Tyranozaur, który stanął przed WNoZ UŚ w Sosnowcu, przyjechał z Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie w "fabryce dinozaurów" powstają rekonstrukcje prehistorycznych gadów. "Gazeta Uniwersytecka UŚ" śledziła kolejne etapy ich tworzenia.
Dinozaur ma szansę stać się symbolem nie tylko WNoZ ale i Sosnowca |
W pracowni rzeźbiarskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim 12-osobowy zespół tworzy ponad sto dinozaurów rocznie |
W rekonstrukcji liczy się każdy, nawet najmniejszy szczegół: pióra, fałdy i łuski |
Andrzej Mirski - "złota rączka", odlewa i szlifuje wielkie zęby, ale potrafi też zrobić oko o kilkunastocentymetrowej źrenicy |
Tyranozaur przyjechał do Sosnowca w kilku częściach |
Jeszcze chwila i dźwig postawi 14,5 metrowego dinozaura na nogi |