Trwają zabiegi, mające doprowadzić do odnowienia jednego z najbardziej pomnikowych dzieł kartografii na Śląsku. Zabytkowa mapa Andreasa Hindenberga z 1636 roku - to jedyny w swoim rodzaju dokument, jeden z najstarszych w Polsce i Europie.
Istniejące w Pszczynie Bractwo Gospodarcze Związku Górnośląskiego postanowiło w ubiegłym roku zająć się ratowaniem niszczejącego zabytku kartograficznego, przechowywanego obecnie w pszczyńskim oddziale Archiwum Państwowego. Zorganizowano kilka spotkań z udziałem m.in. naukowców (również z Uniwersytetu Śląskiego), którzy zarysowali wagę problemu i plan działania. Wygłoszony wówczas referat Piotra Greinera (który dał impuls do ratowania zabytku), oraz opinie badaczy - konserwatorów opublikowano w specjalnej broszurze pt.: "Bractwo dla mapy", zawierającej także szkice i uzyskane nowoczesnymi metodami skanowania kopie mapy Hindenberga.
Mimo, że pierwsze obrazy ziemi pszczyńskiej zostały sporządzone przez kartografów już w XVI wieku, były one stosunkowo mało dokładne, ograniczając się do przedstawienia głównych osad i istniejącej sieci rzecznej (przykładem choćby mapa Marcina Helwiga, wydana w 1561 r. w Nysie, czy mapa "księstwa oświęcimskiego i zamorskiego" Stanisława Porębskiego, wydana w Wenecji w 1563 r.). Nie mogły jednak stanowić przydatnego narzędzia w zarządzaniu obszarem Wolnego Państwa Stanowego. Ziemia Pszczyńska, od II połowy XII wieku związana z Górnym Śląskiem, po feudalnym rozkładzie dziedzictwa Mieszka Laskonogiego, wchodziła w skład księstwa raciborskiego. Jak szczegółowo wylicza Piotr Greiner w swoim referacie - w 1480 r. znalazła się w posiadaniu Piasta cieszyńskiego Kazimierza, który w 1517 r. sprzedał ją magnatowi węgierskiemu, a akt ten potwierdził król węgierski Ludwik Jagiellończyk. W ten sposób powstało pierwsze na Górnym Śląsku "państwo stanowe", jedno z dwóch istniejących (obok bytomskiego) w okresie feudalnym.
Okładka opracowania "Bractwo dla mapy" zawierająca fragmenty mapy Hinderberga |
W 1629 roku, na zlecenie hrabiego Seyfrieda II Promnitza przystąpiono do sporządzenia spisu osad, próbując wykreślić kartograficzny obraz Państwa Pszczyńskiego. Mapa miała ułatwić Promnitzom ustalenie przebiegu spornych granic ich posiadłości, ale też sporządzenie rejestru dóbr pszczyńskich, po przetoczeniu się przez owe tereny wojny trzydziestoletniej. Sporządzenie mapy powierzono Andreasowi Hindenbergowi, o którym dziś wiadomo niewiele - był on m.in. projektantem fortyfikacji w Brzegu, sam nazywał siebie "architektem wojskowym książąt śląskich brzesko-legnicko-ziembickich".
Po zastosowaniu całej ówcześnie znanej wiedzy kartograficzno-geodezyjnej, w 1636 roku Hindenberg sporządził rysunek mapy, wykonując bardzo dokładne zarysowania i pomiary linii rzecznej i brzegowej stawów. Umieścił nie tylko cztery miasta: Pszczynę, Mikołów, Bieruń i Mysłowice, ale też szereg pomniejszych miejscowości i osad, również przygranicznych. Mapa jest zorientowana na Zachód, co dla dzisiejszego badacza stanowi dezorientację. Pamiętać jednak należy, że obecnie stosowane zasady kartografii (kierunek "północny") istnieją dopiero od XIX wieku - wcześniej stosowane były kierunki różne, "w zależności od warunków geograficznych, wyznawanej ideologii (orientacja na Jerozolimę) lub przyjętej wykładni ideowej, jak w przypadku południowej orientacji mapy Śląska Helwiga, gdzie część górnośląska jest "na górze", a dolnośląska na "dole" mapy. Zasadniczy szkic działa Hindenberga został wykonany czarnym tuszem na papierze, wzmocnionym następnie podklejeniem na płótnie. Na brzegach mapy umieszczono m.in. 43 tarcze herbowe rycerstwa pszczyńskiego. Niektóre obiekty pokolorowano: wody oznaczono błękitem, zalesienie - kolorem brązowym, na zielono łąki, pola uprawne oznaczono brązowymi pasami, a na czerwono - dachy kościołów i ważniejszych budynków. Średnie pomniejszenie mapy wyniosło w skali 1:17500, co czyni ją jedną z najbardziej szczegółowych map tego rodzaju, którą - jak podaje Greiner - przewyższa jedynie mapa Saksonii M. dera z początków XVII wieku (w skali 1:13350), najbardziej natomiast sławna mapa Bawarii Philippa Piana z lat 1554-1561 została sporządzona w skali aż ośmiokrotnie mniejszej (1:145000). Wysoki kunszt techniki pomiarowej pozwolił na pokazanie i precyzyjne oddanie położenia wszystkich obiektów topograficznych oraz całokształtu stosunków gospodarczych ziemi pszczyńskiej, co jest unikatem w dziejach kartografii środkowoeuropejskiej.
