Jaka przyszłość uniwersytetów?

Oczekiwania studentów

Ciekawość, chęć poznania i zrozumienia świata, pragnienie wiedzy i racjonalne myślenie o przyszłej pracy, to cechy wyróżniające współczesnych młodych, ambitnych ludzi. W tej sytuacji uczelnie, w szczególności publiczne, nie mogą pozwolić sobie na zaniedbania, stagnację, brak nowoczesności, ponieważ prędzej czy później staną się dla nich mało atrakcyjne.

Problemy te dotykają również nasz Uniwersytet, bowiem już dziś widzimy nasilającą się walkę o studenta między uczelniami publicznymi, w naszym regionie wzrasta też rola prywatnych szkół wyższych. To zmusza do refleksji i zadania sobie kilku pytań o to, jaka jest pozycja Uniwersytetu Śląskiego na tle innych szkół wyższych w kraju, jaki jest jego pożądany wizerunek (także wizerunek społeczny), co należy zrobić i jakie wybrać drogi, żeby nadążał za zmieniającym się światem i wreszcie, czego oczekują od niego studenci?

Nie sposób w tak krótkim tekście wymienić wszystkich oczekiwań, dlatego skupię się na niektórych, według mnie, i zapewnie wielu moich koleżanek oraz kolegów, najważniejszych. Dotyczą one procesu kształcenia, rozwoju współpracy międzynarodowej, modernizacji uczelni oraz planów doprowadzenia jej bazy materialnej do standardów europejskich.

Jedno z ważniejszy wyzwań, przed którym w już teraz staje Uniwersytet jest odpowiednie dostosowanie oferty edukacyjnej do wymogów rynku pracy. W dzisiejszych czasach zbyt wielu kształci się humanistów - socjologów czy politologów. Dzięki badaniom Międzyresortowego Zespołu do Prognozowania Popytu na Pracę, możemy zauważyć, że najmniej przyszłościowymi kierunkami są np. polonistyka czy filozofia. Największe zaś zapotrzebowanie na fachowców będzie w dziedzinie informatyki, w której już teraz kształci się młodych ludzi praktycznie na każdej wyższej uczelni w Polsce. Kolejnym obszarem, w w którym specjaliści będą mogli znaleźć pracę to biotechnologia, ochrona środowiska oraz branża finansowa. Te właśnie kierunki zaczną powoli wypierać najpopularniejsze obecnie, a w naszym wspólnym interesie jest to, aby jak najszybciej dostosować się do podobnych prognoz. Ważne jest więc, aby tworzenie nowych kierunków było owocem dogłębnej analizy możliwości zatrudnienia.

Przewodniczący Samorządu Studenckiego UŚ Maciek Biskupski
Przewodniczący Samorządu Studenckiego UŚ
Maciek Biskupski

Kolejnym wyzwaniem nie tylko dla naszej Uczelni, ale wszystkich szkół publicznych, jest rywalizacja na rynku edukacji z uczelniami niepublicznymi. Wymaga to odpowiedniej promocji, która sprawi, że Uniwersytet zyska dobrą markę na rynku edukacyjnym. Z pewnością każdy student oczekiwałby, aby nazwa naszej Uczelni była jednoznacznie kojarzona z bardzo wysokim poziomem kształcenia, najlepiej wyposażonymi salami wykładowymi oraz możliwością zdobywania podpisów zaliczeniowych drogą elektroniczną. Warto tu przypomnieć, że już od nowego roku akademickiego studenci pierwszych lat będą mogli korzystać z legitymacji elektronicznej. Można więc stwierdzić, że kwestia informatyzacji, której obecne władze naszej Uczelni poświęcają bardzo wiele uwagi i pracy będzie jednym z priorytetów rozwoju Uniwersytetu, co niewątpliwie przyczyni się do zwiększenia jego szans w rosnącej rywalizacji o studenta. Bowiem każdy młody, wspinający się po szczeblach edukacji obywatel, chętniej zechce przebywać w miejscu, w którym powszechny jest dostęp do Internetu, a szczegółowe informacje dotyczące studiów będzie można znaleźć w zintegrowanym systemie informatycznym. Pamiętajmy, że współcześnie Internet oprócz szerokich możliwości w dziedzinie komunikacji, pełni także bardzo ważną rolę w dostępie do międzynarodowych baz danych i portali naukowych.

