Biblioteka Teologiczna utworzona przy Wydziale Teologicznym została powołana do życia 27 września 2001 roku zarządzeniem rektora Uniwersytetu Śląskiego. Jej korzenie sięgają jednak 1927 roku, kiedy w Krakowie wybudowano gmach Śląskiego Seminarium Duchownego Diecezji Śląskiej, a w nim przeznaczono pomieszczenia dla tworzącej się biblioteki. W 1980 roku Wyższe Śląskie Seminarium Duchowne, a wraz z nim pokaźną już bibliotekę, przeniesiono z Krakowa do Katowic. W tym samym czasie do biblioteki seminaryjnej dołączono zamknięty księgozbiór biblioteki diecezjalnej. Dziś Biblioteka Teologiczna to ok. 150 tys. woluminów książek, ok. 400 tytułów czasopism (z prenumeraty, wymiany i darów), literatura interdyscyplinarna, księgozbiory tematyczne, Silesiaca, pracownie specjalistyczne, katalogi elektroniczne…
Biblioteka Wydziału Teologicznego jest starsza niż sam Wydział Teologiczny. Jak można wyjaśnić ten fenomen?
– Biblioteka Teologiczna powstała z Biblioteki Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach. Niemalże cały księgozbiór biblioteki seminaryjnej został w 2001 roku użyczony uczelni na podstawie specjalnej umowy zawartej pomiędzy Archidiecezją Katowicką a Uniwersytetem Śląskiem. Od 2001 roku zasoby biblioteki wydziałowej są wzbogacane kilkoma ścieżkami. Ponieważ wciąż jest to biblioteka Archidiecezji Katowickiej, więc Archidiecezja finansuje w pewnym zakresie zakupy książek oraz prenumeratę czasopism. Druga ścieżka to zakupy książek oraz prenumerata czasopism zagranicznych z finansów uczelnianych (z ministerialnej dotacji na działalność statutową). Trzecią ścieżkę stanowią darowizny. Dość często otrzymujemy cenne księgozbiory w spadku od znakomitych naukowców albo księży hobbystów, którzy kompletowali je latami. Wówczas stają się częścią tej biblioteki. Czwartą ścieżką w przypadku nowych książek jest wymiana. W ramach wymiany międzybibliotecznej otrzymujemy książki z innych ośrodków o pokrewnym profilu, czyli ze wszystkich teologicznych ośrodków w Polsce, a także niektórych zagranicznych, w zamian za to, że my wysyłamy darmowo własne egzemplarze, czyli wydawane przez nas monografie naukowe i czasopisma. Trzeba podkreślić, że ten sposób generuje dość pokaźny przypływ książek. Oczywiście kwestie własnościowe w Bibliotece Teologicznej są rozwiązane zgodnie z tym, jakie jest źródło finansowania książek. Jeżeli są kupowane z finansów uczelnianych, to są osobno księgowane i osobno oznaczone w katalogu jako własność Uniwersytetu Śląskiego. Księgozbiór uczelniany ma odrębne księgi akcesyjne, inwentarzowe i wydzielone osobne miejsce w magazynie. Książki i czasopisma, które są finansowane z pieniędzy Archidiecezji lub pochodzą z darów, stanowią natomiast nadal poszerzający się księgozbiór Archidiecezji.
Jakimi zbiorami może pochwalić się Biblioteka Teologiczna i jakiego typu zbiory wchodzą w skład księgozbioru?
– Zasadniczo Biblioteka jest sprofilowana pod teologię. To jest bez wątpienia jej podstawowa część. Warte podkreślenia są skrzętnie gromadzone zbiory dotyczące historii i kultury Śląska. W związku z tym, że sporo książek pochodzi z darowizn, to w takich zbiorach jest odzwierciedlony profil zainteresowań bądź profil badawczy darczyńców. Wystarczy wymienić nazwiska tych osób, żeby zobaczyć, jakie pojawiają się punkty ciężkości. Z najnowszych darów, jakie otrzymała Biblioteka Teologiczna, trzeba powiedzieć o dwóch księgozbiorach: pierwszym – ks. prof. Józefa Krętosza, dotyczącym literatury Kresów Wschodnich, oraz drugim – ks. prof. Remigiusza Sobańskiego, którego tematyka jest związana z prawem kanonicznym, ale też szeroko pojętą teologią i obszarami związanymi z prawem kościelnym. Obecnie są one niemal całkowicie opracowane i udostępnione.