Mapa objęła teren Wolnego Stanowego Państwa Pszczyńskiego oraz otaczających je pogranicznych obszarów Górnego Śląska i Małopolski (łączna powierzchnia ok. 1600 km2). Linia brzegowa zarysowana jest spływem Wisły, począwszy od Strumienia, do ujścia Przemszy. Na wschodzie granicę wyznacza Krynica i Rawa, na północy z kolei - Kłonica. Państwo pszczyńskie graniczyło na południu z majoratem bielskim (księstwem cieszyńskim), na wschodzie z Królestwem Polskim, na północy z wolnym stanowym państwem bytomskim, a na wschodzie z księstwem raciborskim i minoratem wodzisławskim. Ogólnie, na mapie naniesiono 95 miejscowości, w tym 89 położonych na obszarze państwa pszczyńskiego. Co ciekawe, dobra Promnitzów oddane zostały z pełną dokładnością, mniej szczegółów natomiast zawierają tereny majątków właścicieli prywatnych. Sugeruje to i potwierdza główny cel sporządzenia dokumentu - stworzenie narzędzia dla zarządu majątków panów pszczyńskich.
Obecnie znaczna część elementów mapy jest mało czytelna, ze względu na ich zatarcie, czy ubytek materiału, spowodowany eksploatacją. W XVII i XVIII wieku używano dokumentu, jako ważnego dowodu w sporach granicznych. Często przerysowywano jej fragmenty, a ją samą później uzupełniano i rekonstruowano uszkodzone miejsca. W 1721 roku Cal Siegmund Meusler sporządził jej pomniejszoną i uproszczoną kopię, która zaginęła jednak pod koniec II Wojny Światowej.
O mapie Hindenberga powstało już kilka, uzupełniających się studiów naukowych. "Z powodu jej dużych rozmiarów, była niewątpliwie trudna do przechowywania - pisze konserwator sztuki Aleksandra Ciesielczyk. - Z pewnością kiedyś eksponowana na ścianie, posiada typowe zniszczenia dla tak prezentowanych map [...]. Być może istniejący dzisiaj podział mapy na trzy piony i cztery poziomy jest wynikiem składania jej i powstających z czasem przetarć, które narzuciły miejsca podziału". Prace konserwatorskie miałyby polegać na oczyszczeniu, wzmocnieniu oraz przeniesieniu mapy na nowe podłoże płócienne i scalenie w jeden arkusz. Bractwo Gospodarcze Związku Górnośląskiego rozpoczęło kampanię mającą na celu rozpowszechnianie informacji o mapie Hindenberga wśród mieszkańców Śląska. Wystąpiono z wnioskami budżetowymi do gmin samorządu terytorialnego z terenu objętego mapą. Organizatorzy akcji uzyskali m.in. wsparcie Zarządu Województwa Śląskiego i Miasta Bierunia. Również władze Mysłowic zaoferowały niedawno swą pomoc finansową - w zamian za to dostaną sporządzoną komputerowo kopię fragmentów mapy, przedstawiających okolice tego miasta. "Pragniemy - napisał prezes bractwa Andrzej Złoty - aby mapa Andreasa Hindenberga, pomnikowe dzieło kartografii górnośląskiej, została uratowana wspólnym wysiłkiem samorządów, organizacji społecznych, rzemiosła, przedsiębiorców i społeczeństwa śląskiego. W ratowaniu mapy winien wziąć udział każdy, kto czuje się uczuciowo związany z Górnym Śląskiem [...]". Pod koniec marca br. w pszczyńskim ratuszu podpisano apel wzywający do ratowania mapy, w uroczystości uczestniczył m.in. wojewoda śląski - będący honorowym członkiem powołanego przez bractwo Komitetu Ratowania Mapy Hindenberga.