Do udziału w spotkaniu zaproszono prawników, socjologów, ekonomistów, menadżerów oraz przedstawicieli związków zawodowych. Na tytułowe zagadnienie spojrzano zarówno z punktu widzenia przepisów prawa i ogólnie pojętej teorii, jak i pod kątem praktycznym. Część wykładową podzielono na dwie sesje. Podczas pierwszej eksperci wygłosili prelekcje na temat luki płacowej z perspektywy społecznej i ekonomicznej, następnie – z perspektywy prawnej.
Konferencja była jednym z czterech wydarzeń wieńczących międzynarodowy projekt badawczy Close the Deal – Fill the Gap realizowany między grudniem 2014 roku a listopadem 2016 roku przez grupę pracowników naukowych Wydziału Prawa i Administracji oraz Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego wraz z zespołami reprezentującymi Uniwersytet w Weronie, Queen Mary University of London, University of the West of England w Bristolu oraz Istituto Ricerche Economiche e Sociali w Rzymie. Partnerami społecznymi projektu z polskiej strony byli Związek Nauczycielstwa Polskiego przy UŚ oraz Związek Zawodowy Górników w Polsce. Pozostałe spotkania odbyły się w Londynie, Brukseli i Rzymie.
Na rozpoczęcie konferencji głos zabrała prof. dr hab. Barbara Mikołajczyk z Katedry Prawa Międzynarodowego i Prawa Europejskiego, koordynator projektu ze strony polskiej. Prelekcję pt. „Słowo o refleksyjnej legislacji” wygłosił dr hab. prof. UŚ Tomasz Pietrzykowski.
Prof. dr hab. Kazimiera Wódz oraz dr Jolanta Klimczak opowiedziały o społeczno- -kulturowych uwarunkowaniach nierówności zawodowej kobiet i mężczyzn oraz ich konsekwencjach dla rynku pracy. Na aspektach tych z punktu widzenia Rzecznika Praw Obywatelskich skupiła się Magdalena Kuruś. W ramach pierwszego bloku tematycznego dotyczącego luki płacowej w ujęciu społecznym oraz ekonomicznym wykład pt. „Równe płace, równa emerytura (Fair Income – Fait Pension) – doświadczenia z projektu”, wygłosiła Halina Potocka repezentująca stowarzyszenie „Ja Kobieta”, a o ekonomicznych korzyściach wyrównania płac kobiet i mężczyzn powiedziała dr hab. Ewa Lisowska ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Na luce płacowej z perspektywy prawa międzynarodowego skupiła się dr Katarzyna Sękowska-Kozłowska z Poznańskiego Centrum Praw Człowieka działającego w ramach Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Wyjaśniła, że aspekt nierówności zarobkowych między kobietami i mężczyznami zawarto już w Powszechnej deklaracji praw człowieka uchwalonej przez ONZ.
– Regulacje te miały jednak patriarchalny charakter, pozbawiony kontekstu genderowego. Należy rozumieć je jako prawo do równego wynagrodzenia mężczyzn, czyli głównych żywicieli rodziny – wyjaśniła. Dr Sękowska-Kozłowska wspomniała ponadto o środkach służących wyrównywaniu sytuacji kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Zaliczyła do nich np. adresowanie ofert pracy do określonej grupy czy organizowanie wszelkiego rodzaju szkoleń, które mogłyby ułatwić sięgnięcie po awans. Zwróciła także uwagę na kwestie stereotypów w postrzeganiu ról kobiet i mężczyzn, którą reguluje m.in. Konwencja w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet z 1979 roku.
– Przepisy te obowiązują też Polskę. Zgodnie z ich treścią państwo powinno podejmować wszelkie stosowne kroki w celu zmiany społecznych i kulturowych wzorców zachowania mężczyzn i kobiet zmierzające do likwidacji przesądów czy zwyczajów opierających się na przekonaniu o niższości lub wyższości jednej z płci – przytoczyła dr Sękowska- Kozłowska, oceniając, że w naszym kraju problemy z niwelowaniem takiego sposoby myślenia zaczynają się już na płaszczyźnie językowej.
– W przestrzeni międzynarodowej wysuwa się postulat, aby np. stosować neutralne nazwy zawodów. Uważam, że najtrafniejsze na polskim gruncie byłoby wprowadzenie dwojakiego nazewnictwa. Dla przykładu: nauczyciel i nauczycielka, tym bardziej, że w tym sektorze kobiety stanowią większość – stwierdziła.
Wykład pt. „Zasady wynagradzania pracowników i ich realizacja w autonomicznych źródłach prawa pracy” wygłosił dr hab. Krzysztof Walczak, który od ćwierć wieku zajmuje się prawem pracy oraz teorią zarządzania personelem.
– Moim zdaniem najistotniejsze nie jest przeciwdziałanie dyskryminacji samej w sobie, lecz wskazanie konieczności wprowadzenia pewnych obiektywnych mechanizmów, które pokażą, że nie ma podstaw, aby różnicować pozycję kobiet i mężczyzn – zaznaczył na początku swojego wystąpienia. Przyznał, że pracodawcy nie mogą dopuszczać się dyskryminacji, ale nie spoczywa na nich także obowiązek równego traktowania swoich pracowników. – Jeśli dwie osoby na tym samym stanowisku wykonują różne zadania, nie ma podstaw, aby płacić im po równo. Zawsze przytaczam zasadę ekwiwalentności, która polega na obowiązku wartościowania – wyjaśnił naukowiec, podkreślając znaczenie dobrego opisu stanowiska, który pozwoli pracodawcy na dokładne ustalenie wynagrodzenia.
– Podstawowe pytanie brzmi zawsze: za co płacę? Za wyniki, doświadczenie, umiejętności, kompetencje, potencjał czy może zaangażowanie, wysiłek lub pracę w trudnych warunkach? Tego typu rozważania w dużych firmach prowadzi się wieloetapowo, nawet przez kilka miesięcy – poinformował prelegent.
Konferencję zamknął panel dyskusyjny, w którym udział wzięli reprezentanci związków zawodowych, organizacji pracodawców i przedsiębiorców oraz innych uczestniczących w negocjacjach podmiotów, które realizują politykę płacową. Była to także okazja do przekazania im wniosków i wytycznych opracowanych w ramach projektu.