Z wcześniejszych księgozbiorów, ale już z czasów funkcjonowania Wydziału Teologicznego, warto wymienić księgozbiory profesorów z Niemiec: Paula Bormanna i Martina Gritza, a w ostatnich latach Lothara Ullricha z Erfurtu, specjalisty od teologii dogmatycznej i ekumenicznej, który przez pierwsze trzy lata istnienia Wydziału Teologicznego był naszym pracownikiem. Po jego śmierci kilka lat temu przekazano nam jego księgozbiór.
Poza tym trzeba wspomnieć o księgozbiorach polonijnych: Jana Janusa Krasnodębskiego, założyciela i wieloletniego prezesa koła Fundacji Jana Pawła II w Londynie oraz członka Rady Administracyjnej Fundacji w Rzymie. Najważniejszym w tym zakresie jest księgozbiór ks. abp. Szczepana Wesołego, wieloletniego delegata ds. duszpasterstwa emigracji polskiej. Są też jeszcze inne i zawierają one dużo materiałów związanych z historią Polonii. W jednym z tych zbiorów już odkryliśmy sporo materiałów ulotnych: rękopisów, notatek, które mogą być dobrą podstawą do badań nad historią Polonii. Jest to dla nas spore wyzwanie. Podjęliśmy pierwszą próbę przygotowania projektu grantowego na opracowanie tego księgozbioru, na razie się nie udało. Jak wiadomo, nie jest łatwo pozyskać grant, ale będziemy dalej próbowali. Chciałbym dodać, że również dzięki abp. Szczepanowi Wesołemu otrzymaliśmy z Rzymu kolekcję literatury kanonistycznej, teologicznej i historycznej po kapłanie, prawniku, teologu i bibliofilu, audytorze roty rzymskiej ks. Stanisławie Janasiku. W najbliższych dniach będzie przekazany do biblioteki zbiór tekstów ks. kard. K. Wojtyły, których oryginały znajdują się w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie, oraz od lat 80. kopie z Ośrodka Dokumentacji Pontyfikatu w Rzymie wykorzystane do opracowania relacji przez komisję historyczną w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.
Muszę wspomnieć jeszcze o jednym darze. Jest nim biblioteka ks. prof. Wincentego Myszora. Ksiądz profesor systematycznie przekazuje swój księgozbiór specjalistyczny. Przeważa w nim literatura dotycząca historii wczesnego chrześcijaństwa, rozwoju doktryny, badań nad kontekstem kulturowym i społecznym tego czasu. W związku z tym została utworzona osobna pracownia, w której pomieściliśmy te zbiory, a także inne cenne prace z podobnego zakresu.
Warto podkreślić, że jeśli chodzi o zakupy książek, to nasz pierwszy dziekan, właśnie ks. prof. Wincenty Myszor, zainicjował zakupy naukowej kolekcji całej serii wydawniczej Corpus Christianorum, w tym: Series Latina, Continuatio Medievalis, Series Graeca, Series Apocryphorum. To wielka seria krytycznie opracowanych wydań źródłowych autorów starożytnych i średniowiecznych. Możemy się pochwalić posiadaniem tego zbioru, chociaż trudno mówić o jego kompletności, bo ciągle się rozwija. Celem serii jest wydawanie pism chrześcijańskich, greckich i łacińskich okresu od późnej starożytności do schyłku średniowiecza oraz pomocy badawczych w postaci opracowań, bibliografii czy elektronicznych baz danych. Każdy z tomów to owoc studiów filologicznych i krytyki tekstualnej, ma służyć za narzędzie pracy dla starożytników, patrologów i mediewistów. To jest ogromna kopalnia do eksploatacji.
A czy są jakieś białe kruki w Bibliotece Teologicznej?
– Na pewno można mówić o zbiorach starych, trzeba w tym celu sięgnąć do historii powstania biblioteki seminaryjnej. W tej bibliotece są właściwie dwa duże księgozbiory, tzw. diecezjalny i seminaryjny. Jak wiemy, Wyższe Śląskie Seminarium Duchowne przez długie lata znajdowało się w Krakowie, gdzie gromadzono literaturę dydaktyczno-naukową. Drugi księgozbiór był natomiast gromadzony w Katowicach przy Kurii dla potrzeb duszpastersko-pastoralnych. I stąd powstawały równolegle dwa księgozbiory. Katowicki jest starszy, ale jest on obecnie zamknięty, tzn. nie powiększamy go. Ma swoje sygnatury, ale nie jest wypożyczany na zewnątrz, tylko udostępniany prezencyjnie. Tam znajdują się cenne, stare książki, ale trudno mi przesądzać o zakwalifikowaniu ich do białych kruków. Łatwiej przychodzi mi wskazać nowsze pozycje, które mają unikatowy walor w skali kraju. Należą do nich pełna dokumentacja obrad Soboru Watykańskiego II, wspomniana seria Corpus Christianorum czy najnowszy komplet dzieł zebranych Karla Rahnera. Wymieniam prace najbliższe mojej specjalizacji; zdaję sobie sprawę, że fachowcy z innych obszarów teologii mogliby wskazać inne tytuły.
