Centrum Techniki Obliczeniowej funkcjonuje w strukturze organizacyjnej Uniwersytetu od wielu lat. Zadaniem Centrum jest obsługa informatyczna jednostek uczelni. Wywiązywanie się z niego jest kompromisem między potrzebami środowiska a środkami finansowymi, które można przeznaczyć na ich zaspokojenie. Pracownicy CTO zajmują się: serwisem technicznym komputerów, oprogramowaniem systemowym i aplikacyjnym, przetwarzaniem danych dla potrzeb wspomagania zarządzania uczelnią, organizacją szkoleń, profesjonalną redakcją tekstów i informatyczną obsługą Biblioteki Głównej oraz bibliotek wydziałowych. Najważniejszą dla społeczności akademickiej funkcją jest obsługa uczestnictwa uniwersytetu w światowych sieciach komputerowych i organizacja sieci uczelnianej. W kolejnych wydaniach Gazety napiszemy co kryje się pod tymi hasłami. Dziś nieco o historii i o planach na przyszłość.
W czasie kilkunastu ostatnich lat obserwowaliśmy na świecie kilka zmian modelu przetwarzania danych. CTO dopasowywało się do tych tendencji w miarę posiadanych możliwości. W latach, gdy korzystanie z komputera polegało na rezerwacji czasu, w którym użytkownik z operatorem byli jedynymi dysponentami maszyny, pracowaliśmy na komputerach ODRA-1003, ODRA-1204 i ODRA-1305. Młodsi pracownicy i studenci muszą uwierzyć, że były to bardzo dobre jak na owe lata komputery. W sierpniu 1980 roku zainstalowano komputer EC-1032 i był to nasz pierwszy kontakt z architekturą IBM360. Maszyna ta miała 256 kb pamięci operacyjnej,120 Mb pamięci dyskowej i wykonywała ok. 300 tysięcy operacji na sekundę. Pracowała pod nadzorem systemu operacyjnego OS, który przez wiele lat był podstawowym systemem dla maszyn IBM na świecie. Użytkownicy musieli oddawać operatorowi przygotowane zadania a komputer przetwarzał całe ich strumienie. Spowodowało to znaczne przyspieszenie przetwarzania i istotnie skróciło czas oczekiwania na wyniki. Maszyna ta była stale rozbudowywana i w końcowym swoim okresie posiadała pamięć operacyjną 8 Mb i 420 Mb pamięci dyskowej. Po raz pierwszy pojawił się nowy sposób dostępu do komputera za pomocą, terminali. Było to zgodne z obowiązującym modelem interakcyjnego dostępu do komputera. Ponadto zainstalowano procesor teleprzetwarzania EC-8371.01, który pozwolił podjąć pierwsze prace nad dostępem do rozległych sieci komputerowych. Były to czasy, kiedy w technologii mikrokomputerowej królował ZX-Spectrum. Po pojawieniu się kolejnego modelu maszyn produkowanych w Polsce i wzorowanych na IBM (tym razem IBM-3033) uniwersytet pozyskał komputer EC-1034. Posiadał on mechanizm stronicowania pamięci (pamięć wirtualna) a dyski produkcji bułgarskiel zastąpiły prawdziwe IBM-3350. Procesor EC-1034 P wykonywał ok. 0.5 miliona operacji na sekundę i była to pierwsza maszyna, której czasy między awariami były zadowalające. Złagodzenie embarga na transfer technologii do państw z Europy Środkowej zbieżne w czasie z akcją wymiany sprzętu w krajach zachodnich umożliwiły sprowadzanie do Polski procesorów IBM z serii 4300. W 1989 roku Uniwersytet zakupił procesor IBM-4341, procesor telekomunikacyjny IBM-3705 i rozszerzył pamięć dyskową do 7.5 Gb. Z tym zestawem pracujemy do dzisiaj i nie przewiduje się kontynuowania linii dużych komputerów IBM. Te będące w zasięgu możliwości finansowych uczelni mają niewystarczającą moc obliczeniową, zaś te naprawdę szybkie są zbyt drogie. Ponadto świat kieruje się w stronę maszyn pracujących pod kontrolą systemu UNIX. Po raz kolejny zmienił się także model przetwarzania, Wraz z dynamicznym rozwojem mikrokomputerów i technik sieciowych a w szczególności sieci INTERNET posiadanie "pod ręką" komputera obliczeniowego przestało być potrzebne. Obliczenia można prowadzić w dowolnym miejscu na świecie. W obecnej sytuacji finansowej polskiej nauki optymalnym wydaje się rozwijanie infrastruktury sieciowej i organizacja wspólnego ośrodka superkomputerowego wyposażonego w najlepszy i najszybszy (czytaj najdroższy) sprzęt.
Zmiany polityczne w Europie Wschodniej spowodowały, że Polska uzyskała zgodę na przyłączenie do sieci EARN (European Academic and Research Network). Za pośrednictwem łącza telekomunikacyjnego Warszawa-Kopenhaga utworzono w Centrum Informatycznym Uniwersytetu Warszawskiego krajowy węzeł EARN. Bardzo szybko nastąpiło przyłączanie kolejnych ośrodków w kraju, Ponieważ dysponowaliśmy już przygotowaną kadrą i odpowiednim sprzętem przyłączenie Uniwersytetu Śląskiego przebiegło bardzo sprawnie. W kilka miesięcy później staliśmy się również członkami światowej społeczności Internetu. Od tego czasu mamy nieograniczoną możliwość wysyłania korespondencji, korzystania z zasobów informacji zgromadzonych na niemal całym świecie i możliwość pracy na odległych komputerach. Obie sieci pracują równolegle choć wzrost zainteresowania Internetem jest zdecydowanie większy. Wynika to z większej elastyczności Internetu i ze znacznie większych lego możliwości. Należy przewidywać ograniczanie zasięgu sieci EARN wraz z dynamicznym rozwojem Internetu. Planowane zamierzenia CTO są zgodne z tymi tendencjami. Chcemy uczynić Internet powszechnie dostępnym dla wszystkich pracowników i studentów w ich miejscach pracy. Przygotowane zostały wnioski o pozyskanie środków na organizację sieci komputerowej obejmującej wszystkie jednostki uczelni. Planujemy, że w jednej sieci będą dostępne komputery obsługujące biblioteki i administrację, przekazujące pocztę i służące jako serwery baz danych. Przedsięwzięcie to będzie pracochłonne i kosztowne. Zamierzamy wykorzystać nowoczesne media transmisyjne (światłowody) i sprzęt komunikacyjny. Wiemy jak to zrobić i gdzie szukać współpracowników. Pracownicy CTO uczestniczyli w seminariach organizowanych na ten temat przez Politechnikę w Wiedniu i Europejski Ośrodek Fizyki Teoretyczne w Trieście. Ponadto już od ponad roku korzystamy z dobrodziejstw Internetu a przy jego pomocy można zdobyć odpowiednie informacje. Chcemy doprowadzić także do powstania sieci metropolitalnej łączącej zainteresowane placówki naukowe i dydaktyczne na Śląsku. Plany te są opracowywane wraz z Politechniką Śląską i Akademią Ekonomiczna.
Tak oto zbliżamy się nieco do najnowszych rozwiązań w technologii przetwarzania informacji choć dystans między czołówką światową a nami jest nadal spory. Zniknęła jednak ważna (choć nie jedyna) przyczyna tego opóźnienia. Nikt już nie ogranicza swobodnego dostępu do informacji i możliwości ich wymiany a sieci komputerowe spowodowały, że świat stał się naprawdę mały.