Kolejny sukces "Harmonii"

Akademicki Chór "Harmonia", tym razem pod kierunkiem mgr Izabeli Zieleckiej-Panek, odniósł kolejny znaczący sukces w konkursowej rywalizacji, która odbyła się w ramach 34 Ogólnopolskiego Turnieju Chórów Legnica Cantat. O "Złotą lutnię" im. Jerzego Libana z Legnicy, wybitnego kompozytora i teoretyka muzyki z przełomu XV i XVI wieku, ubiegało się 19 zespołów. Zakwalifikowane zostały przez Radę Artystyczną turnieju spośród 37 chórów, pragnących wziąć udział w konkursie. Ci, którym się udało, przyjechali do Legnicy m.in. z Poznania, Łodzi, Krakowa, Cieszyna, Bielska-Białej i Gdańska. Występujące w turniejowych szrankach zespoły wykonały 20 minutowe programy, złożone z utworów a capella, zróżnicowanych stylistycznie, zarówno dawnych, jak i współczesnych mistrzów. Impreza trwała trzy dni: od 23 do 25 maja. Chórzyści cieszyńscy przyjechali do Legnicy dzień przed rozpoczęciem turnieju...

W kategorii chórów akademickich wyśpiewali 3. miejsce. Nieźle, zważywszy konkurencję z jaką przyszło im się zetknąć na turniejowej estradzie. Ostatecznie Grand Prix turnieju przypadło w udziale Chórowi Kameralnemu "Musica Viva" Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, który śpiewał pod kierunkiem Marka Gandeckiego.

Chórzyści cieszyńskiej "Harmonii" pojawili się na legnickiej estradzie w piątek 23 maja. W ich wykonaniu zabrzmiało najpierw dzieło Mikołaja Zieleńskiego, wielkiego mistrza muzyki polskiej pierwszej połowy XVII wieku, utwór zaczynający się od słów Benedicimus Deum coeli. Po tej "rozgrzewce" Izabela Zielecka-Panek oraz śpiewający pod jej kierunkiem akademicy z Cieszyna przedstawili słuchaczom utwory Francisa Poulenca (Un soir de neige - La bonne neige), Józefa Świdra (Pater noster), Stanisława Wiechowicza (Na glinianym wazoniku) i Vladimira Berdovića (Lindo). Ten ostatni utwór, nader gorąco przyjęty przez słuchaczy, przysporzył chórowi sporo sympatii.

Udział śpiewaków Akademickiego Chóru "Harmonia" w tegorocznym Ogólnopolskim Turnieju Chórów Legnica Cantat był dla nich samych wielkim przeżyciem. Wrażeń dostarczył nie tylko oficjalny występ w ramach turnieju. Cieszyńscy studenci wspominają: Cała podróż do Legnicy upłynęła nam na śpiewaniu. Zyskaliśmy sławę jako najbardziej "wyluzowany" i "niezestresowany" zespół. Nawet członkowie komisji konkursowej, spotykając nas na legnickim Rynku, dziwili się, że mamy jeszcze siłę i ochotę śpiewać. Zawojowaliśmy Legnicę wykonując na Rynku ludowe, głównie góralskie przyśpiewki. Przygrywali nam dzielnie nasi chórzyści - Lech Biernat i Bogdan Bartnicki (na akordeonie i skrzypcach).

W piątek odbyła się wspólna zabawa chóru z zaprzyjaźnionym chórem "Absolwent" prof. Haliny Goniewicz-Urbaś. W sobotę o 21.30 wzięliśmy udział w widowisku plenerowym ŚWIATŁO-DŹWIĘK na dziedzińcu Akademii Rycerskiej (w budynku której odbywały się koncerty konkursowe). Zaśpiewaliśmy tam nasz "szlagier" - "Lindo". Braliśmy udział w różnego rodzaju koncertach plenerowych na Rynku. W sobotni poranek wraz z innymi chórami śpiewaliśmy "Odę do radości" Beethovena. Na koniec zostaliśmy poproszeni o zaśpiewanie na ogłoszeniu werdyktów jury (jako jeden z siedmiu chórów). Wykonaliśmy "Tolita Toten" Zdenka Lukaśa.

Ogólnie wyjazd upłynął nam pod znakiem dobrej zabawy, na którą zawsze znaleźliśmy czas, a przyjemność związana ze śpiewaniem zaprocentowała udanymi występami.

Autorzy: Wojand