W jakim kierunku będzie się rozwijała biblioteka? Czy w związku z pojawieniem się jakiś czas temu na Wydziale Teologicznym kierunku nauki o rodzinie będzie gromadzony jakiś księgozbiór dotyczący tego tematu?
– Bieżący rozwój biblioteki jest związany z dydaktyką i prowadzonymi badaniami naukowymi. Ewidentnie ten profil w ciągu ostatnich lat istnienia Wydziału Teologicznego stał się widoczny. Wcześniej biblioteka była tworzona w sposób bardziej ogólny, otwarty i szeroki. W związku z utworzeniem kierunku nauk o rodzinie rzeczywiście został położony akcent na powiększanie odpowiedniego księgozbioru – na potrzeby dydaktyki, jak i badań naukowych. Ale co to znaczy księgozbiór z nauk o rodzinie? To kwestia dość specyficzna, dlatego że chodzi o dziedzinę stosunkowo młodą, profilującą swoją tożsamość, a tym samym mocno zazębiającą się z wieloma dyscyplinami humanistycznymi i społecznymi. Stąd ten księgozbiór jest bardziej związany z samym tematem rodziny, a jeśli chodzi o przyporządkowanie do dyscyplin, to możemy tam znaleźć bardzo różne: psychologię, pedagogikę, socjologię, filozofię, prawo i teologię. Staramy się przy tym pamiętać, by niepotrzebnie nie dublować zakupów w przestrzeni bibliotek naszej Uczelni. Warto też dodać, że w jednej z odnowionych sal powstaje pracownia z czytelnią specjalistyczną dotyczącą nauk o rodzinie.
Skoro pojawił się temat remontu… Kończy się długo wyczekiwany i bardzo pożądany remont Biblioteki Teologicznej...
– Remont jest jeszcze w toku, ale rzeczywiście: zdecydowanie zmierza ku końcowi. Istotne jest to, że mimo prowadzonych robót biblioteka cały czas działała. Uciążliwości z tym związane odczuwali wszyscy: użytkownicy, ale chyba najbardziej pracownicy, którzy musieli obsłużyć ruch biblioteczny podczas prac remontowych. Obecnie udostępniona jest nowa czytelnia ogólna z podstawowym księgozbiorem wystarczającym do pracy studentowi w związku z bieżącymi zajęciami dydaktycznymi. Stopniowo są udostępniane pomieszczenia dla bibliotek specjalistycznych z kilku zakresów, z czego na razie jedna jest gotowa. Stanowi ją właśnie wspomniany księgozbiór ks. prof. Wincentego Myszora oraz związane z nim zbiory z literatury patrystycznej. Inne pracownie są w trakcie tworzenia. Jest również magazyn książek, który niestety jest niedostępny dla użytkownika. Tryb funkcjonowania naszej biblioteki jest – ze względów lokalowych – tradycyjny i nie odpowiada nowoczesnemu modelowi, czyli nie ma wolnego dostępu do półek magazynowych. Użytkownik musi prosić personel o wypożyczenie poszczególnych pozycji. Marzyliśmy o pełnym dostępie dla użytkownika, ale warunki lokalowe i koncepcja zabezpieczeń na razie na to nie pozwalają.
A czy brano pod uwagę zmianę lokalizacji? Wykorzystanie na przykład uruchomionego kilka lat temu Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej?
– Na uczelni trwa rzeczywiście proces unifikacji zbiorów poszczególnych bibliotek wydziałowych. Związane jest to z uruchomieniem CINiBA, co spowodowało pewną reorganizację prac tych bibliotek. W naszym jednak przypadku mamy do czynienia ze zbiorami specyficznymi, bo są one w ogromnej większości własnością Archidiecezji. Książki nabyte ze środków uczelnianych stanowią ok. 2–3 procent całego księgozbioru. I właśnie z tego powodu, że mamy do czynienia z księgozbiorem archidiecezjalnym, jest sensowne istnienie wydzielonej jednostki. Poza tym Archidiecezja zaoferowała remont biblioteki. Wierzymy, że właśnie kończące się prace dają szanse dobrego jej użytkowania.
