Prawo w świecie mody

22 listopada 2019 roku na Wydziale Prawa i Administracji UŚ odbyła się pierwsza konferencja naukowa poświęcona modzie i designowi w kontekście własności intelektualnej oraz rozwiązań prawnych. Pomysł na konferencję zrodził się z obserwacji problemów prawnych, z którymi borykają się projektanci mody na co dzień. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w Polsce, które w praktyczny i szczegółowy sposób przybliżyło arkana wiedzy prawniczej niezbędnej w świecie mody i designu. Z tej okazji rozmawiamy z dr hab. Marleną Jankowską- Augustyn, inicjatorką powołania do życia Centrum Prawa Designu, Mody i Reklamy przy Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.

Dr hab. Marlena Jankowska-Augustyn na 7th Ave w Nowym Jorku
zwanej aleją mody
Dr hab. Marlena Jankowska-Augustyn na 7th Ave w Nowym Jorku zwanej aleją mody

Wydaje się, że moda i prawo to dwie dziedziny, które nie mają ze sobą wiele wspólnego. Czy to tylko pozór?

Zdecydowanie, choć przez wiele lat miałam podobne odczucie. Są jednak kwestie, tematy, problemy, do których trzeba dorosnąć, poczuć, odważyć się zadać jakieś trudne pytanie. Na tym polega zresztą nasza praca badawcza, a nie na powielaniu tematów i robieniu syntez analiz już istniejących. O ile uwielbiam teorię prawa cywilnego, tak z niekrytym zainteresowaniem przyglądam się temu, jak wybrane instytucje działają w praktyce. Te dwa obszary potrafią się pięknie uzupełniać, jeśli trafią na podatny grunt. W moim przypadku temat mody i designu długo ewoluował, lecz zawsze był mi bliski, nawet gdy nie zdawałam sobie z tego sprawy. Przez długi czas byłam wręcz uzależniona od stacji DOMO+, która działała na mnie jak katalizator pomysłów, dawka dobrych emocji po pracy. Było w tym wszystkim coś uspakajającego. I tak, po napisaniu książki habilitacyjnej na temat prawa nowych technologii uznałam, że to jest w pewnym sensie przegadane i po prostu nudne, jeśli nie jest się w kotle, laboratorium i nie ma się szans, by Mark Zuckerberg zlecił mi mission impossible stworzenia ram prawnych dla jego nowej koncepcji. Pewnego lata, był to chyba późny sierpień, spacerowałam po warszawskiej Pradze i natrafiłam na Konesera Sztuki, galerię butików mody autorskiej, lecz także instytucję. Zaczęłam poznawać twórców mody i biżuterii, co zaowocowało kolejnymi zaproszeniami na pokazy mody, wernisaże i konferencje. Przy okazji pewnego zimowego eventu w Koneserze poznałam niezwykle kolorową, ambitną i pełną energii postać: Mariolę Turbiarz. Chciałabym podkreślić, że coraz częściej w poważnych kręgach prawniczych mówi się właśnie o takich dwóch obszarach, jak prawo mody czy designu. Od 2016 do 2019 roku można zauważyć wysyp grubych tomów i opracowań prawniczych na tle regulacji kontynentalnych i anglosaskich. Jesteśmy więc w miejscu, które daje wiele satysfakcji z tematyki badawczej, gdyż dotyka twórcy tak mocno i bezpośrednio, jak tylko się da. Mało kto wspomina o latach ciężkiej pracy, zdobywaniu fachu, badaniach historii sztuki ubioru, by następnie być w stanie intelektualnie i manualnie stworzyć kolekcję autorską. Idea pracy twórczej w designie i modzie jest niedoceniana, choć pierwsze regulacje prawne w tym zakresie powstały dość dawno. W istocie w chwili powołania Centrum Prawa Designu, Mody i Reklamy UŚ – albo wydarzyło się to równocześnie, albo ja zaczęłam zwracać na to większą uwagę – dostrzegalny stał się szacunek dla mody autorskiej, zrównoważonej polityki szycia i kupowania. W dużej mierze z pewnością będziemy zajmować się w Centrum także ekologią. Przykładowo – dziś w kontekście recyclingu opracowuje się nowe technologie produkcji i pozyskiwania tkanin, np. ze zsiadłego mleka czy łusek ryb. W tym aspekcie pojawiają się rozliczne pytania – nie tylko o prawa autorskie, lecz także o wynalazki, wzory przemysłowe czy tzw. know-how.

