnie uznawany za prolog Władcy Pierścieni, a jego twórca, wybitny przedstawiciel mitopoeii, już dawno został okrzyknięty „ojcem fantasy”. W istocie bohaterowie powieści Tolkiena znacząco przyczyniły się do popularności gatunku, a także rozpropagowały jego mediewistyczną odmianę. Zdaniem doktora Borysławskiego, piąty rozdział Hobbita stanowi początek wielkiej narracji zorientowanej wokół pierścienia władzy. Pojedynek na zagadki, jaki toczą ze sobą Bilbo Baggins i Gollum, symbolicznie uwydatnia znaczenie niedopowiedzenia rzeczywistości. Tolkien proponuje zachwyt nad tym, co niedopowiedziane – twierdzi filolog – poczucie tajemnicy jest równie ważne i motywujące, co poszukiwanie odpowiedzi na pytania.
Głównym pytaniem, na które próbowała odpowiedzieć średniowieczna apofatyka, będąca drogowskazem na szlaku do zrozumienia zagadek, było pytanie o istotę Boga i świata. Apofatyka starała się wyjaśnić owe zagadnienie poprzez opowieści ukazujące, jaki Bóg nie jest. Rozliczne elementy apofatyczne są wyraźnie widoczne w staroangielskich enigmatach, które odzwierciedlają swoją formą wczesnośredniowieczny światopogląd chrześcijański, wywodzący się z Biblii logocentryzm: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało” (J 1, 1–3).
Część zagadek będących inspiracją dla Tolkiena znajduje się w Ewangeliarzu z Lindisfarne (VII/VIII wiek), a także w Księdze z Exeter (X/XI wiek). Enigmaty są nierozerwalnie związane z wizją świata jako boskiej enigmy – Bóg mówi poprzez ukryte znaczenia. Aspekt teologiczno-teozoficzny jest niezwykle istotny w analizie dzieł Tolkiena ze względu na jego głęboki katolicyzm. Tolkien zdecydowanie odrzucał naukę jako jedyną możliwość poznania świata, dlatego można uznać, że apofatyka wpisuje się w model świata, jaki zawarł w swoich dziełach.
Doktor Borysławski odniósł się również do wcześniej wspomnianych elementów mitologii i legend nordyckich w Hobbicie, czyniąc tym samym ukłon w stronę organizatorów spotkania, doktora Jakuba Morawca i Aleksandry Jochymek z Forum Nordystycznego. Pojedynek na zagadki Bilba i Golluma jest bezpośrednim nawiązaniem do pojedynku boga Odyna i króla Heidreka. Ponadto odniesieniem do mitologii jest pytanie Bilba, które daje mu zwycięstwo w pojedynku. Bilbo pyta Golluma, co ma w kieszeni, a zatem odwołuje się do znanej z mitologii sceny, w której Odyn szepcze swojemu nieżyjącemu synowi Baldurowi do ucha – nikt z zebranych na ceremonii pogrzebowej nie wie, co Odyn powiedział Baldurowi. Owa scena jest powszechnie uważana za odzwierciedlenie tego, co niewiadome, dlatego, zdaniem doktora Borysławskiego, pytanie Bilba jest z nią powiązane.
Zapytany o przyczynę swojego zainteresowania zagadkami, doktor Borysławski wyjaśnił, iż fascynuje go to, co niewiadome i niedopowiedziane. W istocie, jego fascynacja tematem wystąpienia była wyraźnie widoczna na każdym etapie podróży w głąb literatury i mitologii. Wykład „Zagadki w ciemnościach: Od średniowiecznej apofatyki, po inspiracje dla Tolkiena” był zatem niezwykłym wydarzeniem, przepełnionym literacką magią, której z pewnością nie powstydziłby się twórca Hobbita.