Jeżeli jednak mówimy o ewentualnym zunifikowaniu czy powiązaniu księgozbiorów archidiecezjalnego i uczelnianego, to możemy dostrzec takie działanie na poziomie dostępu do katalogów. Jeśli chodzi o funkcjonowanie księgozbioru Archidiecezji, to już przed laty zrezygnowano z katalogu kartkowego i wszystkie książki zostały wpisane do katalogu w systemie MAK (jest to system, który został przyjęty przez Federację Bibliotek Kościelnych FIDES). Kilka lat temu postanowiliśmy podjąć działania, aby ten księgozbiór był lepiej widoczny w elektronicznym katalogu uczelnianym. Dlatego zdecydowaliśmy o przejściu na platformę PROLIB. Jeśli dobrze pamiętam, od 2013 roku wpisujemy wszystkie nowe pozycje nabywane wspomnianymi ścieżkami, czyli zarówno kościelne, jak i uczelniane, do katalogu PROLIB przyjętego przez uczelnię. W ten sposób nasz księgozbiór jest widoczny jako część księgozbioru uniwersyteckiego. To jest lepsze rozwiązanie, bo pomaga odnajdywać egzemplarze z obu księgozbiorów w jednym miejscu. Będziemy dążyli do tego, aby w katalogu pojawiały się również pozycje, które wcześniej już zostały opisane i znajdują się w katalogu MAK, ale będzie to wymagało jeszcze wiele wysiłku i tzw. ręcznej pracy. Niestety, o ile mi wiadomo, nie ma możliwości konwersji jednego katalogu do drugiego, gdyż oba systemy mocno się różnią. A nawet gdyby taka możliwość była, to i tak trzeba by sprawdzać poprawność konwersji: egzemplarz po egzemplarzu. Zatem wsteczna aktualizacja katalogu PROLIB stanowi ogromne wyzwanie. Na razie strona internetowa Biblioteki Teologicznej umożliwia szybkie przekierowanie do obu katalogów bibliotecznych. Cezurę stanowi rok 2013.
Jaka jawi się przyszłość Biblioteki Teologicznej w świecie cyfrowym?
– Teologia należy do tych dziedzin, które szanują słowo zapisane na papierze. Dlatego to dziedzictwo, które posiadamy, czyli książki drukowane, staramy się otoczyć największą troską, zaś zbiory udostępniać w sposób odpowiadający nowoczesnym standardom. Rozumiem przywiązanie młodych do internetu, korzystania z e-booków, audiobooków i różnych form zapisu cyfrowego, my jednak staramy się też zwrócić uwagę na wartość spotkania z książką drukowaną. Nie dlatego, że tu odgrywa rolę jakiś sentyment do papieru, ale dlatego, że zdecydowana większość prac nie jest po prostu zdigitalizowana. Student czy pracownik naukowy, który by chciał bazować tylko na pracach publikowanych w wersji elektronicznej, pominąłby nie jakąś niewielką, ale zasadniczą część literatury teologicznej, a przypuszczam, że rzecz podobnie wygląda w przypadku innych dziedzin. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie można uciec od świata współczesnego – obecności w przestrzeni cyfrowej. Oferujemy dostęp do baz danych, które zawierają wersje elektroniczne czasopism oraz publikacji zwartych w wersji elektronicznej. Z jednej strony znajdujemy się w przestrzeni baz udostępnianych przez CINiBA, a z drugiej korzystamy z baz Federacji Bibliotek Kościelnych FIDES. Co do naszych działań digitalizacyjnych, to staramy się, żeby nasze publikacje też były obecne w przestrzeni elektronicznej, ale jest to nie tyle związane z działalnością biblioteki, co raczej z działalnością wydawniczą. To, co na bieżąco publikujemy jako Wydział Teologiczny, podlega coraz pełniejszej digitalizacji. Dotyczy to prac publikowanych w Wydawnictwie Uniwersytetu Śląskiego, jak i w Księgarni św. Jacka (część naszych prac jest finansowana przez Archidiecezję, dlatego wówczas publikacje ukazują się w Księgarni św. Jacka).
Kto korzysta ze zbiorów Biblioteki Teologicznej? Rozumiem, że biblioteka nie jest tylko dla Wydziału Teologicznego?
– Celem biblioteki jest szerokie udostępnienie posiadanych zasobów, drukowanych i elektronicznych. W pierwszym rzędzie Biblioteka Teologiczna jest częścią organizmu uczelnianego, służy więc wszystkim członkom społeczności akademickiej. Na tych samych zasadach jak inne biblioteki. Ale ponieważ zarządza zarazem księgozbiorem Archidiecezji, to udostępnia go także osobom spoza uczelni, choć już na innych, bardziej restrykcyjnych zasadach, podobnych zresztą do tych obowiązujących w bibliotece centralnej. Osoby takie nie wypożyczają książek do domu, ale zawsze mogą skorzystać z czytelni i pomocy personelu.