Nowa odsłona kampanii

Studiuj w Katowicach

Różnorodność i atrakcyjność poszczególnych kierunków oraz specjalności, czyli bardzo nowoczesna oferta nauczania, wysoki poziom nauk ścisłych, których programy, przygotowane w oparciu o analizy i prognozy na przyszłość, wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu na rynku pracy, znakomita kadra naukowa, uczestnicząca w międzynarodowych programach badawczych i mająca znaczące osiągnięcia naukowe, możliwość odbywania praktyk zagranicznych, certyfikaty... nie sposób jednym tchem wyliczyć wszystkiego, co oferuje Uniwersytet Śląski.

prof. dr hab. Barbara Kożusznik

Rozmowa z prorektor ds. współpracy i promocji prof. dr hab. Barbarą Kożusznik

- Na naszych oczach zmienia się oblicze Katowic, z węglowej stolicy Polski w miasto nowych możliwości, to jest także wyzwanie dla Uniwersytetu Śląskiego.

- Pomysł programu promocyjnego, który zachęcałby młodzież do studiowania w Katowicach ma już kilkuletnią historię. Temat ten powracał podczas każdego spotkania władz Uczelni z prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem. Do decyzji o tym, że należy połączyć działania, nikogo nie trzeba było przekonywać, ale te zaledwie nieśmiałe zalążki programu nie doczekały się wówczas realizacji z powodu - jak to zwykle bywa - braku odpowiednich finansów.

- Wiele się zmieniło od momentu, kiedy w Radzie Miasta zasiadła prorektor Uniwersytetu Śląskiego, czyli pani...

- W swoim przedwyborczym programie deklarowałam aktywną promocję Katowic jako miasta akademickiego, otwartego dla młodzieży, która nie tylko może tu zdobyć wykształcenie, ale ma także szansę rozpocząć budowę własnej kariery zawodowej. To miasto, jak i cały region, dysponuje ogromnym potencjałem intelektualnym i gospodarczym, jest także niezmiernie atrakcyjne dla inwestorów. Powstał zespół świetnych fachowców a zarazem entuzjastów pomysłu, w jego gronie znaleźli się między innymi prof. Małgorzata Łuszczak, dr Jerzy Jarosz, dr Mirosław Nakonieczny, a także przedstawiciel Samorządu studenckiego Maciej Biskupski. Nasze działania silnie wspierał prezydent Uszok. Pierwsze kroki były dosyć trudne, program rodził się w chaosie pomysłów, ale udało nam się przygotować pierwszą akcję promocyjną. Nasi cieszyńscy artyści zaprojektowali plakat "Katowice - miasto markowych uczelni" i tak ruszyła pierwsza kampania "Studiuj w Katowicach", głównie na tereny wschodniej Polski.

- To była słuszna decyzja?

- Bardzo. Okazało się, że tamtejszą młodzież nieco tradycyjny Kraków przerażał nadmiarem elitarności. U nas czują się - jak sami podkreślają - bardziej przyjaźnie. Jesteśmy, ich zdaniem, bardziej serdeczni i otwarci. Pierwszą kampanię poddaliśmy szczegółowej ocenie i analizie, wydobywając wszystkie jej mankamenty i słabe punkty. Wyniki posłużyły do przygotowania kolejnej, znacznie już ulepszonej. Jej efekty zobaczymy pod koniec marca.

- Zgodnie pracujący zespół, w którym połączyli swoje wysiłki przedstawicie samorządu i nauczyciele akademiccy, to rzadkość.

- Nam się udało i nie ukrywam zadowolenia z tego faktu. To silna, zgrana a co najważniejsze skuteczna w działaniu grupa. Łączy nas wspólny cel: wypromować miasto, które z otwartymi ramionami czeka na młodzież, a jego wizytówką są szkoły wyższe na europejskim poziomie edukacyjnym. Naszą ofertę kierujemy do wszystkich, również tych, którzy po raz drugi stają przed wyborem uczelni. Oczywiście dotyczy to nie tylko Uniwersytetu Śląskiego, informujemy i zachęcamy do podjęcia nauki w innych szkołach wyższych: Akademii Ekonomicznej, Politechnice Śląskiej, Akademii Sztuk Pięknych, Uniwersytecie Medycznym, Akademii Muzycznej...

- A szkoły społeczne i prywatne?

- To jest stale temat otwarty, prezentując akademickość naszego miasta, nie możemy pomijać pozostałych szkół wyższych. Tak zaawansowany edukacyjnie region jest zachętą dla inwestorów, świadczy o znakomicie przygotowanym rynku zasobów ludzkich. To są jednak plany na przyszłość.

- Czy akcja promocyjna na tak szeroką skalę świadczy o spadku zainteresowania młodzieży Uniwersytetem?

- Taka jest potrzeba i wymóg czasu. Ubiegłoroczny nabór, wbrew ogólnopolskim prognozom, był na naszej Uczelni zadowalający, mimo że startowała młodzież z niżu demograficznego. Nie możemy jednak na tym poprzestać. O kandydatów trzeba zabiegać, docierając do nich nowoczesnymi metodami, z pełną informacją o bogatej ofercie edukacyjnej i wszelkich atutach, jakie posiada Uniwersytet.

- Czyli...

- Najważniejsze to różnorodność i atrakcyjność poszczególnych kierunków oraz specjalności, czyli bardzo nowoczesna oferta nauczania, wysoki poziom nauk ścisłych, których programy, przygotowane w oparciu o analizy i prognozy na przyszłość, wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu na rynku pracy, znakomita kadra naukowa, uczestnicząca w międzinarodowych programach badawczych i mająca znaczące osiągnięcia naukowe, możliwość odbywania praktyk zagranicznych, certyfikaty... nie sposób jednym tchem wyliczyć wszystkiego. Dla przyszłych studentów bardzo duże znaczenie ma także jakość pomocy socjalnej, o jaką mogą się ubiegać, warunki zakwaterowania w akademikach, dostępność do bibliotek, korzystanie z pomocy dydaktycznych, wyposażenie pracowni specjalistycznych i laboratoriów. W każdej z tych dziedzin posiadamy bogatą ofertę. I to, co młodych ludzi bardzo interesuje - wiele atrakcyjnych propozycji spędzania wolnego czasu. Wachlarz imprez kulturalnych jest tak rozległy, że każdy ma szansę na realizację swoich pomysłów. Począwszy od jedynego w Polsce, organizowanego od podstaw przez studentów - Festiwalu Nauki, poprzez widoczne w mieście Juwenalia a także elitarne, ale znaczące imprezy. Przykładem może być otwarta niedawno wystawa cieszyńskich artystów w katowickiej galerii "Szyb Wilson", jakież tam dojrzałe talenty! Uniwersytet rozsławiają nasi wspaniali młodzi filmowcy, nasze zespoły: "Katowice", chór akademicki "Harmonia", kabaret "Łowcy. B"... Sukcesy naszych studentów i absolwentów są najskuteczniejszym elementem promocji uczelni.

ROZMAWIAŁA
MARIA SZTUKA

Autorzy: Maria Sztuka