Pragnę zwrócić jeszcze uwagę na istotną w moim przekonaniu kwestię, jaką jest współpraca zagraniczna na płaszczyźnie naukowej, a szczególnie tworzenie korzystnych kontaktów międzynarodowych z uczelniami całego świata w dziedzinie programów stypendialnych, takich jak chociażby najpopularniejszy Sokrates - Erasmus. Mogę jako student cieszyć się z faktu, że i ten problem jest już na naszej Uczelni doskonale zdiagnozowany i można z wielkimi nadziejami oczekiwać coraz bogatszych zagranicznych ofert edukacyjnych, a co za tym idzie dużych sukcesów studentów i pracowników na arenie międzynarodowej. Chęć poznawania świata, jest w młodych ludziach tak bardzo zakorzeniona, że już dziś można zaobserwować tendencję do wyboru tych uczelni, które mają najbardziej rozwiniętą ofertę zagranicznych programów edukacyjnych i stypendialnych. Dlatego należy robić wszystko, aby pod tym względem Uniwersytet rozwijał się jak najprężniej.

Uważam, że Uczelnia powinna być przede wszystkim przyjazna studentom. Młodzi ludzie nie tylko chcą się uczyć, ale pragną przede wszystkim zbierać potrzebne doświadczenie, które pozwoli im znaleźć zadawalającą, zgodną z ich umiejętnościami i wiedzą pracę. To więcej niż studiowanie. Dzisiejsze życie żaka bardzo się różni od tego sprzed 20 lat, gdy zajęcia mogły odbywać się w plenerze i pubie, o czym niejednokrotnie słyszałem od starszych kolegów. My studenci nie znamy i nie oczekujemy takich zachowań wykładowców. Chcemy, aby zajęcia prowadzone były rzetelnie, zgodnie z przedstawionym wcześniej planem, w miłej i przyjaznej atmosferze. Oczywiście daleki jestem od stwierdzenia, że ich poziom na Uniwersytecie jest niezadowalający. Uważam jednak, że stałe doskonalenie jakości kształcenia z pewnością zaowocuje w przyszłości.

Pomijając, wydawałoby się błahe oczekiwania studentów, związane chociażby z komfortem parkowania samochodów pod Uczelnią, czy problem z małą ilością sal wykładowych, chciałbym wskazać na pozytywy aspekt rozwoju Uniwersytetu, jakim jest chęć i potrzeba inwestowania władz w rozwój infrastruktury akademickiej. Myśląc o tym fakcie, zastanawiam się jednak, co zrobić, aby za parę lat nowe i wspaniałe wyposażone pomieszczenia nie świeciły pustkami. Przy założeniu, że Uczelnia pod każdym względem dostosuje się do młodych ludzi, należy pamiętać o ważnej sprawie, jaką jest wypracowanie w byłych i obecnych studentach potrzeby silnej z nią więzi. Moim marzeniem jest, aby każdy absolwent Uniwersytetu mówił o nim w samych superlatywach. Przecież najlepszym ambasadorem uczelni jest ten, który wyniósł z niej wiedzę i cenne doświadczenia. Uważam, że w niedalekiej przyszłości bardzo ważną rolę zaczną odgrywać wszelkiego rodzaju biura karier. Poziom ich funkcjonowania może stać się najważniejszym aspektem przy wyborze szkoły wyższej.

Wymienione przeze mnie kwestie są z pewnością jednym z podstawowych warunków, jakie powinny spełniać uczelnie publiczne w Polsce, aby nie stanęły przed problemem braku studentów. Bo w dobie niżu demograficznego rywalizacja stanie się konieczna.

Pozostaje życzyć sobie i wszystkim członkom społeczności akademickiej naszego Uniwersytetu, aby jak najprędzej każdy dostrzegł fakt, że uczelnia jest dla studentów i dzięki nim. Uważam, że dając żakom możliwość wspólnego tworzenia jej oblicza nie tylko uzyska on prawdziwych, związanych z nim przyjaciół, ale przede wszystkim przyczyni się do rozwoju regionu.

MACIEK BISKUPSKI

Autorzy: Maciek Biskupski, Foto: Agnieszka Sikora