"Wszyscy chodzimy po opacku"

Obchodzenie jubileuszu - to jedna z wielu zwyczajowych instytucji życia naukowego. W dwudziestosześcioletniej historii Uniwersytetu Śląskiego było ich już wiele i były to z reguły świąteczne chwile jednego z pionierów i współtwórców naszej Alma Mater.

Do grona wybranych przez czas i ludzi należy profesor IRENEUSZ OPACKI: przez czas, bo zbiegły się trzy daty - sześćdziesiątych urodzin, trzydziestopięciolecia pracy naukowej i dwudziestolecia pracy i wykładania na Uniwersytecie Śląskim; przez ludzi, bo pomysł zorganizowania jubileuszu i wydania księgi prac ofiarowanych Profesorowi narodził się spontanicznie między doktorami wychowanymi przez Ireneusza Opackiego.

Na upływ czasu nikt nie ma wpływu, choć każdy sam odpowiada za treści, którymi mijane dni i lata wypełnia. Uczniowie chcieli dać świadectwo przynależności do szkoły Opackiego, choć dla wielu z nas pojęcie "szkoły" z czymś innym się kojarzy: z badaniami romantycznymi, z prekursorskim opisem dynamiki przemian gatunków literackich i ruchu konwencji, z poetyką historyczną, ze sztuką interpretacji, z tomami serii Skamander. Profesor niechętnie używa w odniesieniu do swoich uczniów pojęcia "szkoła", ale to awersja całkowicie nieuzasadniona, skoro zgromadził wokół siebie zespół, zaś prace tego zespołu zaowocowały kilkunastoma tomami prac zbiorowych i wieloma książkami indywidualnymi, których tematy były wynikiem bezpośredniej inspiracji badawczej Ireneusza Opackiego, co najdobitniej widać w kolekcji prac skamandryckich.

Jubileusz przebiegał pod hasłem promocji książki "Znajomym gościńcem.Prace ofiarowane Profesorowi Ireneuszowi Opackiemu", pięknie,wydanej przez Wydawnictwo Uniwersytetu Sląskiego. Czesław Zgorzelski, profesor i promotor pierwszych prac naukowych Ireneusza Opackiego podejmowanych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w posłowiu napisał:"Nie ma chyba większej radości dla nauczyciela jak upominek, ułożony z prac uczniów. Mistrzowi w podzięce ofiarowanych", ale radość ta rozciągała się i na ponad dwudziestu autorów, którzy chcieli w ten sposób spłacić swoje "długi" zaciągnięte u Profesora Opackiego.

9 listopada był dla Wydziału Filologicznego dniem uroczystym. Obchody Jubileuszu nie miały jednak oficjalnego charakteru, choć otworzyła je retoryczna mowa od Zakładu Teorii Literatury, którym kieruje Ireneusz Opacki oraz wystąpienia JM Rektora Uniwersytetu Śląskiego. Atmosfera była bardzo sympatyczna i bezpośrednia. Wypowiadali się autorzy książki, przyjaciele Profesora oraz studenci, którzy przygotowali nawet rodzaj happeningu. Rozeszliśmy się późnym wieczorem z przekonaniem, że ten dzień został dobrze przez uczestników Jubileuszu wypełniony, że spłaciliśmy część długów naukowych zaciągniętych wobec Profesora, że z części długów nigdy się nie wypłacimy, gdyż - jak powiedział prof. Tadeusz Sławek, redaktor i współautor książki "Znajomym gościńcem" - wszyscy chodzimy "po Opacku".

Autorzy: MP