Absolwent to wizytówka uczelni, swoisty uniwersytet w pigułce. Najlepsi absolwenci prezentują esencję tego, czym jest Alma Mater, posiłkując się wiedzą i wyobraźnią, by łamać, a nie powielać schematy – mówił JM Rektor UŚ prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś, otwierając uroczystość wręczenia dyplomów wyróżniającym się osobom, które ukończyły studia na Uniwersytecie Śląskim w roku akademickim 2012/2013.
W imprezie uczestniczyło wielu przedstawicieli władz samorządowych, a także liczne grono reprezentantów sektora gospodarczego. Oklaskiwano absolwentów, którzy wielokrotnie wykazywali się zdumiewającymi osiągnięciami jak na trzy lub pięć lat studiów. Najtrafniej ujął to wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej Tomasz Zjawiony, który w wystąpieniu podkreślił, że czuje się na sali jak podczas uroczystości uhonorowania całokształtu życiowych osiągnięć.
Niewątpliwie znaczną część nagrodzonych można scharakteryzować przez pryzmat pasji, z jaką realizowali się w okresie studiów – na uczelni i poza nią. Pasji pokrewnej pojęciu z twierdzenia prowadzącego galę dr. hab. prof. UŚ Ryszarda Koziołka, prorektora ds. kształcenia i studentów, który opisał badania romantyczne jako przedsięwzięcia podejmowane bez wsparcia państwa, mocą samego idealizmu naukowego.
Absolwentem honorowym Uniwersytetu Śląskiego został dr Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski. W jego imieniu głos zabrał wicewojewoda Piotr Spyra, akcentując, że w gronie najwyższych władz województwa nie ma osoby, która nie byłaby absolwentem Uniwersytetu Śląskiego. Kolejni prelegenci przekonywali zaś, że choć kariera administracyjna nobilituje, to liczba wojewodów jest jednak ograniczona, więc lepiej skierować się do biznesu. Wśród innych głosów, obok gratulacji, wybrzmiewały przestrogi – by w odurzeniu dotychczasowymi sukcesami nie unosić się zbyt wysoko nad ziemią (chyba że w roli sowy Minerwy o zmroku), a przy tym pamiętać, że żaden w nas nie jest samotną wyspą – wiele zawdzięczamy rodzinie, szkole, mentorom czy wreszcie Uniwersytetowi, którzy pomagają stworzyć nasze miejsce, przez Emily Dickinson nazwane „pałacem możliwości”.
Novum w uroczystości wręczenia dyplomów było honorowanie „Absolwentów z pasją”, czyli osób, które ukończyły studia na Uniwersytecie Śląskim niekoniecznie w ostatnim roku akademickim, a których aktywność na różnych polach warta jest szczególnego wyeksponowania. W plebiscycie zorganizowanym we współpracy z Rudzkim Inkubatorem Przedsiębiorczości oraz Fundacją INNOVARE wyłoniono jedenaścioro absolwentów miesiąca, z których w internetowym głosowaniu wybrano absolwenta roku. Tytuł ten przypadł Magdalenie Knapik, absolwentce Wydziału Filologicznego UŚ, którą uhonorowano za animowanie życia kulturalnego dla studentów cudzoziemców, promowanie wśród nich polskiej kultury oraz organizowanie rozmaitych wydarzeń dla rodzimych żaków.
Ironicznie, acz z pogodą ducha, całą uroczystość podsumowała przedstawicielka absolwentów mgr Maria Łabno, mówiąc:
– Wielokrotnie przekonywano nas, że okres studiów, który właśnie zakończyliśmy, miał być najszczęśliwszy w naszym życiu. Mimo to mam nadzieję, że coś pozytywnego jeszcze nas spotka.
Nie sposób w to wątpić. Uniwersytet bowiem jest nie tylko źródłem prawdy, ale i wybitnych absolwentów.