Korytarze Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego zapełniły się 17 października dziesiątkami fotografii wykonanymi przez Ryszarda Kapuścińskiego. Wystawa „Zmierzch Imperium”, uświetniająca 14. rocznicę nadania pisarzowi doktoratu honoris causa naszej uczelni, stanowi ilustrację podróży Kapuścińskiego po ZSRR w momencie jego rozpadu.
Otwierając ekspozycję, wraz z wdową po literacie Alicją Kapuścińską, JM Rektor UŚ prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś podkreślał wielowymiarowość postaci Kapuścińskiego jako reportera i pisarza, ale także tłumacza kultur i promotora filozofii „dobrego spotkania”. To właśnie – zdaniem rektora – najgłębiej łączy jego twórczość z ideą uniwersytetu, zbudowanego na tradycji rozmowy.
Kierownik Zakładu Socjologii Rozwoju UŚ prof. zw. dr hab. Marek Szczepański wspominał, że Ryszard Kapuściński zawsze poszukiwał elementów globalności w tym, co lokalne i vice versa, a tym samym nadawał swojej twórczości uniwersalną wartość. Cechowała go też niesłychana ciekawość – odwiedzając katowicką giełdę kwiatową, chciał poznać wszystkie szczegóły, aż po charakterystykę najdrobniejszego goździka.
Mimo że fotograficzna twórczość Kapuścińskiego jest zdecydowanie mniej znana niż jego dokonania literackie, wspólne dla nich pozostaje postrzeganie wydarzeń z perspektywy uczestnika – a nie widza. Pisarz musiał głęboko wejść do wewnątrz fotografowanej sytuacji, by móc wyeksponować na kliszach emocje podobne do tych, rysujących się choćby na twarzach uczestników moskiewskich demonstracji w czasach przełomu.