31 marca br. w warszawskiej siedzibie Fundacji im. Stefana Batorego odbyła się gala II edycji konkursu "Obywatel-Reporter", na najlepsze artykuły roku o tematyce lokalnej. Spotkanie organizowały zwyczajowo: działające w Warszawie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej (CAL), oraz Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie
To trudności z promocją działań obywatelskich stały się źródłem ogólnopolskiego konkursu dla dziennikarzy lokalnych gazet, który za cel stawia sobie upowszechnienie idei dziennikarstwa obywatelskiego, czyli przekazującego bezstronne informacje, wzbogaconego o aktywny udział publicystów i redakcji w życiu społeczności lokalnych, w kreowanie nowych rozwiązań problemów społecznych. W zeszłorocznej edycji konkursu o nagrodę "Złotego Cala" (o której pisała także "Gazeta Uniwersytecka" na swych łamach) wzięło udział 150 dziennikarzy z całego kraju, którzy deklarowali chęć współpracy w formie pracy w warsztatach, oraz stworzenia sieci informacji i promocji działań obywatelskich.
W tegorocznej II edycji wzięło udział 142 dziennikarzy, nadesłano 357 artykułów z całej Polski - tekstów będących świadectwem pasji ich autorów ("nie wdających się w szczegóły obrad Rady Miejskiej, czy zestawu posiłków lokalnych dygnitarzy, lecz poruszających problemy dotyczące zwykłych ludzi, będących często zapisem tragedii, czy złożoności ludzkich losów"). Spośród nadesłanych autorów nominowano 20 dziennikarzy. "Złoty cal" i nagrodę 5 tys. złotych otrzymała dziennikarka "Gazety Jarocińskiej" Anna Kopras-Fijołek za tekst pt.: "Tajemniczy inwestor w Jarocinie", obnażający kulisy sprzedaży lokalnych zakładów odzieżowych (po opublikowaniu artykułu sprzedaż fabryki wstrzymano). "Srebrny Cal" (3000 zł) zdobyła dziennikarka "Przeglądu Konińskiego", "Brązowy Cal" - powędrował do "Dziennika Informacyjnego ABC" wydawanego w Lesznie. Przyznano także szereg wyróżnień, również honorowych. Jednym z wyróżnionych dziennikarzy został Mariusz Kubik z "Gazety Uniwersyteckiej UŚ" (jako jedyny reprezentował lokalną prasę akademicką), za tekst pt.: "Mechanizm nienawiści, mechanizm plotki" - utrzymany w konwencji reportażowej artykuł o napaści skinheadów na studiującego w katowickiej uczelni obcokrajowca (tekst publikowany był w maju 2000 r. na łamach "Gazety Uniwersyteckiej UŚ").
Mariusz Kubik -wyróżniony dziennikarz z naszej gazety fotografia ze strony http://www.mkubik.prv.pl |
Podczas spotkania w Warszawie przeprowadzono dyskusję zatytułowaną "Czy możliwe jest zaangażowanie mediów w popularyzację pracy wolontarystycznej?", jako, że rok 2001 został ogłoszony przez ONZ "Światowym Rokiem Wolontariatu". Podczas spotkania z uczestnictwem dziennikarzy i działaczy organizacji pozarządowych zwracano uwagę, jak bliski związek łączy wolontariat z dziennikarstwem obywatelskim - to właśnie dziennikarze lokalnych mediów mają szansę dotrzeć w miejsca trudno dla innych dostępne.
Powołane w 1996 roku Stowarzyszenie "Centrum Wolontariatu" zachęca do aktywności na tym polu, przekonując, że wolontariat daje szansę wykorzystania własnych umiejętności i doświadczeń, rozwinięcia zainteresowań, czy zdobycia doświadczenia w nowych dziedzinach. Jak się okazuje, wolontariusze mogą - i działają (często nieświadomi swego "zaszeregowania") wszędzie: nie tylko w sferze pomocy społecznej, ale w każdej dziedzinie życia społecznego. Mogą zatem pracować w świetlicach środowiskowych, ale też opiekować się i pomagać dzieciom zdrowym, niepełnosprawnym umysłowo, bądź fizycznie, pomagać w organizowaniu konferencji i akcji (np. Dzień Uchodźcy, Olimpiady Specjalne itp.), wykonywać prace biurowe (prowadzenie korespondencji, rozmów telefonicznych), zdobywać fundusze dla organizacji, być animatorami ochrony przyrody. Ale by zachęcić i namawiać lokalne społeczności do włączenia się w ruch wolontariatu, niezbędna jest pomoc informacyjna lokalnych mediów, dziennikarzy, którzy sami bywają najbardziej aktywnymi ludźmi w danym środowisku. A ci, którzy walczą o kanalizację, czy nową szkołę w gminie - są również wolontariuszami, w całym tego słowa znaczeniu.
Podczas spotkania podawano konkretne przykłady działań pobudzających lokalną aktywność (wypowiadali się przedstawiciele redakcji z różnych stron kraju). Zwrócono uwagę, że w chwili, gdy łatwo o utratę pracy i związane z tym pozbawienie środków do życia, wolontariat w formie wypracowanej przez społeczeństwa państw zachodnich może trudno trafiać na podatny grunt. Na sali obecni byli jednakże ludzie podejmujący się organizacji imprez o lokalnym i ponadlokalnym charakterze, niezależnie od trudności i barier, które napotkali.
Jedną z atrakcji warszawskiego spotkania stała się też prezentacja internetowych witryn organizacji stawiających sobie za cel integrację lokalnych społeczności i ich działań (m.in. Ruchu na Rzecz Wolontariatu: http://www.wolontariat.ngo.pl, czy Centrów Aktywności Lokalnej: http://www.cal.ngo.pl). Zapowiedziano także próbę integracji (poprzez internet) lokalnych gazet z całej Polski - służyć temu miałaby nowo otwarta witryna: http://www.gazetylokalne.pl. W planach organizatorzy mają także stworzenie ogólnopolskiego serwisu internetowego, w którym prezentowano by najciekawsze artykuły publikowane w prasie regionalnej.
Za dostarczenie niezbędnych materiałów autorka dziękuje p. Mariuszowi Kubikowi