Wiele znanych osobistości związanych z prawem i modą zdecydowało się wziąć udział w tej konferencji. To pierwsze takie wydarzenie na Śląsku. Skąd tak duże zainteresowanie?

To w znacznej mierze zasługa pani mecenas Agnieszki Matusik-Niedziałek, która przygotowała listę osób potencjalnie zainteresowanych uczestniczeniem w konferencji, rozsyłała maile, trzymała rękę na pulsie w kwestii terminów. Nie potrafię opowiedzieć, jak wiele zawdzięczamy jej dyscyplinie pracy. Także Instytut Publico z dr. Krystianem Dudkiem na czele działał dynamicznie i wspierał nas medialnie. Dzięki temu udało się ściągnąć do Katowic takie postaci, jak Ewa Bardadin czy Joanna Jabłczyńska. Ale tak naprawdę każdy temat konferencji był dla mnie ważny i cenny, zwłaszcza że jako prelegenci gościli poza wymienionymi wcześniej m.in.: r. pr. Agnieszka Oleksyn-Wajda, r. pr. Marek Pierzyński, dr Aleksandra Nowak-Gruca, apl. adw. Agnieszka Warmuzińka, dr hab. Mirosław Pawełczyk, prof. UŚ oraz projektanci dr Paweł Węgrzyn i Ewa Ciepielewska. Wszystkim razem i każdemu z osobna składam w tym miejscu piękne podziękowania za wsparcie merytoryczne, a nade wszystko za otwarcie się przed uczestnikami i podzielenie przemyśleniami, bolączkami i propozycjami zmian w obszarze prawa własności intelektualnej.

Organizatorem konferencji było Centrum Prawa Designu, Mody i Reklamy UŚ. Czym zajmuje się ta jednostka? Jaka jest jej historia?

Centrum powstało 29 stycznia 2019 roku. Obecnie podlega dalszym przeobrażeniom, w tym rozszerzamy je o aspekt interdyscyplinarny wraz z dr. hab. Łukaszem Klisiem, prof. UŚ, dyrektorem Instytutu Sztuk Plastycznych, dr hab. Jolantą Gwioździk, prof. UŚ, dr hab. Tomaszem Kipką, prof. UŚ oraz Ewą Bardadin. Moda i design stanowią obszar sektora kreatywnego niezwykle szybko rozwijający się, a polscy twórcy od zawsze należeli do czołówki światowych projektantów. Dlatego też powołane Centrum ma służyć jako ośrodek skupiający m.in. artystów, prawników, przedstawicieli nauki i przemysłu, sprzyjający rozwijaniu myśli twórczej i strategii biznesowych opartych na teorii i praktyce stosowania prawa własności intelektualnej (IPR), choć nie tylko. Specyfika i odmienności tego obszaru sprawiają, że prawo designu i mody aspiruje do kategorii samodzielnego przedmiotu badań. Poza ochroną prawną istniejącą na gruncie prawa własności intelektualnej tematami szeroko omawianymi w tym obszarze są dobra osobiste projektantów (w tym prawo do marki), umowy gospodarcze i zasady prowadzenia działalności gospodarczej, prawo pracy w modelingu oraz przemyśle garbarskim i futrzarskim, ograniczenia prawne dotyczące sektora beauty, prawo reklamy, nowych technologii, innowacje i ochrona środowiska, jak też uregulowania prawne dla medycyny estetycznej i suplementów diety. Centrum rozwija się dzięki zaangażowaniu ponad 10 osób, w tym prof. dr. hab. Wojciecha Kowalskiego, który jest specjalistą w zakresie prawa własności intelektualnej i ochrony dziedzictwa narodowego, oraz dr. hab. Mirosława Pawełczyka, prof. UŚ, zajmującego się publicznym prawem gospodarczym i nieuczciwą konkurencją.

Jakie plany na przyszłość w kontekście prawa i mody?

Muszę przyznać, że cieszy mnie już samo zainteresowanie, z jakim spotkał się pomysł rozwijania prawa designu i mody u nas na Uniwersytecie Śląskim, także szerzej – na Śląsku czy w ogóle w Polsce. Spotykam się z dużą życzliwością. Sam temat budzi zainteresowanie, za którym przychodzi działanie. Obecnie wraz z Regionalną Izbą Gospodarczą przygotowujemy drugą edycję konferencji „Prawo designu i mody. Sport i zdrowy styl życia”, która będzie wydarzeniem towarzyszącym Kongresowi Małych i Średnich Przedsiębiorstw 15 października 2020 roku.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Autorzy: Agnieszka Niewdana
Fotografie: Sławomir Augustyn