Nauka nowym przemysłem Śląska

W Katowicach znajduje się piętnaście szkół wyższych, z których większość to uczelnie państwowe. Liczne ośrodki kultury wraz z szerokimi perspektywami edukacyjnymi czynią z Katowic centrum oświaty. Wykorzystując swój potencjał, miasto Katowice stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Nauki 2024 (ang. European City of Science). Tytuł przyznawany jest miastom o szczególnej roli w rozwoju nauki. Czy Katowice zasługują na takie wyróżnienie?

Prezydent Katowic dr Marcin Krupa i rektor UŚ prof. dr hab. Ryszard Koziołek
Prezydent Katowic dr Marcin Krupa i rektor UŚ prof. dr hab. Ryszard Koziołek

– Miasto Katowice od wielu lat buduje swoją markę, która coraz bardziej przeradza się z lokalnej w międzynarodową – mówił prezydent Katowic dr Marcin Krupa podczas konferencji prasowej, która odbyła się 27 maja 2021 roku przed budynkiem Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej w Katowicach. – W 2016 roku staraliśmy się o miano Europejskiej Stolicy Kultury. Choć ostatecznie nie zdobyliśmy tego tytułu, zatrzymaliśmy ówczesny potencjał na kolejny krok, który właśnie teraz realizujemy. Przygotowania do zdobycia tytułu Europejskiej Stolicy Kultury nie były straconym czasem. Dzięki temu kultura polska oraz kultura regionalna wybrzmiały na szeroką skalę. Nasze starania zaowocowały dzisiejszą Strefą Kultury, do której zaliczają się gmach Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiej Radia (NOSPR), nowa siedziba Muzeum Śląskiego, a także Międzynarodowe Centrum Kongresowe. Obrady Szczytu Klimatycznego, które prowadzono w 2018 roku, również wliczają się w wydarzenia nie bez znaczenia, bo zaznaczyły Katowice na mapie świata.

Rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Ryszard Koziołek nawiązał wówczas do wielkiej potrzeby udziału uczelni w staraniach wyróżniających Katowice na polu światowo- europejskim.

– Region, który tworzymy i którego jesteśmy częścią, potrzebuje silnego wsparcia naukowców oraz instytucji akademickich, aby dokonać właściwej transformacji cywilizacyjnej polegającej na przejściu od Śląska – regionu ciężkiego przemysłu do regionu o inteligentnym przemyśle, w którym społeczność otrzyma szanse na nowe formy zatrudnienia i rozwoju. Jestem przekonany, że nauka powinna być nowym przemysłem Śląska, który otrzyma coś w rodzaju nowego genu przedsiębiorczości, oswojenia z kulturą techniczną, ze złożoną maszynową i skomplikowaną organizacją pracy.

Rektor Koziołek dodał, że nie da się przeprowadzić transformacji śląskiej metropolii bez wpływu edukacji.

– Chcemy zatrzymać najzdolniejszych ludzi na Śląsku, by czynili go coraz bardziej wyjątkowym. Jeśli stworzymy ośrodek dający im możliwość spokojnego i solidnego studiowania, przeprowadzania skomplikowanych badań, kiedy wzmocnimy infrastrukturę, tak jak wzmocniliśmy strefę nauki w całej aglomeracji, gdy uczelnie wyższe otrzymają silny zastrzyk ideowy, finansowy, a przede wszystkim transfer wszystkich uczonych Europy, wówczas możemy liczyć na znakomity rozwój regionu.

– Naszym celem jest pokazanie, że w Katowicach można studiować równie dobrze jak w innych renomowanych ośrodkach na świecie – podkreślił prezydent Marcin Krupa. – Uważam, że z takimi możliwościami, które już mamy, i planami, które zamierzamy rozwijać, możemy stać się dobrym miejscem na naukowej mapie nie tylko Europy, ale i całego świata.

W przyszłym roku tytuł Europejskiej Stolicy Nauki przypadnie wspólnie Lejdzie i Hadze, rok temu otrzymał go Triest, a wcześniej m.in.: Tuluza, Manchester, Kopenhaga, Dublin, Barcelona, Monachium i Sztokholm. Zarówno prezydent Katowic, jak i rektor UŚ uważają, że przy współpracy Uniwersytetu Śląskiego oraz Politechniki Śląskiej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Akademii Ekonomicznej, Akademii Sztuk Pięknych i innych szkół wyższych możliwe jest przygotowanie dobrego wspólnego programu.

Autorzy: Katarzyna Stołpiec
Fotografie: Olimpia Orządała