Człowiek wykorzystuje dzisiaj 50% lądów pod uprawę roślin jadalnych lub na pastwiska, zużywa 60% zasobów słodkiej wody, wyciął ponad 50% pierwotnych lasów, wykorzystuje blisko połowę produkcji pierwotnej na lądach. Staliśmy się siłą hipersprawczą o znaczeniu geologicznym. Zostało to „docenione” przez uczonych, którzy zaproponowali, by współczesną epokę geologiczną przestać nazywać holocenem, a nadać jej nazwę antropocen. Nasz wpływ na biosferę i system geologiczny planety będzie widoczny w empirycznych danych stratygraficznych przez następne miliony lat. Dowodów na naszą destrukcyjną działalność, która doprowadziła do kryzysu klimatycznego i środowiskowego, mających charakter globalny, mamy aż nadto.
Moim niechlubnym faworytem jest doniesienie z końca 2020 roku pięciorga izraelskich naukowców związanych z Weizmann Institute of Science w Rehovot, którzy przedstawili wyniki analiz masy ludzkiej technosfery. Bez wątpienia zapamiętamy 2020 jako rok pandemii koronawirusa, w tym roku doszło jednak do innego niezwykle ważnego i niepokojącego wydarzenia: masa ludzkiej technosfery przekroczyła biomasę organizmów zamieszkujących Ziemię. Przez masę antropogeniczną rozumiemy ogół materiałów wytworzonych przez człowieka, a szczególnie beton, kruszywa (np. żwir), a ponadto cegły, asfalt, metale, szkło, plastik. Obejmuje ona to wszystko, co budujemy – domy, samochody, drogi, samoloty i mnóstwo innych rzeczy. Tempo jej wzrostu jest imponujące: jeszcze na początku XX wieku masa antropogeniczna wynosiła 35 gigaton ton (Gt) i stanowiła ledwie 3% globalnej biomasy, obecnie zaś technomasa gromadzi się w tempie 30 Gt rocznie, co odpowiada temu, że każda osoba na Ziemi wytwarza tygodniowo większą masę wyprodukowanych materiałów, niż wynosi jej waga.
Główną częścią masy antropogenicznej jest beton, który wraz kruszywem stanowi aż 4/5 technosfery. Beton towarzyszy nam od niedawna, aż 98% z 500 mld ton betonu wylaliśmy od lat 70. XX wieku. Dzisiaj masa budynków i infrastruktury (1100 Gt) jest już wyższa niż biomasa drzew i krzewów na planecie (900 Gt). Narzekamy na betonozę, która trapi nasze miasta. Beton jednak jest wszędzie – na 1 metr kwadratowy planety, łącznie z oceanami, przypada 1 kg betonu. Kolejnym stosunkowo nowym wynalazkiem, od którego staliśmy się całkowicie uzależnieni, jest plastik. Masa plastików (8 Gt) jest obecnie dwukrotnie wyższa niż wszystkich zwierząt lądowych i morskich razem wziętych. Izraelscy autorzy opracowania z „Nature” analizowali suchą masę biosfery i technosfery. Z technosfery wyłączyli odpady. Przy ich uwzględnieniu okazuje się, że masa antropogeniczna już siedem lat temu przewyższyła biomasę. Prognozy badaczy nie są optymistyczne. Jeżeli diametralnie nie zmienimy sposobu funkcjonowania naszej cywilizacji, model gospodarki o obiegu zamkniętym pozostanie na papierze, już w 2040 roku antropogeniczna masa (łącznie z odpadami) będzie trzykrotnie większa niż biomasa na Ziemi.
Na taką relację pomiędzy technomasą a biomasą wpływa nie tylko nieustanny wzrost tej pierwszej, lecz także systematyczny spadek liczby gatunków i ich liczebności. W innym opracowaniu badacze wykazują, że od początków cywilizacji spowodowaliśmy zmniejszenie biomasy wszystkich organizmów o 50%. Prawdopodobnie około 12 tys. lat temu na początku rewolucji rolniczej na Ziemi, zanim ludzie zaczęli wycinać ogromne połacie lasów pod uprawę ziemi, było dwa razy więcej biomasy roślinnej. Obecnie biomasa ludzi i zwierząt gospodarskich jest prawie 20-krotnie większa niż biomasa wszystkich dzikich ssaków i ptaków na Ziemi. Liczba tzw. technogatunków (różnych wytworów naszej działalności) znacznie przekracza szacowaną liczbę wszystkich gatunków eukariotycznych na Ziemi.
Współautor badań nad technomasą Ron Milo komentując wyniki badań, stwierdził: „Te liczby powinny być dzwonkiem alarmowym. Mówią nam coś o naszej odpowiedzialności, biorąc pod uwagę, że staliśmy się dominującą siłą”.