Broniewski wielowymiarowy - takie hasło przyświecało uczestnikom sesji naukowej, zorganizowanej na Wydziale Filologicznym 15-17 października, którzy zaprezentowali interesujący, odmienny od dotychczasowego, punkt widzenia na życie i twórczość poety.
Trzy dni wypełnione znakomitymi wystąpieniami prelegentów i żarliwymi dyskusjami wpisują się w kalendarium współpracy, jaka nawiązała się między animatorami przedsięwzięcia - warszawskim Muzeum Władysława Broniewskiego a Instytutem Nauk o Literaturze Polskiej im. I. Opackiego UŚ, w szczególności zaś studentami Koła Teorii Literatury. Konferencji towarzyszyły różnorakie inicjatywy przygotowane przez środowisko uczelniane. Cenny walor poznawczy przyniosła wystawa w Bibliotece Śląskiej pt. &"Władysław Broniewski - Mój pogrzeb", autorstwa Reginy Kazimierczak i Sławomira Kędzierskiego.
Październikową konferencję należy wpisać w ramy przełomu w badaniach nad twórczością Broniewskiego. Polemiki, wokół recepcji jego spuścizny literackiej znalazły ujście w potrzebie demitologizacji, odrzucenia spreparowanych ideologicznie sądów przeinaczających wizerunek poety. Olbrzymią rolę odegrało w tym wystąpienie prof. dr hab. Aliny Kowalczykowej, która na podstawie swych młodzieńczych brulionowych zapisków, odsłoniła kuluary znajomości z poetą, przywołała jego żywy obraz, składający się z nieznanych dotąd, zabarwionych nieraz humorystycznie, anegdotycznych opowieści. Cenne pod tym względem okazały się także uściślenia i fakty przytoczone przez córkę poety - Marię Broniewską-Pijanowską, która wraz z Tomaszem Parnasem, prawnukiem Broniewskiego, uświetniła swą obecnością drugi dzień obrad.
Wygłoszone referaty potwierdziły przyjęte na początku sesji założenie mówiące o tym, że badań nad dorobkiem autora Anki nie sposób prowadzić w oderwaniu od jego osoby. Do wydarzeń z życia Broniewskiego nawiązywała Anna Sroka, analizując, wpisujące się w paradygmat orficki, wiersze poświęcone Marii Zarębińskiej czy dr Andrzej Kotliński, który rytm scharakteryzował, jako jednostkę organizującą zarówno poezję, jak i egzystencję poety. Dr Monika Ładoń z kolei uczyniła przedmiotem swego wystąpienia relacje Broniewskiego i Antoniego Słonimskiego. Socjalistyczny światopogląd poety, jego związki z komunizmem, nurtem socrealistycznym oraz potyczki z cenzurą stały się przedmiotem rozważań dr Magdaleny Piekary, dr Kamili Budrowskiej oraz profesorów: Tadeusza Bujnickiego i Jerzego Smulskiego.
Nowatorskie spojrzenie na warsztat poetycki twórcy Wiatraków, ukazanie jego romantyczno-modernistycznego rodowodu, przyniosły prace badaczek z Poznania: dr Joanny Grądziel-Wójcik, dr Anny Kwiatkowskiej i dr Katarzyny Kuczyńskiej-Koschany. Na problemie języka i konwencji skupiły się również dr Krystyna Koziołek, dr Iwona Gralewicz-Wolny, a także dr Barbara Łazińska, poświęcając swą uwagę diarystyce Broniewskiego. W kręgu zainteresowań prelegentów znalazły się ponadto wybrane motywy poetyckie, m.in. ciało i cielesność, analizowane przez prof. dr. hab. Leonarda Neugera, Justynę Kłapacz i Michała Kłosińskiego czy kategoria nudy w ustaleniach dr Wioletty Bojdy. Sproblematyzowaniu uległa ambiwalencja motywów: pióra i ołówka w wystąpieniu Aleksandry Wegner czy jesieni i wiosny w pracy Mariusza Kołodziejskiego. Zaskakujące konkluzje zebrani usłyszeli w odczycie &"O jednym zdaniu Witolda Gombrowicza" prof. dr. hab. Józefa Olejniczaka oraz w referacie dr. Macieja Tramera &"Czego Broniewski nie napisał". Zupełnie odmiennie, bo w barwach humorologii, zaprezentowała Broniewskiego Izabela Mikrut, zaś dzięki dr Joannie Maleszyńskiej zgromadzeni mieli okazję wysłuchać melorecytacji Bezrobotnego w wykonaniu poety.